Reklama

Siły zbrojne

M14 w Obronie Terytorialnej Ukrainy

M14 Ukraine
Autor. 121 бригадa ТрО

Żołnierze 121. Brygady Obrony Terytorialnej z obwodu kirowogradzkiego szkolą się w użyciu amerykańskich karabinów M14, które do Ukrainy trafiły z krajów bałtyckich. Jest to broń pozostająca w służbie od lat 50. ubiegłego wieku, która najbardziej kojarzona jest chyba z wojną w Wietnamie.

Reklama

Zdjęcia szkolenia strzeleckiego z wykorzystaniem karabinów samopowtarzalnych M14 do amunicji 7,62 mm x 51 standardu NATO oraz AK-74 na amunicję 5,45 mm x 39 opublikowała służba prasowa 121. Brygady Obrony Terytorialnej. Amerykańskie karabiny mogą wzbudzać zdziwienie, ale jest to nadal skuteczne i niezawodna broń, pomimo tego, że jej produkcja rozpoczęła się w 1959 roku i trwała jedynie 4 lata.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Znaczna ilość M14 trafiła do Litwy, Łotwy i Estonii w ramach amerykańskiego programu EDA (Excess Defense Articles). Sama tylko Litwa otrzymała ponad 40 tys. egzemplarzy które służyły nie tylko w formacjach reprezentacyjnych, ale również w jednostkach gwardii narodowej. Kilkaset przekształcono w broń wyborową.

Nie powinno to dziwić, gdyż znacznie zmodyfikowane M14 i jego wersje rozwojowe pozostają na wyposażeniu USMC, Delta Force oraz Zielonych Beretów. Czyni go to najdłużej pozostającym na wyposażeniu sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych karabinem, a jednocześnie drugim najkrócej produkowanym. Nie należy też zapominać, że M14 był podstawową bronią strzelecką piechoty i USMC w początkowym okresie wojny w Wietnamie. Od 1966 roku zaczął go powoli wypierać nowocześniejszy M16 na lżejszą amunicję 5,56 mm.

Czytaj też

Obecnie M14 może wydawać się nieco archaiczny jako broń podstawowa, ale mimo wszystko broń posiada pewne zalety. Wśród nich można wymienić wysoką niezawodność, oraz większy niż w przypadku krótszej broni na amunicję 5,45 mm zasięg jak również penetracja celu, jaką zapewnia silniejszy nabój 7,62 mm. Ukraina otrzymała prawdopodobnie około 100 tys. egzemplarzy tych karabinów które wykorzystywane są do szkolenia oraz jako uzbrojenie jednostek obrony terytorialnej.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. w15

    Jak dla mnie to użycie takiej broni w jednostkach walczących poza terenami zurbanizowanymi zamiast różnych wariacji AK ma nawet spore plusy. Przy walce na większą odległość będzie celniej, a na pewno logistycznie ekonomiczniej składać się z M14 który jest sapomowtarzalny niż jak często można spotkać na różnych filmikach walić całymi drużynami na wiwat krótkimi seriami całe magazynki za kilkaset metrów w pole..

    1. Valdore

      @w15, przeciez M14 to broń automatyczna zdolna do strzelania seriami.

    2. VIS

      @Valdore M14 nie jest bronią samoczynną (automatyczną) wersja M14E2 posiada możliwość strzelania seriami. Ta wersja różni się innym chwytem oraz gumową stopką kolby.

    3. Valdore

      @VIS M14 od poczatku był bronia w pełni automatyczną zaczynając od prototypów T25, poprzez T44 a w testach wygrał z T48 czyli wersją FN FAL A M14E2 miał mozliwość stzrelania seriami w odrózneiniu od w pełni automatycznego M14:"Selective fire version of the standard M14 used as a squad automatic weapon. Successor to the full-automatic M14 with a bipod and the never-issued M15." Pomyliło ci się z M14M czyli półautomatyczna wersją dla cywili i M14NM czyli też wersją cywilna.. Cos jeszcze?

  2. ΚrzysiekS

    O ile pamiętam to M14 nie były jakoś wybitną bronią. Ot taka pukawka z której trzeba było kilka celnych trafień żeby posłać przeciwnika do krainy wiecznych łowów. Dużo lepsze były Springfield i M1 Garand. Chociaż poważną wadą tego drugiego było głośne brzdękanie po wystrzeleniu ostatniego naboju, przeciwnik mógł wykorzystać czas przeładowania do ataku.

    1. Valdore

      @KrzysikS, a to ciekawe bo Garandy w USA wycofano w 1957r własnei zastepujac je M-14. A juz bajek o niskeij skuteczności amunicji 7,62x51 NATYO......

    2. Adr

      Pamiętasz.....czyli osobiście posłałeś do krainy wiecznych łowów wymienioną bronią.....no ja tyłko czytałem o M14 w BHD Marka Bowdena.....w książce operator Delta Force skutecznie używał jej przeciw oćpanym nie czującym bólu Somalijskim milicjantom

    3. VIS

      "brzdękanie po wystrzeleniu ostatniego naboju" nie prawda, nikt w boju nie wsłuchuje się czy przeciwnikowi kończy się amunicja. Ten dźwięk jest niesłyszalny w ogniu walki. M1903 jest karabinem powtarzalnym i ni jak się ma do broni samopowtarzalnej. M14 powstał by zastąpić M1 Garand ogólny układ jest bardzo podobny tylko że przeskalowany do nowej amunicji w standardzie NATO 7,62x51. Trafienie tym pociskiem powoduje rozległe obrażenia i żadna standardowa kamizelka kuloodporna nie zapewnia wystarczającej ochrony, więc wystarczy jedno trafienie żeby wyeliminować przeciwnika.

Reklama