Reklama

Nie tylko Kraby. Nowy sprzęt z HSW idzie do wojska

Autor. J. Reszczyński

Jak informowaliśmy, w tym miesiącu Huta Stalowa Wola SA wznowiła dostawy samobieżnych haubic 155 mm Krab dla Wojska Polskiego.  W sierpniu do bazy 23. Śląskiego Pułku Artylerii w Bolesławcu dostarczonych zostało ze Stalowej Woli osiem haubic, wóz dowódczo-sztabowy, trzy wozy dowodzenia oraz dwa wozy amunicyjne.

Na prośbę wojska dostawa została przyspieszona w stosunku do harmonogramu, pierwotnie określonego w umowie w 2016 roku, zmodyfikowanej po tym, jak polskie władze uznały, że należy przyznać pierwszeństwo umowie zawartej w czerwcu 2022 roku z Ukrainą na wyprodukowanie i dostawę 54 fabrycznie nowych Krabów. Wcześniej Ukraina otrzymała od Polski na warunkach donacji dużą partię, najprawdopodobniej 54 szt. (MON oficjalnie nie potwierdza tej liczby), tych armatohaubic, które pobrano z pułków artylerii, już eksploatujących to uzbrojenie. Realizacja wartego około 3 miliardów złotych kontraktu ukraińskiego została zakończona, zgodnie z umową, w grudniu 2024 roku, i HSW mogła powrócić do realizacji kontraktów na DMO Regina dla polskich artylerzystów. W tym roku otrzymają oni łącznie uzbrojenie dla czterech baterii Krabów, czyli łącznie 32 działa oraz pojazdy towarzyszące (każdy dywizjonowy moduł ogniowy, przypomnijmy, składa się w 24 haubic,trzech wozów dowódczo-sztabowych WDSz, ośmiu wozów dowódczych WD, szerściu wozów amunicyjnych WA i jednego wozu remontu uzbrojenia i elektroniki WRUE).  Pierwszy kompletny DMO, warto przypomnieć, dostarczonych z HSW do 11. Mazurskiego Pułku Artylerii w lipcu 2017 roku, uroczyście przyjęto 31 sierpnia, a więc dokładnie osiem lat temu. Dotychczasowe tempo dostaw tych samobieżnych dział dla potrzeb wojska polskiego było dwukrotnie wolniejsze, bo wojsko zamawiało rocznie wyposażenie dla tylko dwóch baterii, czyli 16 dział, i tyle od HSW otrzymywało.

Dostawa nowiuteńkich fabrycznie samobieżnych haubic nie jest jedyną dobrą informacją płynącą z „perły PGZ”. Podczas MSPO 2025 zostanie zaprezentowany oficjalnie pierwszy seryjny egzemplarz PMN (pojazd minowania narzutowego) Baobab-K, z partii 24 szt. tych systemów, zakontraktowanych w HSW SA w czerwcu 2023 roku. Kontrakt o wartości ponad pół miliarda złotych obejmuje, poza dostawą pojazdów, także pakiet logistyczny i szkoleniowy. W produkcji systemu Baobab-K znaczny udział mają dawne Wojskowe Zakłady Inżynieryjne w Dęblinie, pozyskane przez HSW, i w grudniu 2021 roku włączone w strukturę spółki jako jej oddział. Wyprodukowane już Baobaby-K sukcesywnie kierowane są do końcowych badań, po których nastąpi pełne ukompletowanie ich wyposażenia, końcowe malowanie i za kilka miesięcy rozpoczną się ich dostawy do wojska. Cały kontrakt ma zostać zrealizowany do 2028 roku, ale HSW SA nie wyklucza przyspieszenia dostaw, jeśli wojsko będzie gotowe na wdrażanie w określonym czasie większej niż zaplanowana liczba pojazdów.

Wreszcie – najbardziej wyczekiwana informacja: jeszcze w tym roku wojsko otrzyma od HSW SA pierwszą partię 15 NP BWP Borsuk, a na początku 2026 roku – kolejne trzy wozy. Gotowe już Borsuki wojsko mogłoby otrzymać wcześniej, gdyby nie to, że zamawiający praktycznie do ostatniej chwili korygował wymagania dotyczące konfiguracji i zestawu systemu łączności. Począwszy od 19. egzemplarza Borsuki będą już dostarczane wojsku z docelową konfiguracją systemu i sprzętu łączności.

Reklama

W tej sposób rozpocznie się realizacja pierwszej umowy wykonawczej na partię 111 NP BWP. Na razie nie wiadomo, albo wiadomo, ale tej informacji się nie ujawnia, która jednostka otrzyma Borsuki jako pierwsza.

W HSW bliskie zakończenia są prace nad skompletowaniem oprzyrządowania do produkcji seryjnej, które pozwoli całkowicie zmienić system produkcji i zwiększyć jej tempo. Dotychczas pojazdy są montowane w systemie gniazdowym, choć już częściowo w nowych halach produkcyjnych, odkupionych w 2023 roku od firmy LiuGong i poddawanych modernizacji i adaptacji do nowych celów. W przeszłości były tutaj produkowane seryjnie ciągniki gąsienicowe na amerykańskiej licencji. Obecnie instalowane są linie montażowe dla potrzeb produkcji bewupa. To oznacza, że Borsuk będzie powstawał w analogicznym systemie, jak ma to miejsce w przemyśle motoryzacyjnym, gdzie kolejne operacje montażowe odbywają się na kolejnych stanowiskach, wzdłuż których przesuwa się taśma montażowa. W systemie gniazdowym kolejne czynności montażowe odbywają  się na tym samym stanowisku. Taki taśmowo-potokowy system pracy w HSW stosowano ostatnio w latach 80. i 90., kiedy w bardzo długich seriach produkowane były inne pojazdy gąsienicowe, samobieżne haubice 122 mm 2S1 Goździk oraz wielozadaniowe pojazdy, ciągniki i transportery opancerzone, MT-LB.

Do tej pory Huta Stalowa Wola SA w uruchomienie produkcji seryjnej Borsuka i wyprodukowanie pierwszej partii 18 wozów, zainwestowała około pół miliarda złotych z własnych środków finansowych (około 300 milionów kosztowały same materiały i komponenty już zakupione do produkcji tej partii, kolejnych 200 milionów kosztują materiały i komponenty, które jeszcze spływają).

Reklama
WIDEO: Czy wojsko zdało egzamin? Rosyjskie drony nad Polską
Reklama

Komentarze (8)

  1. Remov

    A na co wydali 1.8 mld zł przekazane przez rząd PiS?

    1. staryPolak

      Przeczytaj jeszcze raz tekst. Czytałeś? Zakup hali, zakup linii sprzętu dla linii montażowej Borsuka. Zwiekszenie zdolności produkcyjnej Krabów. Czy HSW nie podoba ci się, bo ją uratował brzydki i niedobry rząd PiS? człowieku - opamiętaj sie.

    2. mick8791

      @staryPolak Niby stary, a nie zna podstawowych faktów o HSW... Człowieku HSW uratował poprzedni rząd PO-PSL w 2012 podejmując decyzję o sprzedaniu cywilnej części i środki z tej transakcji przeznaczając na dokapitalizowanie huty i zakup przez nią Jelcza. To wtedy zapadła decyzja o pracach nad nowymi produktami jak dokończenie Kraba, konstrukcja Raka, Borsuka, ZSSW-30, Baobab. Razem z zapewnieniem finansowania z NCBiR na te pracę! Rząd PiS to raczej dobijał hutę, bo zamiast zwiększać moce produkcyjne zaczął zamawiać K9 z Korei...

  2. Seb66

    Ktoś kiedyś szacował ze za 1 Kraba sa 3 Kryle. Do tego szybciej i taniej. W dodatku niemal całą kasa zostaje w Polsce. Przy Krabie, kasa płynie do Korei, produkcja trwa niewyobrażalnie długo.. Kraba trzeba wozic, serwis jest duuużo droższy, czasochłonny, technicznie bardziej złożony. Zastąpienie utraconego Kraba JEST bez porównania i bezwarunkowo rudniejsze. MON tego NIE WIDZI! Celowo? Gdy WSZYSCY , na CAŁYM świecie na gwałt szukają, kupują, produkują haubice kołowe. Pytanie kto sie myli: CAAAAŁY cywilizowany SWIAT, czy nasz MON??

    1. skition

      Caesary osiągnęły 60%sprawności to jest bardzo dobry wynik po roku użytkowania Dla Archera to jest 36%,a PzH2000 tylko 32%.Ile to jest dla Kraba nie wiadomo.Co wiadomo.Jest chwalony .Może nie tak jak Caesar ale jednak.Jeden z Krabów oddał 7200 strzałów zanim go odesłano do muzeum,gdy norma to 1200.,choć i tak lepiej bo PzH2000 tylko tysiąc Największy problem PzH to software czyli ma licznik tylko trzycyfrowy i po uzyskaniu 999 strzalów mówi good bye.Tego nie da się odblokować.Krab ma tryb ręczny i to nawet do strzelania bezpśredniego na wprost jak czołg.Największy problem był z zamkiem , gdyż załogi przyzwyczajone do 7 strzałów na dobę zwyczajnie go nie czyściły.Rosyjski SPH nie ma awaryjnego usunięcia amunicji w przypadku zacięcia.Można tylko strzelać czyli w najlepszym wypadku dobić młotkiem lub urwać lufę.W Krabie keine problem.Zawieszenid hydro jest super ,choć Caesar ma mniejszy współczynnik ugięcia lufy.

    2. DanielZakupowy

      Seb66 A skąd do kryla weźmiesz armatę, silnik, przekładnie? XD

  3. Był czas_3 dekady

    Bardzo budująca informacja.

  4. czerw

    Redakcjo - fajnie byłoby porównać te najnowsze Kraby z poprzednimi seriami. Jakie zmiany w nich wprowadzono?

    1. szczebelek

      Wszystkie Kraby do tych zamówionych w 2022 roku są bez większych modyfikacji.

    2. skition

      Jakie zmiany? Przecież mają być w dotychczasowej konfiguracji no chyba,że chodzi o malowanie które zostanie najpierw zastosowane na K9A1 i przebadane w kierunku sygnatury radarowej,termicznej i widzialnej w jakimś instytucie.

    3. X

      Popieram !!!

  5. Szwejk85/87

    No i brawo HSW ! Jak czytamy, wojsko do ostatniej chwili przeszkadza w produkcji Borsuka intensywnie medytując nad ostateczną konfiguracją systemu łączności. Najpierw sami wojskowi opóźniają produkcję i dostawy, a potem narzekają, że polski przemysł nie jest w stanie zaspokoić ich oczekiwań. GDLS zamontowałbym sprzęt Harrisa bez pytania kogokolwiek o zdanie i na tym zakończyła by się dyskusja. W Abramsach jest Harris i nikt nawet nie pytał czy chcemy coś innego...

    1. Remov

      Przecież to MON wybrał Harrisy

    2. KrzysiekS

      BWP BORSUK ma współdziałać głównie z K2GF/K2PL gdzie na K2GF są już polskie radiostacje RRC-9311AP. Dlatego tłumaczenie ludzi kupujących L3Hariis dla BWP BORSUK że tylko L3Hariis porozumie się z czołgami to jakieś brednie dla dzieci.

  6. Tani2

    Ja mam pytanie z cyklu ktokolwiek wie ,na ruskim necie podano że Departament Stanu zatwierdził sprzedaż do naszego kraju samolotów F-35 na kwotę prawie 2 mld dolarów. Pytanie samoloty dodatkowe czy może coś innego?

    1. skition

      Nie dodatkowe samoloty a kredyt tak jak napisałeś na serwis utrzymanie i eksploatację F35 Głównym wykonawcą ma być GE czyli silniki a KAŻDY silnik potrzebuje serwisu napraw czy też innej diagnostyki.Tzn. mamy możliwość skorzystania z tego instrumentu i wcale nie chodzi o dodatkowe samoloty ale np. o silnik który uległ,może ulec albo na pewno ulegnie awarii.

    2. Marols

      Może pomylili z up grade F16?

    3. [email protected]

      @Tani2 Serwis obsługa itd

  7. szczebelek

    I dobrze, ale żeby było pięknie to trzeba zwiększać produkcję

  8. KrzysiekS

    W końcu też jakieś dobre wiadomości odnośnie linii produkcyjnej BWP. To ma bardzo duże znaczenie zwłaszcza że w planach jest CBWP.

Reklama