Prezydent Francji Francois Hollande ogłosił plan zwiększenia wydatków na obronność o 3,8 mld euro do 2019 roku, ze względu na potrzebę walki z ekstremistami „w kraju i za granicą”.
Zgodnie z deklaracją prezydenta, budżet obronny na bieżący rok pozostanie na planowanym poziomie 31,4 mld euro i będzie sukcesywnie zwiększany. Według agencji Reuters w 2019 roku wartość dodatkowych środków ma osiągnąć 1,5 mld euro, natomiast w 2016 roku będzie przekazanych 600 mln. Są to kroki związane z zagrożeniami ze strony ekstremistów, zwłaszcza islamskich, jakich znaczące nasilenie obserwowane jest nie tylko w niespokojnych rejonach takich jak Irak, Syria czy Afryka Północna.
Jak poinformował premier Francji Manuel Valls, jedynie w ciągu ostatniego tygodnia kwietnia udaremniono działania związane z planowaniem i organizacją pięciu ataków terrorystycznych na terenie kraju. Jest to jeden z powodów, dla których w działaniach typu „Vigipirate”, realizowanych na terytorium Francji przez siły zbrojne, będzie stale brać udział około 7 tys. żołnierzy. Będą też kontynuowane operacje sił francuskich w Iraku, Sahelu czy na Morzu Śródziemnym. Wszędzie tam, gdzie obecnie ich obecność związana jest ze zwalczaniem ekstremizmu i utrzymaniem pokoju oraz bezpieczeństwa.
Francja stoi w obliczu zagrożenia w kraju i za granicą. (…) Mamy obowiązek wspierać ludzi, którzy mogą być zagrożeni, ale również bronić naszego własnego bezpieczeństwa. (…) Bezpieczeństwo, ochrona i niepodległość to pryncypia, które nie podlegają dyskusji.
Obecnie we Francji obowiązuje wieloletni plan finansowy, zgodnie z którym wydatki obronne miały pozostać na poziomie 31,4 mld euro w latach 2013-2016. W 2019 budżet resortu obrony miał osiągnąć wielkość 32,5 mld euro. Było to związane z projektem restrukturyzacji sił zbrojnych do 2019 roku, w ramach którego miał zostać przeprowadzony szereg planowych redukcji strukturalnych. Zakres cięć będzie jednak ograniczony, co zostanie umożliwione właśnie przez alokację dodatkowych środków finansowych. Ma to m.in. na celu utrzymanie zdolności do wykonywania działań antyterrorystycznych na terytorium kraju.
Francuskie wydatki obronne szacowane są przez SIPRI na poziomie 2,2% PKB, podczas gdy według NATO wynoszą 1,9% PKB. Należy pamiętać, że oprócz kwoty dostępnej w ramach budżetu obronnego statystyki powinny uwzględniać wydatki specjalnego funduszu, z którego opłacane są m.in. emerytury wojskowych. Finanse publiczne Paryża znajdują się w relatywnie niekorzystnej sytuacji, która jednak jak widać nie uniemożliwia finansowania niezbędnych działań w zakresie bezpieczeństwa.
qwerty
"statystyki powinny uwzględniać wydatki specjalnego funduszu, z którego opłacane są m.in. emerytury wojskowych." No w POlsce do budżetu MON wlicza się emerytury więc realnie zamiast 2% pkb na obronę będzie pewnie z 1.7-1.8
kol
Szkoda,ze nie mozna prześwietlić budżetu monu
eybh
Piszę się Polsce. Tylko pierwsza litera powinna być z wielkiej. A jeśli chcesz tak pisać to lepiej się poczujesz na onet czy wp.
von Oesling
"na terytorium Francji przez siły zbrojne, będzie stale brać udział około 7 tys. żołnierzy. " Pytanie czy nie taniej przeankietować imigrantów, ekstremistów no i oczywiście muslimów pod kątem "miłości" do zasad republiki i tych którzy ich nie akceptują grzecznie poprosić o opuszczenie kraju. W przypadku odmowy deportować np. do ukochanej Arabii Saudyjskiej, a jeśli żaden kraj ich nie będzie chciał to na Antarktydę.
blog
Ponoć z Caraluchem mamy otrzymać jeszcze te lekkie śmigłowce dla specjalsów.
miki
Kolego skąd takie info? Ja nic nie znalazłem
asad
Ktoś wprowadził cie w błąd- żadnych małych śmigłowców nie będzie, mamy swoje sw-4
rydwan
a po co nam to cos jak mamy puszczyka?