Reklama

Siły zbrojne

Kreml polecił władzom regionalnym tworzenie batalionów ochotniczych na wojnę z Ukrainą

Autor. Nexta/Twitter

Kreml najwyraźniej zlecił władzom podmiotów Federacji Rosyjskiej tworzenie batalionów ochotniczych, nie decydując się na ogłoszenie częściowej lub pełnej mobilizacji w związku z inwazją na Ukrainę – pisze w najnowszym raporcie amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW).

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

ISW wskazuje na relacje prokremlowskich dziennikarzy i blogerów, którzy informują, że w Rosji rozpoczęła się „mobilizacja ochotników". Według tych doniesień „każdy region (podmiot federalny, w tym dwa na okupowanym Krymie) ma stworzyć przynajmniej jeden batalion ochotniczy".)

Amerykański think tank podaje, powołując się na relacje w mediach, że bataliony lub mniejsze jednostki ochotnicze powstają już w szeregu rosyjskich regionów, m.in. w Kraju Nadmorskim, Baszkirii, Czuwaszji, Czeczenii, Tatarstanie, w Moskwie, w Permie, Niżnim Nowogrodzie.

Reklama

Czytaj też

Według mediów władze lokalne rekrutują mężczyzn w wieku do 50 lat (w niektórych przypadkach – do 60) na sześciomiesięczne kontrakty, oferując im wynagrodzenie w wysokości od 3750 do 6 tys. dolarów miesięcznie. Niektóre regiony oferują bonus mobilizacyjny w wysokości ok. 3,4 tys. USD oraz różnego rodzaju dodatki socjalne.

Ośrodek ocenia, że Rosja może do końca sierpnia wygenerować siły o liczebności ok. 34 tysięcy, jeśli każdy z regionów utworzy przynajmniej jeden oddział 400-osobowy. W komentarzach na temat tych naprędce mobilizowanych sił eksperci wojskowi oceniali jednak wcześniej, że będą one prawdopodobnie miały niewielką zdolność bojową.

Czytaj też

ISW przytacza również opinie prokremlowskich blogerów, którzy krytykują scentralizowany proces dowodzenia w rosyjskiej armii, który powoduje, że od zgłoszenia z linii frontu do faktycznego ataku artyleryjskiego może minąć od kilku godzin nawet do kilku dni. Jeden z blogerów wskazał m.in., że możliwe wykorzystanie przez Rosję irańskich dronów (informacja na ten temat pojawiła się 12 lipca) nie rozwiąże problemów nadmiernej centralizacji łańcucha dowodzenia, jakkolwiek siły rosyjskie potrzebują większej liczby bezzałogowców, by poprawić celność artylerii.

Czytaj też

Think tank przytacza również informację ukraińskich władz, że władze okupacyjne w obwodzie chersońskim, na południu, zamierzają wywieźć część uczniów do szkół na okupowanym Krymie. Analitycy zaznaczają, że nie ma możliwości zweryfikowania tej informacji, jednak przymusowe wywiezienie dzieci do szkół pozwoliłoby wywierać presję na ich rodziców i wymusić współpracę z okupacyjnymi władzami.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. szczebelek

    Szukanie mięsa armatniego odcinek 141...