Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

Irackie śmigłowce uderzeniowe kontra Daesh [Analiza]

Od początku powietrznych operacji przeciwko Daesh w Iraku aktywną rolę odgrywają rządowe śmigłowce uderzeniowe – czy to lekkie rozpoznawczo-bojowe Bell IA-407, czy też rosyjskie Mi-35M i Mi-28NE. Potrafią zadać one islamistom poważne straty, zwłaszcza jeśli wykonują ataki na przemieszczające się drogami kolumny, ale ponoszą też bolesne straty.

  • Fot. Iraqi Ministry of Defense
    Fot. Iraqi Ministry of Defense
  • Śmigłowce Bell IA-407 - fot. Staff Sgt. Mike Meares/U.S. Air Force
    Śmigłowce Bell IA-407 - fot. Staff Sgt. Mike Meares/U.S. Air Force
  • Itacki Mi-28NE - fot. Witold Repetowicz.
    Itacki Mi-28NE - fot. Witold Repetowicz.

Dostawy rosyjskich śmigłowców bojowych – Mi-28 i Mi-35 – były wynikiem podpisanego w 2012 r. kontraktu na 40 śmigłowców obu typów i 48 systemów przeciwlotniczych Pancir-S1 (łączna wartość 4,2 mld USD). Jeśli chodzi o realizację kontraktu na śmigłowce bojowe to zamówienie z lat 2012-2013 w stosunku do OAO Rosoboroneksport opiewało ostatecznie na 28 śmigłowców bojowych typu Mi-35M i 15 szturmowych Mi-28NE. Warto zaznaczyć, że zgodnie z kontraktem Irak zakupił 15 Mi-28NE, stając się tym samym pierwszym zagranicznym odbiorcą tych maszyn.

W kolejnych miesiącach 2013/2014 r. do portu Umm Qasr przybywały pierwsze transporty zamówionych śmigłowców Mi-35M i Mi-28NE. Pierwsze 4 Mi-35M przybyły do Iraku na początku listopada 2013 r. i te śmigłowce szybko wzięły udział w operacjach bojowych przeciwko islamistom spod znaku Al-Kaidy i Daesh jako pierwsze. Potem kontrakt realizowano bez przeszkód dostarczając kolejne transze po 4 śmigłowce Mi-35M w każdej (5x4=20).

Czytaj też: Rosja dostarczyła Irakowi śmigłowce do walki z Państwem Islamskim [Video]

Pierwsze trzy Mi-28NE, w pustynnym, „irackim” kamuflażu,  zostały dostarczone i oblatane nad Bagdadem w sierpniu 2014 r. Ostatnie dwa Mi-28NE, w nieco innej wersji, przybyły do Iraku w lipcu 2016 r.

Warto nadmienić, że ostatnie cztery Mi-28NE zostały dostarczone w konfiguracji 298 (izdielije 298), podczas gdy jedenaście dostarczonych wcześniej było w zubożonej konfiguracji 2941 (izdielije 2941). Wersja 298 ma zdublowane układy sterownicze (jak w wersji szkolnej Mi-28UB) i co ważniejsze stacje radiolokacyjną N025E.

Mi-28 Irak
W operacji bierze udział zarówno koalicyjne, jak i irackie lotnictwo - w tym śmigłowce Mi-28. Fot. Witold Repetowicz.

Pierwsza grupa irackich pilotów i techników szkoliła się w rosyjskim centrum szkoleniowym śmigłowców w Torżku jesienią 2013 r. Jak już wspomniano, jako pierwsze do akcji weszły Mi-35M, wspierając w atakach na islamistów z Daesh lekkie Bell IA-407 z dywizjonów rozpoznawczych.

Dostawy rosyjskie realizowane są bez opóźnień i według renomowanego Military Balance w 2016 irackie jednostki śmigłowców dysponowały już jakoby 32 maszynami obu typów – 16 Mi-35M i 16 Mi-28NE. Tyle tylko, że według wiarygodnych źródeł rosyjskich kontrakt opiewał jedynie na 15 Mi-28, a nie 16 (zresztą jak wspomniano w dwóch różnych konfiguracjach). Jeśli chodzi o źródła angielskojęzyczne to nierzadko podają one nieprawdziwe informacje dotyczące ilości zamówionych przez Irak maszyn, np. zawyżają liczbę zakupionych i dostarczonych Mi-28NE. Przyczyną tego zamieszania jest fakt, że początkowo podawano do publicznej wiadomości inne, niż ostateczne, ilości zamówionych śmigłowców.

Czytaj też: Rosja wspiera Irak transferami uzbrojenia. Moskwa umacnia pozycję na bliskowschodnim rynku broni

Mi-28 i Mi-35 odgrywają rzecz jasna istotną rolę wsparcia sił naziemnych w operacji zdobywania Mosulu. Wcześniej używane były wraz z IA-407 m.in. nad Falludżą czy Tikritem. Mimo, że walka z Daesh to oficjalnie operacja antyterrorystyczna śmigłowce walczą w potencjalnie wyjątkowo niebezpiecznym środowisku, nasyconym bronią przeciwlotniczą. Państwo Islamskie dysponuje środkami zwalczania śmigłowców, nie tylko lufowymi, ale także wyrzutniami naramiennymi, o czym dotkliwie przekonało się irackie lotnictwo wojsk lądowych. Islamiści zestrzelili co najmniej kilka irackich śmigłowców uderzeniowych (nie mówiąc już o stratach wśród Mi-17).

Z filmów pokazywanych przez Ministerstwo Iraku wynika, że szczególnie wdzięcznym celem są kolumny islamistów, przechwytywane przez śmigłowce w trakcie przemieszczania się. Wówczas śmigłowce szturmowe przystępują do ataku w wykorzystaniem działek pokładowych, jak i niekierowanych i (rzadziej) kierowanych pocisków rakietowych. W sytuacji gdy nie ma obrony przeciwlotniczej, następuje zmasowany atak i zdziesiątkowanie pojazdów kolumny. Straty w żywej sile są jednakże znacznie niższe niż się to oficjalnie podaje, jako, że bojownicy widząc nadlatujące śmigłowce porzucają pikapy i rozpierzchają się po terenie. Przykładowo na jednym z filmów z tego typu ataku widać atakującego cele Mi-28NE, który prowadzi ostrzał rakietami niekierowanymi S-13 130 mm i selektywny ogień z automatycznej armaty 2A42 30 mm. Nierzadko kolumny liczą dziesiątki, a nawet setki (sic!) pojazdów (słynna „masakra konwoju” z 30 czerwca 2016 r. pod Falludżą, to atak na konwój Daesh złożony z ok. 260 pojazdów).

Poza wiropłatami rosyjskimi do ataków na islamistów spod znaku Daesh wykorzystywane są śmigłowce Bell-407. W latach 2012-2013 Irak otrzymał 24 maszyny w wersji IA-407 (Iraqi Armed-407), czyli uzbrojone w kaem 12,7 mm, niekierowane rakiety 70 mm i pociski przeciwpancerne Hellfire (do tego 3 szkolne i 3 w wersji gunship, razem 30 Bellów).

Iraq Bell 407
Fot. Staff Sgt. Mike Meares/U.S. Air Force

O ile maszyny bojowe Mi-35M i Mi-28NE wykonują głównie zadania bojowe, to lżejsze IA-407 osłaniają także własne kolumny w marszu i wykonują zadania rozpoznawcze. Zadania jakie wykonują maszyny mają swoje odzwierciedlenie także w nazewnictwie jednostek: podczas gdy IA-407, jako maszyny rozpoznawcze służą w dwóch dywizjonach rozpoznawczych (21 i 22 Armed Reconnaissance Squadron), to szturmowe Mi-35M i Mi-28 w dywizjonach uderzeniowych (35 Attack Squadron (Mi-35M) i 28 Attack Squadron (Mi-28NE).

Straty irackich śmigłowców uderzeniowych w walce z Daesh są poważne. Jeśli chodzi tylko o maszyny uderzeniowe, z pominięciem Mi-17, to islamiści zestrzelili lub rozbiło się z innych przyczyn, kilka lekkich IA-407 Bell i kilka ciężkich Mi-35M. Ostatnia strata jeśli chodzi o maszyny uderzeniowe przypada na zestrzelonego w styczniu 2017 r. Mi-35M (zginęło czterech członków załogi). Był to już piąty utracony Mi-35M w operacji przeciwko Daesh.

Warto jeszcze dodać, że w atakach na Daesh uczestniczą uderzeniowe bezzałogowce typu CH-4B (Rainbow) -  drony produkcji chińskiej zakupione przez Irak.

Rząd Iraku wyrażał chęć zakupu maszyn typu AH-64 Apache, ale ostatecznie zrezygnowano z tego.

 

Marcin Gawęda

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama