Siły zbrojne
Klucz do sukcesu
Zmieniające się wymogi pola walki, stawiają przed pododdziałami wciąż nowe wyzwania. Teraz szkolenie poligonowe pododdziałów, to już nie tylko doskonalenie swoich umiejętności – ale wykorzystanie ich we współdziałaniu z innymi rodzajami wojsk przy realizacji zadania taktycznego.
Od 4 lutego 2013 roku na obiektach Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Żaganiu ćwiczą żołnierze 1. batalionowego zgrupowania taktycznego (1bzt), który stanowi element bojowy 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza (17WBZ). W skład tego zgrupowania wchodzą etatowe pododdziały 1. batalionu piechoty zmotoryzowanej Ziemi Rzeszowskiej (1bpzmotZRz). Są to cztery kompanie piechoty zmotoryzowanej na kołowych transportera opancerzonych (KTO) Rosomak, kompania wsparcia oraz kompania dowodzenia i logistyczna. Dodatkowo w skład zgrupowania wchodzą pododdziały wsparcia i zabezpieczenia bojowego, którymi jest 1 bateria artylerii samobieżnej, 1 bateria przeciwlotnicza (1bplot), pluton saperów z 5. Kresowego Batalionu Saperów oraz elementy logistyczne z batalionu logistycznego brygady.
Szkolenie realizowane przez pododdziały to intensywne, z reguły dwudobowe szkolenia taktyczne, połączone z doskonaleniem umiejętności ogniowych oraz specjalistycznych żołnierzy. –Za cel nadrzędny podczas tego poligonu uważam rozwijanie zdolności w zakresie zespołowego wykonywania zadań na szczeblu plutonu oraz kompanii.- podkreśla dowódca zgrupowania podpułkownik Michał Kuraczyk. -A sprawą kluczową jest współdziałanie z artylerią, przydzielonym wsparciem inżynieryjnym oraz osłoną przeciwlotniczą.
W jednym z realizowanych scenariuszy zajęć taktycznych 1 kompania zmotoryzowana otrzymała zadanie zabezpieczenia dróg logistycznych. Następnie wykonanie marszu ubezpieczonego, rozpoznanie terenu oraz wykonanie natarcia. Z kompanią współdziałał przydzielony element rozpoznania inżynieryjnego, który stanowił transporter rozpoznania inżynieryjnego (TRI) oraz czołg mostowy na podwozu gąsienicowym typu BLG-67M. Zadaniem saperów podczas przemieszczenia było rozpoznanie terenu wokół przeszkody wodnej na drodze marszu kompanii oraz zabezpieczenie przeprawy. Ponieważ nurt rzeki okazał się zbyt duży, dowódca zdecydował wykorzystać sprzęt saperski i położyć most. Oczywiście wszystko odbywało się w pozorowanym miejscu, gdyż w rejonie gdzie ćwiczyli żołnierze „siedemnastki” nie było rzeki.
W tym samym czasie realizowano działania zabezpieczenia bojowego przez pododdział obrony przeciwlotniczej oraz wsparcie artyleryjskie. Istotnym elementem było maskowanie oraz zadymanie – pozorowane, jako działanie artylerii, które pozwalało na skuteczne wykonanie przejść w zaporach, czy też pokonanie przeszkody wodnej na kierunku natarcia kompanii.
Piechocińcy z „Czarnej Dywizji” będą ćwiczyć na poligonie do końca lutego. Przed nimi jeszcze wiele dni i nocy intensywnego szkolenia. –Naszym jedynym ograniczeniem jest wyłącznie rozmiar poligonu.- podsumowuje podpułkownik Kuraczyk.
chor. Rafał Mniedło
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie