Siły zbrojne
Gwardia Narodowa opiera się cięciom – plany Departamentu Obrony USA zagrożone
Regionalni dowódcy jednostek Gwardii Narodowej wraz z częścią kongresmenów stanowczo przeciwstawiają się cięciom strukturalnym, jakie mają zostać wprowadzone w tej formacji przez Departament Obrony.
Jak informuje serwis Breaking Defense, szef stowarzyszenia dowódców stanowych i terytorialnych Gwardii Narodowej wystosował ostry list do Kongresu, w którym poddawane są krytyce plany ograniczenia liczebności Gwardii Narodowej forsowane przez Departament Obrony. Generał Major Ed Tonini nie ukrywa, że jego celem jest zablokowanie redukcji przewidywanych przez DoD.
Planowane cięcia w Gwardii Narodowej są związane zarówno z redukcjami stanów liczebnych, jak i ze zmianami strukturalnymi. Kontrowersje wśród dowódców Gwardii Narodowej wywołuje więc nie tylko ograniczenie liczebności sił lądowych formacji z około 350 000 do 335 000 żołnierzy, ale także przekazanie wszystkich śmigłowców AH-64 Apache jednostkom czynnej US Army. Ich protesty są wspierane przez część amerykańskich parlamentarzystów, domagających się zamrożenia wszelkich zmian strukturalnych w siłach lądowych Stanów Zjednoczonych i powołania narodowej komisji w celu ustalenia ich najbardziej optymalnego kształtu.
W reakcji na protesty przedstawiciele Departamentu Obrony przypominają, że zakres cięć w Gwardii Narodowej będzie znacznie ograniczony w stosunku do czynnych jednostek US Army. Według planów liczebność jednostek czynnej US Army ma zostać zredukowana o 40 000 żołnierzy w stosunku do stanu obecnego, podczas gdy siły lądowe Gwardii Narodowej utracą wskutek cięć nie więcej niż 15 000 żołnierzy. Co więcej, zarówno US Army jak i Gwardia Narodowa zmuszone były do obniżenia stopnia gotowości bojowej wskutek cięć budżetowych wymuszonych przez Budget Control Act.
Forsowany przez DoD kształt struktury sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych zakłada finansowanie powyżej poziomu przewidzianego przez schemat automatycznych cięć budżetowych po roku 2015 i środki, które mają przynieść tymczasowe oszczędności w ciągu FY2015, między innymi przez ograniczenie stopnia gotowości bojowej jednostek US Army. Oznacza to, że w celu utrzymania właściwego poziomu ich zdolności bojowej wprowadzenie zakładanych przez Departament Obrony redukcji będzie konieczne, nawet jeżeli DoD otrzyma dodatkowe fundusze w kolejnych latach. Potencjalnie najgorszy scenariusz to brak zgody Kongresu na zmiany strukturalne w US Army połączony z utrzymaniem funkcjonowania automatycznych cięć budżetowych. W takim wypadku mogłoby dojść do trwałego i drastycznego obniżenia stopnia zdolności bojowej sił lądowych Stanów Zjednoczonych.
(JP)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie