Reklama
  • Wiadomości
  • Wywiady

Hiszpańskie NASAMS będą bronić Estonii

Hiszpania wyśle do Estonii baterię pocisków przeciwlotniczych NASAMS w ramach misji wzmocnienia wschodniej flanki NATO. System przeciwlotniczy będzie wykorzystywany do ochrony bazy lotniczej Amari, w której stacjonują samoloty NATO w ramach Baltic Air Policing. Misja zacznie się w kwietniu i potrwa cztery miesiące.

NASAMS Spain
Hiszpańska obsługa podczas ładowania wyrzutni NASAMS stacjonującej na Łotwie.
Autor. SHAPE NATO
Reklama

Informacje na ten temat opublikowało ministerstwo obrony Estonii. Decyzja zapadła podczas niedawnego spotkania Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy w Brukseli i była efektem spotkania hiszpańskiej minister obrony Margarity Robles i jej estońskiego odpowiednika Hanko Pevkura.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Warto odnotować, że nie będzie to pierwsza obecność hiszpańskich przeciwlotników w krajach bałtyckich. W ubiegłym roku podobną misję realizowali oni na Łotwie, dodatkowo wzmacniając pięćsetosobowy kontyngent żołnierzy z Półwyspu Iberyjskiego.

Jest to poważne zaangażowanie Madrytu we wzmocnienie wschodniej flanki NATO, tym bardziej, że są NASAMS to najnowocześniejsze systemy przeciwlotnicze w hiszpańskim arsenale, sukcesywnie zastępujące zestawy Spada 2000. Obecnie baterie NASAMS znajdują się na uzbrojeniu dwóch hiszpańskich jednostek: 94. Pułku Artylerii Przeciwlotniczej z Las Palmas de Gran Canaria oraz 73. Morskiego Pułku Artylerii Przeciwlotniczej w Walencji.

Reklama

Zobacz też

Reklama

NASAMS, czyli National Advanced Surface-to-Air Missile System, to system średniego zasięgu produkowany przez amerykańską firmę Raytheon i norweski koncern Kongberg. W konfiguracji stosowanej przez Hiszpanie, wyposażonej w pociski AIM-120C-7 AMRAAM, może on zwalczać cele odległe o ponad 20 km. Warto odnotować, że również Litwa dysponuje systemem NASAMS, co ułatwia współpracę w ramach sojuszniczego systemu obrony powietrznej. Łotwa i Estonia zdecydowały w ubiegłym roku o wspólnym zakupie.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama