Reklama

Siły zbrojne

Dwaj żołnierze USA polegli w Afganistanie

Fot. army.mil
Fot. army.mil

Dwaj amerykańscy żołnierze zginęli w środę w Afganistanie - poinformowała w oświadczeniu misja NATO Resolute Support. Nastąpiło to dzień po wizycie w Kabulu sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo, który rozmawiał z afgańskimi władzami o wysiłkach na rzecz pokoju.

Nie podano żadnych szczegółów ani nazwisk zabitych ze względu na to, że o ich śmierci nie zostały jeszcze poinformowane rodziny. Associated Press zauważa, że nie jest jasne, czy śmierć dwóch Amerykanów nastąpiła w bezpośredniej konsekwencji konfliktu zbrojnego w Afganistanie.

Tym samym w Afganistanie zginęło co najmniej sześciu żołnierzy Stanów Zjednoczonych od początku roku, co najmniej 65 od 2015 roku, gdy rozpoczęła się obecna misja szkoleniowo-doradcza NATO, i ponad 2,4 tys. od 2001 roku, gdy w Afganistanie rozpoczęła się międzynarodowa interwencja wojskowa - wynika z danych ONZ i amerykańskiego rządu. Według agencji dpa, która nie powołuje się na żadne źródło, w 2019 roku w Afganistanie zginęło dziewięciu żołnierzy USA.

We wtorek w Kabulu przebywał szef amerykańskiej dyplomacji Pompeo, który w rozmowach z prezydentem Afganistanu Aszrafem Ghanim i innymi wysokimi przedstawicielami władz omawiał kwestię trwających wysiłków pokojowych i bezpieczeństwa. Pompeo wyraził nadzieję na wypracowanie porozumienia pokojowego z talibami przed afgańskimi wyborami prezydenckimi zaplanowanymi na wrzesień.

W sobotę w Katarze ma się rozpocząć kolejna, siódma runda rozmów pokojowych między przedstawicielami USA i talibów; rokowania mają doprowadzić do zakończenia toczącego się od wielu lat konfliktu zbrojnego w Afganistanie. Oczekuje się, że strony rozmów skupią się na wysuwanym przez talibów postulacie wycofania z kraju sił międzynarodowych oraz na żądaniu USA, by talibowie przestali przeprowadzać ataki w kraju. Talibowie odmawiają negocjowania z afgańskim rządem, zarzucając mu, że jest marionetką USA, zastrzegli jednak, że będą rozmawiać z członkami rządu, jeśli przybędą na rozmowy jako zwykli Afgańczycy.

W Afganistanie stacjonuje obecnie ok. 20 tys. zagranicznych żołnierzy, w większości z USA w ramach natowskiej misji Resolute Support, której celem jest szkolenie i wspieranie afgańskich sił bezpieczeństwa oraz doradzanie im. Część sił USA przeprowadza operacje antyterrorystyczne.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. jan sebastian bach

    A to jeszcze w tym kraju trwa wojna i USA tam nadal pierwsze skrzypki grają ? Ile to państw było zaangażowanych ( koalicja ) - a z ZSRR się naśmiewano ???? No cóż jaka armia taki sukces !

    1. Maciek

      Ruscy mieli tam kilkaset tys. żołnierzy a nie byli w stanie poruszać się konwojami mniejszymi niż pułk. O takich fanaberiach jak wysyłanie patroli nawet mowy być nie mogło.