Reklama

Siły zbrojne

Fot. archiwum 7 bSKW

Łotewska Srebrna Strzała [FOTO]

Pluton zmotoryzowany z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej realizował przez tydzień zadania w ramach ćwiczenia Silver Arrow 17 na Łotwie.

Jak informuje por. Weronika Milczarczyk, polscy żołnierze brali udział w ćwiczeniu Silver Arrow od poniedziałku 23 października.

Silver Arrow 17 to najważniejsze ćwiczenie, w którym sprawdzeniu zdolności bojowej eFP Battle Group podlegało ponad 3,5 tysiąca żołnierzy z 11 krajów: Polski, Łotwy, USA, Wielkiej Brytanii, Estonii, Niemiec, Kanady, Hiszpanii, Włoch, Słowenii i Albanii.

Czytaj też: PKW Łotwa zwiększa interoperacyjność w ramach eFP Battle Group

Celem ćwiczenia było zwiększenie współdziałania sił zbrojnych i wojsk sojuszniczych w procesie planowania i prowadzenia działań obronnych oraz szkolenia elementów wsparcia.

Każdorazowo działanie plutonu zmotoryzowanego na KTO Rosomak z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej było realizowane w ramach sił Red Force (OPFOR), czyli sił podgrywających działania przeciwnika.

W pierwszej fazie ćwiczenia Silver Arrow 17, określanej mianem „Force On Force”, polscy żołnierze realizowali zadania jako bojowy patrol rozpoznawczy, będąc w podporządkowaniu batalionu estońskiego.

W kolejnej fazie polski pluton rosomaków przydzielono do kompanii zmechanizowanej batalionu łotewskiego, z którą prowadził podstawowe działania taktyczne: natarcie, obronę i ostatecznie działania opóźniające.

Fot. archiwum 7 bSKW

Należy podkreślić, że ćwiczenie Silver Arrow nie zamyka się tylko w tygodniowych manewrach. Obejmuje ono szereg innych zagadnień i szkoleń przygotowujących.

Pierwszym elementem ćwiczenia dla plutonu „siedemnastki” było wykonanie marszu z Międzyrzecza do Aluksne na Łotwie. Następnie pluton zmotoryzowany rozpoczął szkolenie taktyczne na poligonie Adazi we współdziałaniu z podchorążymi Akademii Obrony Narodowej Łotwy oraz kompanią czołgów z PKW Łotwa. Polscy żołnierze  realizowali m.in. scenariusze boju spotkaniowego w terenie lesistym. Podchorążowie realizowali działania nieregularne stosując zasadzki i wszelkiego rodzaju zapory inżynieryjne.

Fot. archiwum 7 bSKW

Czytaj też: Przeciwlotnicy 17 WBZ strzelają do celów naziemnych i powietrznych [FOTO]

Głównym elementem szkolenia było natarcie kompanii czołgów wzmocnionej plutonem zmotoryzowanym w terenie otwartym przeciwko umocnionym punktom oporu Łotyszy. Podczas szklenia taktycznego z podchorążymi z Łotwy wykorzystywany był system Miles, co przyczyniło się do uatrakcyjnienia zajęć, zwiększenia poziomu zaangażowania szkolonych, a przede wszystkim dało realny wynik wyszkolenia.

Fot. archiwum 7 bSKW

Całość przedsięwzięć związanych z uczestnictwem polskich sił w wielonarodowym ćwiczeniu zakończył powrót w czwartek 2 listopada ułanów z 7. batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich do wędrzyńskiej jednostki.

Fot. archiwum 7 bSKW

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Rotmistrz

    „...ułanów z 7. batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich...” Przed wojną za takie stwierdzenie mógł być pojedynek, ułani to nie strzelcy konni...ułani uważali się za lepszych.

  2. Jola

    Wolałbym , żeby najpierw ćwiczyli działania opóźniające , następnie obronę i na koniec atak na pozycje wroga . A nie odwrotnie.

  3. Bla bla bla

    W końcu my gdzieś jeździmy a nie ciągle przyjeżdżają do nas. Chłopaki zobaczą kawałek świata a nie tylko swoje koszary i od czasu do czasu jakiś poligon w kraju.

Reklama