Reklama
  • Wiadomości

Jastrzębie razem z F-35 i F-15 nad Polską

Polskie F-16 Jastrząb stacjonujące na Litwie wraz z holenderskimi F-35 i amerykańskimi F-15 przebywającymi obecnie w Polsce przeprowadziły wspólne szkolenie oparte o skomplikowane scenariusze zagrożeń.

Polski F-16
Polski F-16
Autor. St.sierż. Piotr Gubernat/NATO Allied Air Command
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

W minionym tygodniu doszło do wspólnych ćwiczeń polskich F-16 stacjonujących na Litwie oraz holenderskich F-35 oraz amerykańskich F-15 stacjonujących w Polsce. Szkolenie miało na celu integrację maszyn 4 i 5 generacji w skomplikowanych scenariuszach związanych z różnymi zagrożeniami na wschodniej flance NATO. W czasie tych ćwiczeń ćwiczono taktykę, technikę oraz procedury opracowane do określonych zagrożeń – jak czytamy w komunikacie NATO Air Command. Samoloty były wspierane przez powietrzne tankowce.

Amerykańskie F-15
Amerykańskie F-15
Autor. MSgt Matthew Plew/NATO Allied Air Command
Autor. NATO Air Command/Twitter
Holenderskie F-35
Holenderskie F-35
Autor. Royal Netherlands Air Force/NATO Allied Air Command

Jak czytamy w komunikacie jednym z głównych powodów ćwiczeń było sprawdzenie pełnego potencjału samolotów 5 generacji obok maszyn 4 generacji. Kontrolerzy wsparcia lotniczego („Joint Tactical Attack Controllers)" z estońskich Sił Zbrojnych wspierali samoloty dostarczając na żywo informacji.

Reklama
Reklama

Obecnie osiem holenderskich F-35 jest rozmieszczonych w Polsce na terenie Malborka, w 22. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku, gdzie wcześniej stacjonowały sojusznicze myśliwce z Portugalii, Turcji i Włoch dołączając do misji NATO nad wschodnią flanką od lutego do marcu 2023 roku. 8 samolotów jest podzielonych na dwie drużyny. Pierwsze cztery prowadzą patrole nad wschodnią flanką, a pozostała czwórka jest wykorzystywana do misji szkoleniowych z sojusznikami.

Zobacz też

Od grudnia ubiegłego roku Polski Kontyngent Wojskowy Orlik 11 działa na terenie Litwy w ramach NATO Baltic Air Policing w litewskiej bazie w Szawlach, przejmując dowództwo od Węgier. Z kolei amerykańskie F-15 przybyły do bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku w grudniu ubiegłego roku, zastępując F-22 Raptor.

Reklama

Zobacz też

Reklama

NATO Air Shielding na wschodniej flance NATO to formuła, która powstała kilka miesięcy po otwartej agresji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Zakłada ona koordynację działań lotnictwa sił powietrznych i naziemnej obrony powietrznej krajów sojuszniczych w celu obrony wschodniej flanki NATO. Jej elementem są dyżury bojowe myśliwców w ramach NATO Air Policing, misji polegającej na ciągłej obecności – 24 godziny na dobę, 365 dni w roku – samolotów myśliwskich i załóg gotowych do startu i szybkiego reagowania na ewentualne naruszenia przestrzeni powietrznej.

Samoloty sił Baltic Air Policing, stacjonujące na Litwie, w Estonii i okresowo także w Polsce często są podrywane w celu identyfikacji samolotów Federacji Rosyjskiej lecących do lub z Kaliningradu. Według NATO rosyjskie samoloty często zbliżają się do przestrzeni powietrznej NATO nie komunikując się z kontrolą lotów, nie zgłaszając planu lotu lub z wyłączonymi transponderami pozwalającymi na ich lokalizację i identyfikację. Misja BAP podlega wielonarodowemu dowództwu sił powietrznych NATO w niemieckim Uedem.

Reklama

To samo dowództwo koordynuje również inne działania w misji Air Shielding, w tym między innymi patrole powietrzne realizowane zarówno przez myśliwce z państw wschodniej flanki (jak Polska), jak i sojuszników (USA, operujących m.in. z bazy w Łasku, czy krajów europejskich, działających z własnych baz). Naturalnie w system dowodzenia wpięte są też elementy obrony powietrznej, jak choćby niemieckie Patrioty na Słowacji (a od niedawna też w Polsce), czy francuskie SAMP/T w Rumunii.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama