Reklama

Siły zbrojne

Haubice ze Stalowej Woli w duńskim przetargu

Fot. Jerzy Reszczyński
Fot. Jerzy Reszczyński

Huta Stalowa Wola bierze udział w przetargu na dostawę haubic samobieżnych do Danii. Najprawdopodobniej oferuje systemy typu Krab.

Duńskie ministerstwo obrony poinformowało o wstępnym zakwalifikowaniu pięciu oferentów w przetargu na nowy system artyleryjski kalibru 155 mm. Wśród oferentów znalazła się Huta Stalowa Wola, która najprawdopodobniej złożyła ofertę armatohaubicy samobieżnej Krab, gdyż Kryl jest jeszcze obecnie na etapie badań.

Do procedury zostały dopuszczone BAE Systems Land & Armaments z siedzibą w USA (prawdopodobnie ze zmodernizowaną haubicą M109A6/A7), Elbit Systems (przypuszczalnie ATMOS 2000), Nexter Systems (Caesar), oraz Hanwha Techwin z Republiki Korei, z haubicą samobieżną typu K9, której podwozie zastosowano w Krabie.

To już kolejne podejście władz Danii do przetargu na haubice samobieżne. Poprzednie postępowanie zostało anulowane na przełomie kwietnia i maja 2015 roku. Wśród finalistów znalazły się wtedy trzy systemy kołowe: szwedzki Archer, izraelski Atmos 2000 oraz Caesar. Odpadły natomiast m.in. polskie Kraby oraz niemieckie PzH 2000. Pod koniec ubiegłego roku zdecydowano jednak o przyznaniu funduszy na zakup haubic. Do chwili obecnej brano pod uwagę pozyskanie haubic Archer, pierwotnie przeznaczonych dla Norwegii, po wycofaniu się Oslo z programu, ale ostatecznie zdecydowano się na przeprowadzenie przetargu.

Nowo pozyskane systemy artyleryjskie mają zastąpić w Danii przestarzałe haubice na podwoziu gąsienicowym, typu M109A3. W poprzedniej, anulowanej edycji postępowania do ostatniego etapu zakwalifikowały się systemy na podwoziu kołowym. Duńczycy zamierzają zakupić od dziewięciu do 21 nowych armatohaubic.

Czytaj więcej: Wojsko zgadza się na produkcję seryjną Kraba. Czas na eksport?

 

 

Reklama

Komentarze (11)

  1. Spoko

    Widzieliście Archera? Obawiam się że tylko "taniością" możemy tu coś ugrać...

  2. lglfjfj

    Odpadnie bo....1. z Polski, bo...2. gąsienice

    1. ....

      gąsienice ? to koreańczycy strasznie niemądrzy, że startują z K9...

    2. qwas

      Co wy z tymi gąsienicami ?? To NIE 40/50-te lata, gdy stalowe gąski rozwalały skutecznie bruki i asfalty w miastach. Teraz każda nowoczesna gąsienica ma gumowe nakładki i może co najwyżej zostawiać na ulicy czarne ślady ...

  3. ecik

    Szczerze wątpie czy HSW ma szanse... Kupując tylko 9 szt. kupił bym raczej Archery. Dania to jednak kraj gdzie bezdroży za wiele nie ma, a przy takim mikroskopijnym zamówieniu cena nie gra istotnej roli. No i na defiladzie kołowe drogi w stolicy nie niszczą. :)

    1. say69mat

      Uzbrojenie z zasady kupuje się na czas 'W' a nie 'P'. Tak więc sprzęt bojowy powinien być zdolny do przemieszczania się również w warunkach kompletnie zniszczonej sieci drogowej. Ponieważ w przeciwnym wypadku wystarczyłby zakup armatek salutacyjnych w zaprzęgu konnym.

  4. Van Tuch

    Krab składak droższy od PzH2000 dwa razy, życzę powodzenia, hehe

    1. 12345

      no pewnie zwłaszcza jak się porówna niemieckie niemodernizowane używki z nowym Krabem gratuluję "rozumu"

    2. vvv

      a te ceny to skad?

    3. Boczek

      Co Ty bredzisz? Porównujesz nowe i stare? I naprawdę nasz odwagę porównywać obydwa podwozia? Nie w cenie, w koncepcji - tu Niemcy siedzą w piwnicy i ogryzają paznokcie. Podaj znane Cie ceny, dawaj...

  5. Extern

    W sumie jak HSW by wygrała to i Koreańczycy by swoje zarobili na podwoziach i Niemcy na odkuwkach luf i silnikach i my jako producent wieży i integrator całości. No Duńczycy nie dajcie się prosić, uszczęśliwicie trzy narody za jednym razem :-).

    1. Dzejson

      Nieco mijasz się z prawdą. Pamiętasz, że na podwozie Kraba mamy licencję? To znaczy, że ani ćwierć dolara nie pójdzie do koreańców, bo formalnie rzecz biorąc podwozie jest już polskie, a w każdym razie będzie na eksportowych Krabach. Co do odkuwek to przyznaję rację, ale z tego co wiem, to HSW planuje przystosować swoją lufownię do produkcji luf 155 o długości 52 kalibrów, czyli do Kraba. Wtedy będzie można z całą pewnością powiedzieć, że Krab to owoc polskiej myśli technicznej od A do Z.

  6. Obserwator

    Historia lubi się powtarzać - przed II Wojną Światową też eksportowano nasze uzbrojenie. Efekt to strata ok. 6 mln. obywateli II RP. Polska powinna kupować uzbrojenie, produkować uzbrojenie, produkować amunicję, rakiety, okręty, samoloty itd. i pogonić agenturę.

    1. nemo

      To co przed wojną wyeksportowano i tak nie obroniłoby kraju. Analogia na dzisiaj - ten eksport również mało co zmieni w naszej sytuacji.

    2. Mat

      Co chciałbyś z tym zrobić? Zakazać eksportu uzbrojenia? Czy może zamawiać taką ilość uzbrojenia, że zakłady pracowałyby na 100% swoich możliwości na rzecz WP? Masz dodatkowe miliardy na ten cel? Wszystkie państwa z mocnym przemysłem zbrojeniowym eksportują swoje produkty (z wyjątkiem Japonii). Problemem przed II WŚ było to, że eksportowaliśmy sprzęt nowszy od posiadanego przez naszą armię i to, że wobec zbliżającego się konfliktu nie podjęliśmy radykalnych kroków (wstrzymanie eksportu, przejęcie sprzętu, produkcja tylko na własną rzecz). Tyle, że czasy był inne - uzbrojenie produkowało się szybciej, a problemem w większy stopniu był moce przerobowe fabryk, a w mniejszym pieniądze (odwrotnie niż obecnie).

    3. Podpułkownik Wareda

      Obserwator! " ... przed II Wojną Światową też eksportowano nasze uzbrojenie. Efekt to strata ok. 6 mln. obywateli II RP". (...). A propos historii, która rzekomo lubi się powtarzać: rzeczywiście, historia niekiedy powtarza się. Ale najczęściej - w postaci FARSY. Ponadto, jak pokazuje wielowiekowe doświadczenie, fakty historyczne - w zasadzie - nikogo, niczego nie nauczyły. To jest prawidłowość, która została potwierdzona pod każdą szerokością geograficzną. Internauto! Przy okazji, słusznie przypomniałeś straty ludzkie - wynoszące ok. 6 milionów obywateli (w tym ok. 3 mln. Żydów polskich), które poniosła II RP podczas II Wojny Światowej. Wskazanym jest, co pewien czas, przypominać o tym fakcie. Ale mówienie o tym, że to efekt eksportowania przez Polskę w okresie międzywojennym uzbrojenia, jest bardzo dalekim uproszczeniem. Przyczyny, które doprowadziły do wybuchu II Wojny Światowej, były zdecydowanie bardziej skomplikowane! Jeszcze słowo na zakończenie: w swoim komentarzu proponujesz, co obecnie Polska powinna kupować i produkować. Z pewnością, każda rozsądna propozycja, jest warta przemyślenia. Tylko pamiętaj o rzeczy podstawowej, a mianowicie: w państwie demokratycznym - musi być przyzwolenie społeczne na wydawanie pieniędzy podatników, a szczególnie - kiedy dotyczy to przeznaczania środków finansowych na cele militarne. Czy w chwili obecnej, w Polsce jest takie przyzwolenie społeczne? Proponujesz także: pogonić agenturę. Nie bardzo wiadomo, co konkretnie i kogo masz na myśli. Można jedynie domniemywać. Pogonić agenturę, to może - na ekranach kin lub telewizorów - jedynie agent specjalny 007 JKM - BOND, JAMES BOND oraz jego agentki. Najczęściej, tymi agentkami są kobiety o posągowych figurach, które dla dobra służby oraz pomyślności Imperium Brytyjskiego, decydują się na wszystko. I przyznam, że wychodzi im to zupełnie nieźle. Natomiast w świecie realnym, we wszystkich państwach świata - bez wyjątku - funkcjonują obce bądź wrogie agentury szpiegowskie. I my o tym wiemy. A także oni wiedzą, że my o nich wiemy. Jedynie co pewien czas, media łaskawie informują opinię publiczną o schwytaniu jednego lub kilku (rzadziej kilkunastu) tzw. szpiegów. I, albo urządza się procesy pokazowe lub tajne i wyznacza karę, albo ... po cichu wymienia się ich na swoich szpiegów, którzy wcześniej zostali schwytani w innym państwie. Zapewniam, że ten układ funkcjonuje bez zarzutu.

  7. Pablito

    Jaki jest sens rywalizowania haubicy gąsienicowej z kołową zwłaszcza, że klient chcę tą drugą? Nawet nie muszą kantować przy tym przetargu wystarczy kryterium ceny. Wygląda na to, że HSW ze względu na opóźnienia z Krylem, zależy tylko na promocji Kraba skierowanej do innego gremium niż potencjalny zamawiający (Duńczycy).

    1. RR

      Skoro Duńczycy w tej odsłonie przetargu dopuszczają haubice kołowe i gąsienicowe, to widocznie nie są zdecydowani na kołowe, a rozważają gąsienice ze świadomością, że tańsze, niż koła to nie jest? Kryl i Atmos 2000 przy Ceasarze wypadają słabo. Ciekawe, że Archer odpadł, bo wygląda IMHO najlepiej (autonomiczność rewelacyjna) - cena, czy inne względy?

    2. ddt

      Wszystko zależy od ogłaszającego przetarg. W poprzednim przetargu rzeczywiście wybór miał być ograniczony do systemów na kołach. W tym przetargu Dania dopuściła również systemy gąsienicowe.

  8. olo

    Jak można mieć K9 to po co im składak ze stalówki ? Nasz składak najgorszy i tylko bardzo niską ceną może kogokolwiek przekonać. Ale raczej nie będzie to Dania.

    1. RR

      Niby dlaczego nasz składak w postaci ulepszonej brytyjskiej wieży AS-90 i podwozia K-9 jest najgorszy? "Bo tak"? Bo ma polski BMS? Bo nie trawisz Polski?

    2. Teodor

      Uważam, iż kryterium ceny już dawno powinno trafić do lamusa. Mimo wszystko w tych ilościach o jakich piszą to jednak ważniejsze są mimo wszystko możliwości tej haubicy. Jeśli Polacy są w stanie zapewnić jakieś know how, które nie występuje u konkurencji, wówczas z pewnością będą w stanie wygrać taki przetarg. Być może przetwarzanie danych balistycznych wraz z pociskami inteligentnymi o dużym zasięgu mogłoby stanowić taka przewagę, problem w tym iż Polska jest chyba opóźniona w tej kwestii. Nie wiem ile jest warty polski moduł do obróbki danych podczas strzelania, ale jestem w stanie sobie wyobrazić co można zrobić w tej kwestii przy dzisiejszej technice. Kwestia w tym czy konkurenci są w tej kwestii lepsi od Polaków?! Na dobrą sprawę cena jest istotna przy dużych ilościach zamówień, ale na razie ani Polska, ani tym bardziej malutka Dania żadnej wojny oficjalnie nie prowadzi.

    3. Extern

      Bliskość kraju producenta który jest z UE też ma swoje znaczenie, brak biurokratycznych problemów narzucanych przez UE gdy zamawia się coś na zewnątrz. Szybkie części i serwis prawie na miejscu.

  9. Obserwator

    Jestem zdziwiony, że nie oferujemy "Polskiej myśli przemysłowej" na podwoziu z Bumaru Łabędy. Uważam, że związkowcy powinni pojechać do Danii i tam zawalczyć o najlepszy wybór sprzętu przez Duńczyków.

  10. wiatrak2015

    Dania ma trochę nadliczbowych f-16, można je wząść w ramach rozliczenia na haubice. Dodatkowa eskadra by sie przydała, HSW miałby sukces w postaci pierwszego klienta zagranicznego, a dania że wydałaby mniej niż zaplanowała

  11. RR

    Brakuje zamówienia WP konkretnej ilość AHS Krab i jasnego sygnału - AHS Krab jest i będzie na uzbrojeniu, a Polska ma pełne prawa licencyjne *nabyte, a nie dopiero w opcji nabycia) do podwozia tak, aby w tym przetargu nie odpaść z powodów formalnych. Już samo zakwalifikowanie zarówno Thunder'a, jak i Kraba jest dowodem na słuszność decyzji zakupu licencji na podwozie K-9. Skoro Norwegia decyduje się na Thunder'a, więc ciężko będzie konkurować Krab'em - wszak współpraca państw skandynawskich jest znacznie bliższa... Taka unifikacja No i Dk ma sens. Chociaż z drugiej strony jest szansa, aby No i Dk była serwisowana w HSW. Trzymam kciuki! Myślę, że dla Koreańczyków da to impuls do zacieśnienia współpracy z Polską, bo poprzez "europeizację" ich produktów zyskują również centrum serwisowe, a Polska jest na tyle dużym i mocnym krajem, że zamówienia nie są symboliczne. Taki europejski przyczółek. Swoją drogą ktoś wie, dlaczego odpadła nieniecka PzH 2000? Za droga?

Reklama