Reklama

Siły zbrojne

Iskandery na granicy NATO ćwiczą „atak wyprzedzający”

Iskander-M - fot. mil.ru
Iskander-M - fot. mil.ru

Stacjonująca w obwodzie leningradzkim brygada rakietowa wojsk lądowych Rosji uzbrojona w systemy Iskander-M została postawiona w stan najwyższej gotowości bojowej. Jednostka ćwiczy przemieszczanie w trybie alarmowym oraz przeprowadzanie „ataku wyprzedzającego” na systemy balistyczne i inne kluczowe cele „teoretycznego przeciwnika”. Całość stanowi część sprawdzianu podsumowującego rok szkoleniowy 2016 Zachodniego Okręgu Wojskowego. 

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało 4 września rano o rozpoczęciu przez 26 Brygadę Rakietową, stacjonującą w miejscowości Ługa w obwodzie leningradzkim, sprawdzianu gotowości. Jednostka została postawiona w stan gotowości bojowej i otrzymała rozkaz przemieszczenia na poligon, gdzie przećwiczone zostanie rozlokowanie, zabezpieczenie, załadowanie i odpalenie pocisków z wyrzutni balistycznych pocisków rakietowych Iskander-M.

Czytaj też: Armenia odebrała pierwsze eksportowe Iskandery. Zagrożenie dla stabilności Zakaukazia

Symulowany atak rakietowy ma na celu zniszczenie w ramach „działania wyprzedzającego” wyrzutni pocisków balistycznych, systemów obrony powietrznej i dowodzenia hipotetycznego przeciwnika. W ćwiczeniach udział bierze około 500 żołnierzy i 50 jednostek sprzętu, przede wszystkim należącego do systemu Iskander, na który oprócz wyrzutni składają się m.in. pojazdy techniczne, pojazdy transportowo-ładownicze dla pocisków oraz wozy dowodzenia.

W przypadku rakiet Iskander-M stacjonujących w obwodzie leningradzkim, przy deklarowanym zasięgu 500 km, tym ”hipotetycznym przeciwnikiem” mogą być kraje bałtyckie, Finlandia lub Białoruś. Należy jednak pamiętać, ze Iskander-M jest systemem wysoce mobilnym i w krótkim czasie może zostać przemieszczony, np. droga powietrzną, w dowolny rejon Rosji.

Czytaj też: Rosyjska broń jądrowa w Kaliningradzie? "Kwestia godzin" [KOMENTARZ]

Iskander-M jest balistycznym systemem rakietowym krótkiego zasięgu, mogącym razić cele oddalone o niemal 500 km. Z tej samej wyrzutni mogą być odpalane również pociski manewrujące Iskander-K o zasięgu ponad 500 km. Ostatnie informacje mówią także o możliwości wykorzystywania w wyrzutniach tego kompleksu pocisków manewrujących R-500S o zasięgu nawet 2 tys. km.

Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. ja

    Trochę mi ulżyło. Systemów balistycznych i obrony powietrznej nie mamy, a punkty dowodzenia chyba nie tak łatwo namierzyć, więc te Iskandery nie za bardzo nam zaszkodzą.

  2. dżdżowniczka

    Dobra, pobawiły się dzieci, a teraz brać się do uczciwej roboty!

  3. były_kanonier

    W Polsce mają na razie dwa amerykańskie cele: Świadki Iławeckie i Redzikowo. Do tego kilka polskich dużych baz lotniczych bezmyślnie stworzonych na amerykański wzór.

  4. tak tylko...

    Od kilku lat obserwuję działania rosyjskiej propagandy na naszych portalach i muszę powiedzieć, że jest coraz bardziej kuriozalna. Wpisy są coraz bardziej prowokacyjne, nachalne i aż biją po oczach zdradzając intencje autorów. W zasadzie proces jaki da się zauważyć powtarza się na każdym zaatakowanym przez trolle portalu, z początku Polacy odpowiadają na prowokacyjne wpisy szydzące z Polski i promujące Rosję, z czasem jednak wszyscy do chodzą do wniosku, że z trollami nie ma sensu dyskutować, wszyscy widzą ich obecność, ale są po prostu ignorowani. To chyba najskuteczniejsza metoda, w ten sposób bowiem cała ich praca i wszystkie wpisy trafiają w próżnię. Taka syzyfowa, nikomu nie potrzebna praca... Jedyna informacja jaka wynika z ich obecności, to fakt iż Rosja nie ma dobrych zamiarów wobec Polski.

  5. miecz erystotelesa

    Jest coś czego możemy im zazdrościć - mobilności ? Każda informacja o Rosyjskim wojsku budzi już zdziwienie na całego - przecież embargo miało ich upokorzyć , zdusić ich gospodarkę , ba nawet cofnąć o 1 wiek do tyłu , a ci jak na złość zupełnie co innego nam Polsce , Europejskim krajom nawet tej Ameryce pokazują ? Czyżby Putin okazał się największym strategiem oraz mężem opatrznościowym ROSJI ! A może i ŚWIATA ! Co na to szeryf odpowie - oraz kraje w tej organizacji zwanej NATO ? No co mogą powiedzieć - że ubolewają ale już nie dają rady się zbroić oraz szkolić swego wojska ? Przekracza możliwości poszczególnych krajów - PUTIN wysoko zawiesił im poprzeczkę , a na dodatek uzmysłowił im " nic o nas bez nas " . Można przypuszczać że i tu nawet przewidywania że PUTIN wydyma ŁUKASZENKE - nie sprawdzają się ! Oj co jeszcze do końca roku dowiemy się - że Ameryka i inne kraje z kapitulują , jeśli chodzi o podnoszenie mobilności poszczególnych wojsk krajowych ? Ze szpicy NATO - pozostanie tylko szpica lub jak kto woli sama rękojeść . Nie wiarygodne - ale prawdziwe , gdzie naszym do tak kosztownych ćwiczeń . Po spotkaniu NATO w WARSZAWIE oraz po ćwiczeniach jakie te obce wojska z naszym rozegrały na Polskiej ziemi - przypuszczałem że PUTI wystraszy się i z podniesionymi rękoma podda się i skapituluje ? A tu dziennie dowiadujemy się że nic z tego - nawet jest troska naszych mediów czy my Polska wytrzymiemy etap pierwszy - unowocześnianie czegokolwiek w Polskim wojsku aby móc się przeciwstawić ewentualnemu agresorowi ? Oraz kiedy przejdziemy do etapu drugiego - czyli uzupełnianie , naturalnych komponentów ? Może to i zabawne że bawimy się tutaj w zgaduj zgadula , ale do śmiechu nie powinno nam być ?????

    1. Wodz Indian

      Wam Rosjanom nie przychodzi do głowy że sankcje nie uderzają w przemysł zbrojeniowy a w całą gospodarkę jako taką ? Ponieważ pieniędzy w kasie macie coraz mniej a cieć na armię nie ma tym samym pogarszacie standard życia przeciętnego obywatela. W Rosji w której każdy obywatel jest trzymany na smyczy przez różnego rodzaju służby taka polityka jest możliwa. W krajach cywilizowanych nie. A jeśli te sankcje nie mają na Rosję wpływu to dlaczego Putin tak miałczy o ich zniesienie ? Bawcie się dalej w napady na sąsiadów. Tyle wam zostało

  6. fx

    Jakby nie patrząc amerykańskie czy izraelskie systemy tego typu i tak są zdecydowanie celniejsze a Europa za chwilę będzie miała Galileo które w wersji wojskowej będzie jeszcze bardziej precyzyjny niż GPS.

    1. hvr

      Rosyjskie systemy jeżdżą.

    2. xd

      skąd informacja że te zachodnie są celniejsze szybsze doskonalsze byłeś na takim strzelaniu widziałeś na własne oczy nie więc nie wiem skąd takie jednoznaczne stwierdzenie. tylko nie odpowiadaj że cnn lub tvn czy innych anonimowych źródeł

    3. Apollo

      Hmmm jak beda mialy zamiast konwencjonalnej glowicy atomowa to co za roznica czy eksploduje w centrum Gdanska z dokladnoscia do 1 m czy 2 km dalej

  7. Edmund

    A my dalej bawmy się w "dialogi techniczne" i "redefinicje założeń". Według informacji podanej w prasie w dniu wczorajszym, w budżecie MON są zaplanowane środki na zakup nowego sprzętu na 10 mld złotych w tym roku. Do tej pory wydano 1,5 mld i jest małe prawdopodobieństwo wykorzystania tych środków. Niewykorzystane środki do grudnia wracają do budżetu. Cóż za niemoc MONu ? Jest jak panna na wydaniu, która odrzuca kolejnych kandydatów do małżeństwa i w końcu zostanie sama. Żaden sprzęt nie spełnia wymagań MONu ? Mimo, że to film propagandowy, który ma pokazać nowoczesność armii rosyjskiej, nie ma tam pływających transporterów. Przypadek ? A może to nie jest do niczego potrzebne, posiadając mocną artylerię, rakiety dalekiego zasięgu, mosty do przeprawy pokazane na filmie oraz rozpoznanie ? Nie ma najmniejszego zamiaru chwalić Rosji, ale jej największą przewagą nie są wcale rakiety czy ta najnowocześniejsza, pokazana na filmie broń. Ich przewagą jest świadomość dowódców w zakresie nowoczesnej strategii oraz osób zarządzających zakupami, którzy kładą akcent na artylerię, rozpoznanie, rakiety, obronę od ataków z powietrza oraz indywidualne wyposażenie żołnierzy. Może ma je obecnie niewielka część armii rosyjskiej, ale to już jest opracowane i wprowadzane na stan. Natomiast słuch o TYTANIE zaginął. Samymi dialogami technicznymi się nie obronimy. Produkcja dokumentacji w postaci analiz i redefinicji w ilości mogącej zapełnić kilka TIRów, nic nam nie da.

    1. Tom

      Ludzi odpowiedzialnych za to co dzieje się w armii należy postawić pod pręgierzem opinii publicznej, to już dawno przestało być zabawne i wobec zmieniającego się na niekorzyść otoczenia jest bardzo niebezpieczne dla kraju.