Reklama

Siły zbrojne

ILA 2014: Turecki F-4E Terminator 2020

Podczas berlińskiego salonu lotniczego ILA 2014 tureckie siły zbrojne zaprezentowały dwie maszyny F-4E Phantom 2020 (nazywane też Terminator 2020). Jest to wariant maszyn używanych przez Turcję od 1979 roku, który ma pozostać w służbie do czasu wprowadzenia do służby maszyn 5 generacji typu F-35. 

Maszyny zostały znacznie zmodyfikowane, szczególnie pod względem awioniki i uzbrojenia. Stare, analogowe wskaźniki zastąpiono wielofunkcyjnymi wyświetlaczami. Zastosowano HUD nowego typu, nowy radar o znacznie lepszych parametrach i wiele modyfikacji związanych z systemami nawigacyjnymi oraz układem aktywnej i pasywnej samoobrony. 

Modernizacja w obrębie systemów uzbrojenia miała na przede wszystkim zwiększyć możliwości atakowania celów naziemnych za pomocą inteligentnej amunicji. F-4E Terminator mogą przenosić zasobniki Litening-II lub Aselpod (produkcji tureckiego koncernu Aselsan), wyposażone w kamerę FLIR i laserowy dalmierz oraz wskaźnik celów. Umożliwia to wykorzystanie bomb kierowanych laserowo rodziny Paveway II, oraz szerokiej gamy pocisków rakietowych. Terminator 2020 może też przenosić tureckie pociski manewrujące SOM (Stand Off Missile) o zasięgu 250 km.

Obecnie F-4E Phantom znajdują się na wyposażeniu pięciu eskadr tureckiego lotnictwa, jednak w najbliższym czasie w linii zostaną tylko dwie. Będzie to eskadra  112 „Seytan” oraz 111 „Panter”, wyposażone w zmodernizowane samoloty F-4E Termiator 2020. W służbie pozostaną one co najmniej do roku 2020, kiedy do służby powinny wejść pierwsze tureckie F-35 Lightning II. W salonie lotniczym ILA wzięły udział dwa samoloty F-4E Terminator 2020 należące do 111 eskadry „Panter”. Zostały zaprezentowane na stałej ekspozycji wraz z samolotem wczesnego ostrzegania i dowodzenia Peace Eagle.  

Reklama

Komentarze (7)

  1. ryszard56

    Myślę że nam przydaly by sie A-10 i najnowsze EF

  2. z prawej flanki

    moźe jeszcze ta dekada i samo NATO do niczego juź Turcji potrzebne nie bedzie ; przynajmniej w wymiarze samoobrony wlasnego terytorium. Madrze inwestuja w swoja armie przy wydatnej pomocy rodzimego przemyslu i madrze nie zrezygnowali z poboru - dzielac umiejetnie obowiazki pomiedzy zawodowego źolnierza a obywatela powolanego do sluźby. Tem samym ,nie dość iź wydatki osobowe na stosunkowo liczny stan armii nie poźeraja ich budźetu - zachowujac równowaźne relacje finasowe pomiedzy inwestycjami a koniecznym "przejadaniem" cześci tych środków ,to dzieki temu w najprostszy sposób zabezpieczyli sobie (czego nie moźna powiedzieć o nas) tak bardzo potrzebna mobilizacyjna rezerwe na "potem" - a na "teraz" ; obsady do bieźacej obslugi chociaźby licznego parku pancernego czy okretów marynarki. Oni juź stali sie mocarstwem ; bynajmniej nie regionalnym.

    1. BieS

      Popieram w 100 %. U nas zawsze wszystko "skrzywione".

    2. sec

      bynajmniej w Ankarze znalazłeś drugi Budapeszt?

  3. Krzysztof Bryk

    ILA2014: MiG-29 flying display @ Berlin-Schönefeld 20.05.2014 https://www.youtube.com/watch?v=pZYI6anj2xA

    1. BieS

      Latać latają, ale coś konkretnego w kwestii obrony powietrznej?

  4. Skoczek

    Skoro nie stać NAS na kolejne F16, może warto zrobić to samo z naszymi SU-22?

    1. mw

      Stać nas tylko w tej chwili ważniejsza jest OPL. Decydentom po prostu zabrakło odwagi, żeby rozwiązać eskadry latające na Su-22. Ich remont nie ma sensu a tym bardziej modernizacja. Jeśli juz to lepiej głębiej zmodernizować MiG-29.

    2. BieS

      Żarty sobie robisz? To nie Prima Aprilis. Zadam Ci pytanie: co chcesz "zrobić" w naszych Su-22? To samo, co Turcy w F-4? Nic już niestety "Sukom" nie pomoże, no chyba, żeby dospawać radar na kadłubie jak w Awacs'ie ;)

  5. Valop

    Nie rozumiem, wszyscy narzekają na nasze Su-22, a jak pełno krajów o wiele bardziej rozwiniętych od nas używa F-4, które są równie starym złomem to jest ok.

    1. BieS

      Tu właśnie widać różnice między maszynami wschodnimi i zachodnimi. Su-22 już w latach 80 był archaiczny i bez perspektyw na modernizację, zwłaszcza, że musieliśmy dostosować sprzęt wschodni do zachodniego. Z drugiej strony leciwa konstrukcja F-4, ale jak doskonale zaprojektowana i wykonana, skoro można ją modernizować i dostosowywać do dzisiejszych standardów o radarze nie wspominając, bo "Suki" to "Ślepowrony".

    2. mw

      Wymien lepiej kraje, które oprócz nas używają Su-22. Same doborowe towarzystwo z Syrią na czele. Nie patrz na rocznik tylko na możliwości. Suczka nie ma nawet miejsca na radar.

  6. drgonzo78

    Piękny jest ale użytkowanie go przez kolejne lata.......mocno kontrowersyjne.

  7. BieS

    F4 pamięta jeszcze wojnę w Wietnamie i można go mądrze modernizować i dostosować do atakowania celów naziemnych, a my tylko wymieniamy powłoki lakiernicze i dodajemy kolejnych asów lotnictwa na stateczniki MiGów-29. Ciekawe, jaki byłby wynik walki "Upiora" ze "Smokerem".

Reklama