- Analiza
- Wiadomości
Francuska morska potęga od środka [FOTO]
Francuska marynarka wojenna (Marine Nationale) ma swoje bazy rozsiane po całym świecie, w tym również na terytoriach zamorskich. Najważniejsze z nich zlokalizowane są na terytorium samej Francji, zaś największą z nich jest Tulon położonym między Marsylią a Niceą nad Morzem Śródziemnym.

Autor. Andrzej Nitka/D24
Tulon jako baza floty
Historia Tulonu od wieków związana jest marynarką wojenną, zaś same miasto rozwijało się w ścisłym powiązaniu z rozbudową bazy morskiej i arsenału oraz towarzyszących im fortyfikacji. Sprzyjało temu zarówno położenie geograficzne nad mającym dla Francji szczególne znaczenie akwenie Morza Śródziemnego jak również warunki terenowe. Zatoka, nad którą leży Tulon stanowi naturalny port otoczony z trzech stron przez półwyspy z wysokimi wzgórzami osłaniający cumujące tam okręty przed niekorzystnymi warunkami hydro-atmosferycznymi.
Na przestrzeni wieków sama baza jak i towarzysząca jej infrastruktura wojskowa ulegała znacznym przeobrażeniom. Nic w tym dziwnego, skoro początkowo stacjonowały tam galery, następnie żaglowe okręty wojenne a w końcu jednostki napędzane parą w tym pancerniki. Jak to często bywa ten stabilny rozwój został zakłócony przez działania wojenne. W czasie drugiej wojny światowej 27 listopada 1942 r. doszło w Tulonie do samozatopienia znacznej części francuskiej floty, która wcześniej została ewakuowana z Mers-el-Kébir koło Oranu oraz Dakaru. Dzieła zniszczenia dopełniły alianckie bombardowania i sabotaż wycofujących się oddziałów niemieckich.
Zobacz też
Wszystko to sprawiło, że po wyzwoleniu w sierpniu 1944 r. port wojenny w Tulonie trudno było rozpoznać. Przed wojną zajmował on obszar około 300 ha, z czego blisko 50 ha stanowiły budynki o różnym przeznaczeniu. Po wycofaniu się Niemców budynki o łącznej powierzchni 20 ha zostały całkowicie zniszczone a drugie tyle zostało uszkodzonych. Spośród 18 km nabrzeży destrukcji uległo 10 km, zaś sieć drogowa, kolejowa, wodociągowe i elektryczna została zniszczona w 80%. Ponadto dostęp do portu blokowały zatopione jednostki, zaś spośród 13 suchych doków żaden nie nadawał się do użytku.
Powojenne przeobrażenia
Szeroki zakres zniszczeń wojennych oraz brak wystarczających środków finansowych nie pozwolił po wojnie na odbudowę portu wojennego w pełnym zakresie. Nie bez znaczenia miała tu również „konkurencja" bazy w Mers-el-Kébir, która aż do uzyskania w 1962 r. niepodległości przez Algierię uważana była za najważniejszą francuską bazę morską na Morzu Śródziemnym. To wszystko spowodowało, że odbudowa zniszczeń trwała kilka lat a ponadto marynarka wojenna przekazała północną część arsenału Mourillon w ręce władz cywilnych, które wykorzystały ten obszar m. in. w celu utworzenia portu handlowego. Swoistą rekompensatą było pozyskanie terenów w zachodniej części zatoki tj. w rejonie Malbousquet, Brégaillon i Lagoubran oraz budowa tam nowej infrastruktury wojskowej.
Zobacz też

Autor. Andrzej Nitka/D24
Pukntem zwrotnym w historii Tulonu był rok 1956. Związane to było uzyskaniem przez Tunezję niepodległości, eskalacją wojny w Algierii oraz kryzysem sueskim. W wyniku tych wydarzeń Tulon zyskał rolę najważniejszego francuskiego portu wojennego i centrum logistycznego dla sił zbrojnych tego państwa działających w rejonie Morza Śródziemnego, ale nie tylko. Natomiast bazy morskie znajdujące się w Afryce Północnej tj. Bizerta, Bône i Mers-el-Kébir traciły na znaczeniu i ostatecznie zostały opuszczone przez Francję.
Widocznym znakiem wzrostu znaczenia Tulonu jako bazy Marine Nationale było zwiększenie liczby francuskich okrętów tam bazujących. Pod koniec 1975 r port ten stał się domem dla grupy bojowej złożonej z dwóch lotniskowców Foch i Clemenceau, zaś od 1982 r. bazują tam francuskie wielozadaniowe okręty podwodne z napędem jądrowym. 1 czerwca 1992 r. utworzono Force d'Action Navale (FAN), które skupia okręty nawodne powyżej 100 ton wyporności , w tym lotniskowce oraz okręty desantowe. Obowiązkiem dowództwa FAN stacjonującego w Tulonie jest zapewnienie dostępności, wyszkolenia i przygotowania tych jednostek do wykorzystania operacyjnego. W 2000 r. Tulon stał się miejscem stałego bazowania jedynego francuskiego lotniskowca o napędzie atomowym Charles de Gaulle, który zastąpił w służbie dwie jednostki o napędzie klasycznym, czyli Foch i Clemenceau.
Stan dzisiejszy

Autor. Andrzej Nitka/D24

Autor. Andrzej Nitka/D24

Autor. Andrzej Nitka/D24
Obecnie Tulon jest portem macierzystym najsilniejszego zespołu francuskich okrętów, których wyporność stanowi 60% jednostek całej Marine Nationale. Poza lotniskowcem Charles de Gaulle największymi okrętami nawodnymi tam stacjonującymi są trzy śmigłowcowce desantowe typu Mistral. Siły podwodne reprezentują trzy okręty podwodne o napędzie jądrowym typu Rubis oraz pojedynczy Suffren będący pierwszym przedstawicielem nowego pokolenia jednostek tej klasy.

Autor. Andrzej Nitka/D24
Zobacz też

Autor. Andrzej Nitka/D24
Spośród okrętów eskortowych bazujących w Tulonie należy wymienić przede wszystkim oba niszczyciele przeciwlotnicze typu Horizon, cztery fregaty typu FREMM, w tym obie wykonane w wersji przeciwlotniczej oraz wszystkie pięć fregat typu La Fayette. Spośród mniejszych jednostek eskortowych jest on domem dla trzech korwet (awiz) typu d'Estienne d'Orves.

Autor. Andrzej Nitka/D24
Duże okręty nawodne nie mogą działać bez wsparcia jednostek zaopatrzeniowych. W Tulonie bazuje obecnie jedynie tylko jeden duży zaopatrzeniowiec typu Durance, dwie inne jednostki tego typu zostały już wycofane ze służby z tym, że ich kadłuby znajdują się w bazie. W niedługim czasie zostaną one zastąpione przez nowe okręty tej klasy typu Jacques Chevallier, z których trzy mają bazować właśnie w Tulonie. Duże jednostki zaopatrzeniowe uzupełniane są przez mniejsze okręty wsparcia typu Loire, z których dwa stacjonują w Tulonie.

Autor. Andrzej Nitka/D24
Spośród jednostek przeciwminowych i wsparcia działań podwodnych dla których Tulon jest portem macierzystym należy wymienić trzy niszczyciele min typu Éridan, okręt wsparcia działań nurkowych Alizé oraz dwa kutry nurkowe typu Vulcain. Co zrozumiałe, funkcjonowanie tak dużej bazy morskiej nie jest możliwe bez wielu pomocniczych jednostek portowych oraz holowników różnej wielkości. Również w przypadku tych jednostek następują systematyczny proces wymiany pokoleniowej, który jest również widoczny w przypadku tych obsługujących główną bazę Marine Nationale.
Zobacz też

Autor. Andrzej Nitka/D24

Autor. . Andrzej Nitka/D24
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS