Hezbollah zaatakuje Izrael? Jednoznaczna deklaracja

Izraelski atak na Iran każe stawiać pytania o to, jak na zaistniałą sytuację zareagują państwa regionu. Zasadne jest także pytanie o to, jaką strategię przyjmą poszczególne grupy czy organizacje terrorystyczne.
Z informacji, do których dotarł Reuters wynika, że mająca związki z Iranem libańska organizacja terrorystyczna Hezbollah na ten moment nie planuje przeprowadzić ataków przeciwko Izraelowi.
Czytaj też
„Hezbollah nie zainicjuje własnego ataku na Izrael w odwecie za izraelskie uderzenia” - oznajmił Agencji Reutera przedstawiciel Hezbollahu. W publicznym oświadczeniu organizacja potępiła izraelskie ataki i wyraziła pełną solidarność z Teheranem. Irańskie władze uznały nocne uderzenie Izraela za deklarację wojny.
Pod koniec listopada 2024 r. doszło do zawieszenia broni pomiędzy Izraelem a Hezbollahem. W wojnie między tymi stronami zginęło ponad 4 tysiące Libańczyków i kilkudziesięciu Izraelczyków.
"Powstający Lew"
W nocy z czwartku na piątek (12-13 czerwca) rozpoczęła się operacja Sił Zbrojnych Izraela o kryptonimie „Powstający Lew” (nawiązanie do biblijnego cytatu z 23. rozdziału Księgi Liczb). Uderzenie polegało na ataku na irańskie fabryki pocisków balistycznych oraz cele związane m.in. z tamtejszym programem atomowym.
Dotychczas w akcji wzięło udział ponad 200 samolotów bojowych (w tym F-16, F-35 i F-15), które zrzuciły przeszło 300 pocisków na terytorium Iranu. W wyniku izraelskich ataków śmierć ponieśli głównodowodzący sił irańskich, a zniszczeniu uległa część ośrodków mających służyć Iranowi do produkcji broni masowego rażenia.
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie