Amerykańska Agencja Współpracy Obronnej (DSCA) opublikowała zgodę Departamentu Stanu USA na potencjalną sprzedaż do Litwy ośmiu systemów artylerii rakietowej M142 HIMARS (High Mobility Artillery Rocket System) wraz z precyzyjną amunicją rakietową. Według słów litewskiego ministra obrony Arvydasa Anušauskasa umowa ma być podpisana najprawdopodobniej jeszcze w grudniu tego roku.
Przewiduje się, że amerykańskie systemy artylerii rakietowej zostaną dostarczone do wojsk litewskich w 2025 r. Litewskie HIMARSy będą mogły współpracować z kupowanymi przez Łotyszy i Estończyków.
Czytaj też
Zgodnie z opublikowaną informacją, Litwini wraz z ośmioma wyrzutniami M1140 systemu M142 HIMARS, wnioskowali o następujące pakiety pocisków:
- 36 pakietów kierowanych pocisków rakietowych M30A2 GMLRS (Guided Multiple Launch Rocket System) w wersji AW (Alternative Warhead) z systemem napędowym wykorzystującym materiały mało wrażliwe IMPS (Insensitive Munitions Propulsion System);
- 36 pakietów pocisków M31A2 GMLRS Unitary HE (High Explosive) z głowicą odłamkowo-burzącą;
- 36 pakietów pocisków o wydłużonym zasięgu XM403 GMLRS ER AW (Extended Range Alternative Warhead)
- 36 pakietów pocisków o wydłużonym zasięgu EM404 ER GMLRS z głowicami odłamkowo-burzącymi i napędem IMPS;
- 18 balistycznych pocisków rakietowych dalekiego zasięgu M57 ATACMS (Army Tactical Missile System).
Daje to łączną liczbę 882 pocisków dla ośmiu wyrzutni.
Czytaj też
Poza wymienionymi systemami i pociskami Litwini chcą również zakupić pociski szkolno-treningowe M28A2 LCRRPRP (Low Cost Reduced Range Practice Rocket Pods), systemy wymiany informacji i kierowania ogniem IFATDS (International Field Artillery Tactical Data Systems), wzmocnione laptopy, zestawy do integracji systemu zarządzania walką z pojazdami, publikacje dotyczące sprzętu szkoleniowego dla systemu HIMARS i amunicji oraz inne powiązane elementy wsparcia programowego i logistycznego. Szacowany całkowity koszt to maksymalnie 495 mln USD (około 2,32 mld zł).
Wilno staje się więc kolejnym użytkownikiem systemu HIMARS w naszym regionie. Zgodę na zakup podobnego pakietu, z taką samą liczbą amunicji, choć z sześcioma wyrzutniami, otrzymała już Estonia, planuje też Łotwa, a niedawno zgodę na pozyskanie dużej partii amunicji (2400 rakiet GMLRS) do posiadanych już wyrzutni M270A1 MLRS otrzymała Finlandia. Wzrost znaczenia i popularności artylerii rakietowej to efekt wojny na Ukrainie, która pokazuje znaczenie tego rodzaju sprzętu, ale też zwiększenia wydatków obronnych przez państwa regionu, co pozwala finansować takie zdolności nawet niewielkim państwom.
Mondry015
Podsumowując 8 wyrzutni Himars atakowało przeprawę ruskiej cywilizacji za Dniepr. Skutek taki że tylko 30 z 40 grup batalionowych uciekających na drugi brzeg dotarło z 40% gotowością bojową z początkowej 70%
youkai20
Nie chcę zabrzmieć złośliwe, ale 882 pociski to bardziej prawie 900, niż prawie 1000. Zastanawiam się ile rakiet do HIMARSÓW (Abstrahując od ilości samych wyrzutni) posiada USA (i jakie są możliwości produkcyjne Jankesów), skoro tak, w mojej opinii, hojnie, sprzedają je państwom regionu. Tak czy owak popieram.
Bingo
USA ma obecnie zdolności produkcyjne 10,000 GMLRS rocznie ale budują drugą fabrykę. Przed wojną na Ukrainie mieli 30,000 GMLRS i 3,500 atacms. Wyrzutni niecałe 500 army + marines.
Davien One
Bingo 441 to mieli HIMARS-ów dolicz do tego ok 900 M270A1/A2
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Z relacji liczby rakiet do wyrzutni wynika przewidywana duża intensywność ognia rakietowego, nim przyjdą [ewentualne] dostawy. W tej sytuacji rzeczą konieczną jest rozproszenie amunicji i zadbanie o mobilność dostaw wewnętrznych i synchronizacja z przemieszczaniem się wyrzutni rakietowych. Oraz o systemy C-RAM [np. LM MHTK] do obrony bezpośredniej wyrzutni.. To wszystko winno dotyczyć również naszego WP w systemie Homar. A generalny wniosek dla cięższej artylerii rakietowej i lufowej dalekiego zasięgu - WYŁĄCZNIE amunicja precyzyjna - kierowana najlepiej półaktywnie.
wert
nic ci nie mówi towarzystwo Gepardów Himarsom na UKR? Nic nie mówi towarzystwo Pilicy NDR-owi?
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Zakładając "tylko" 300 wyrzutni Homarów , które po doświadczeniach Ukrainy muszą operować w rozproszeniu [bo to ogień precyzyjny i "hit-and-run"], nie zaś zaporowy wg sowieckiej sztuki wojowania] - potrzeba odpowiedniej liczby systemów C-RAM/CIWS, generalnie bezpośredniego mobilnego "parasola". Mamy 79 Popradów - nie wystarczy, tym bardziej, że reszta wojsk operacyjnych by pozostała bez obrony. No i Pioruny to nie C-RAM. Chyba, że tworzymy linię ciągłej obrony, rezygnując z bezpośredniej obrony punktowej Homarów i zdając się na ich natychmiastowe opuszczenie stanowiska po salwie. . Na pewno rozwiązaniem byłyby np. LM MHTK na dronach jako mobilny "parasol" C-RAM. - najlepiej jako dynamiczna linia obrony C-RAM o sporej głębokości.
Powiślak
Popieram wnioski. Ale MON n i e myśli o skutecznej obronie plot czy ogólnie C-RAM. Poprady czy Pilice to namiastka gdyż nawet Pioruny nie są panaceum! A i tak jest ich dużo za mało. SONA nadal nie ma określonych wymagań, a systemów poza artyleryjskich MON nie szuka. Osłona setek Krabów czy wyrzutni rakietowych nie istnieje w WP. MON tragicznie zaniedbuje tę sferę. Tragedia!
Cyber Will
PROPORCJE wyrzutni do liczby rakiet powinny być WYŻSZE - tzn. bliższe "polskiej. koncepcji" zamówień . Łatwiej bowiem przemieszczać i ukrywać załadowane wyrzutnie niż składy amunicji i łatwiej domówić dodatkowe pociski niż wyrzutnie.
Mondry015
Podsumowując 495 mln USD za 8x Himars oraz 2x36x6 gmlrs zasięg 60km plus 2x36x6 wersji ER zasięg 160 km plus plus 18 sztuk atacms zasięg do 300 km EXTRA