Reklama

Siły zbrojne

Dramat porwanej żołnierki z Izraela. Co dzieje się w Strefie Gazy?

Autor. plakat z apelem o uwolnienie Noi Marciano/twitter

Siły Obronne Izraela powiadomiły, że nie żyje 19-letnia żołnierka uprowadzona przez Hamas 7 października z bazy polowej Nahal Oz, położonej koło zapory odgradzającej Strefę Gazy. Noa Marciano pełniła służbę obserwacyjną, stacjonując w pobliżu palestyńskiej enklawy. Okazuje się, że w jej bazie polowej było tylko 27 żołnierzy.

Reklama

Obsadę „garnizonu” miały stanowić kobiety, a załoga liczyła zaledwie 27 żołnierek. „Większość z nich nigdy nie dostała broni” – twierdzi Polska Agencja Prasowa. Marciano była kapralem w oddziale wojskowego wywiadu. Hamas opublikował wideo, na którym widać ciało porwanej kobiety. Kwalifikacja jej śmierci przez IDF to „poległa żołnierz przetrzymywana w niewoli przez grupę terrorystyczną”.

Reklama

Trwają walki uliczne w Strefie Gazy. Izraelska armia ogłosiła, że odkryła tunel terrorystów Hamasu wewnątrz meczetu w Strefie Gazy – przekazała we wtorek stacja Sky News, zaznaczając, że nie była w stanie niezależnie zweryfikować tej informacji.

Czytaj też

„Podczas operacji lądowych żołnierze Sił Obronnych Izraela odkryli szyb tunelu terrorystów zlokalizowany w meczecie w Strefie Gazy” – napisano w oświadczeniu izraelskiej armii. Dodano, że w nocy żołnierze uderzyli w „obóz wojskowy używany przez siły morskie Hamasu do ćwiczeń i przechowywania broni”. Władze Izraela zarzucają Hamasowi, że wykorzystuje cywilów jako żywe tarcze i korzysta z infrastruktury cywilnej do prowadzenia ataków.

Reklama

Według izraelskiej armii, w ciągu ostatniej doby izraelskie lotnictwo przeprowadziło uderzenia na około 200 celów, w tym zgrupowania bojowników i centra dowodzenia Hamasu, a także miejsca, gdzie wytwarzano broń oraz stanowiska, z których wystrzeliwano pociski przeciwpancerne – przekazał portal Times of Israel.

Na południe Strefy Gazy od 5 listopada uciekło 200 tys. mieszkańców – poinformowało we wtorek Biuro Pomocy Humanitarnej ONZ (OCHA). Izrael wielokrotnie wzywał ludność cywilną do ewakuacji z miasta Gaza i północnych rejonów strefy. Jak informowały izraelskie media, Hamas starał się zapobiec ewakuacji cywilów. Armia otwierała korytarze, które miały ułatwić ucieczkę.

Na północy Strefy Gazy wciąż przebywają setki tysięcy cywilów, którzy nie chcą lub nie mogą się ewakuować, ci ludzie mają ogromne problemy z zaopatrzeniem w żywność i wodę – zaznaczono we wtorkowym komunikacie ONZ. Wojna, trwająca już szósty tydzień, została wywołana 7 października niespodziewanym atakiem Hamasu na Izrael. Terroryści zamordowali setki cywilów i uprowadzili 240 osób do Gazy, aby wykorzystać ich jako zakładników. Izrael zareagował nalotami na cele Hamasu w Gazie, a po trzech tygodniach armia wkroczyła do Strefy.

Czytaj też

Prowadzony przez Hamas resort zdrowia powiadomił, że liczba ofiar śmiertelnych w Gazie (bez rozdzielenia na cywili oraz uczestników walk) przekroczyła 11 tysięcy. Jednak dane nie były aktualizowane od piątku, 10 listopada, ponieważ nie mogą już być zbierane i przekazywane przez placówki ochrony zdrowia położone na terenie, na którym toczą się walki i nie działa łączność – podkreśliło w komunikacie OCHA. Ludzie uwięzieni w szpitalu Al-Szifa są zmuszeni chować zmarłych w zbiorowym grobie na terenie placówki – przekazali we wtorek agencjom Reutera i AFP dyrektor i pracownicy tego największego szpitala w Strefie Gazy, otoczonego przez wojska izraelskie.

Jeden z lekarzy pracujących w szpitalu powiedział Reuterowi przez telefon, że decyzję o pochowaniu zmarłych podjęto, ponieważ na terenie placówki zgromadziło się ponad 100 ciał, powodując kryzys sanitarny. Natomiast dyrektor szpitala Mohammed Abu Salmija przekazał agencji AFP, że co najmniej 179 ciał pochowano już w „zbiorowym grobie” na terenie szpitala. Zaznaczył, że jest wśród nich siedmioro wcześniaków, które zmarły z powodu braku zasilania w placówce ochrony zdrowia. „Musieliśmy pochować ich w zbiorowym grobie. Są ciała leżące w korytarzach kompleksu szpitalnego”. Chłodnie i kostnice są pozbawione zasilania, ponieważ od 7 października do szpitala nie dotarły dostawy paliwa do agregatów prądotwórczych – twierdzi Abu Salmija.

Według niego we wtorek zmarło kolejnych dwoje pacjentów na intensywnej terapii, kobieta i mężczyzna. Łącznie od soboty, gdy skończyło się paliwo, na oddziale zmarło 29 osób. Dziennikarz współpracujący z AFP, który był w szpitalu, przekazał, że odór rozkładających się ciał jest przytłaczający. Dodał, że w nocy z poniedziałku na wtorek w okolicy wciąż toczyły się walki i prowadzone były naloty, ale z mniejszą intensywnością niż w poprzednich dniach. Siły izraelskie rozmieściły czołgi w pobliżu szpitala Al-Szifa, pod którym według władz Izraela znajdują się tunele z centrami dowodzenia, składami broni i komórkami bojowników Hamasu. Izrael zarzuca Hamasowi, że wykorzystuje pacjentów i personelu w charakterze żywych tarcz.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze (6)

  1. Hmmm.

    Jak dobrze, że ktoś chce ratować tę dziewczynę. A kto uratuje 2 miliony Palestyńczyków w Gazie? Wszyscy są z hamasu?

    1. pablopic

      Hmmm oglądając ulice Gazy po powrocie bojowników 7 października, to tak stanowczo wszyscy Palestyńczycy są z Hamasu.

    2. zmiej

      A Niemcy w 1944 roku wszyscy byli z NSDAP?

    3. Jameson

      Nie wszyscy Niemcy byli z NSDAP, ale wszystkich równo alianci bombardowali w miastach.

  2. tagore

    Izrael nie docenił Hamasu,a Hamas nie zauważył ,że Izraelem Rzadzą już ludzie urodzeni i wychowani na Bliskim Wschodzie i stosujący w polityce i wojnie lokalne standarty. Czyli bezzwzględne zniszczenie wroga wraz z cywilnym zaapleczem.Będdziemy świadkami takich walk jak w Syrii, likwidacja strefy Gazy jest całkiem realna, sojusz hamasu z Iranem przekonał kraje Arabskie do tolerowania tej sytuacji.

    1. Hmmm.

      Irgun robił to samo już 100 lat temu, a byli to ludzie w dużej mierze z Europy.

    2. zmiej

      Poczytaj sobie może o pogromach Żydów - jak w 1924 r. Arabowie mordowali Żydów w Palestynie.

    3. Hmmm.

      @zmiej, poczytałem o obu stronach i to nie na polskich stronach, bo one są jak owoc zatrutego drzewa, a na francuskich i brytyjskich. Izraelczycy nie mają czystych rączek, jak udają.

  3. Seb66

    Dramat! Ale nie jest dramatem śmierć ponad 3000 dzieci palestyńskich tylko podczas 8 pierwszych dni izraelskiej "obrony" przed Hamasem? Ani dramatem rany wszystkich Palestyńczyków, tych poparzonych białym fosforem, po którym rany się nie zabliźniają! W tej wojnie ŻADNA ze stron nie jest "święta" i obie wymagają bezwzględnego potępienia za swoje bezdyskusyjnie nieludzkie działania wobec cywili.

  4. gnagon

    bardziej przemawia do mnie tragedia mieszkańców osiedli zrównanych spychaczami i wygnanych do strefy Gazy. A teraz bezkarnie mordowanych i wyganianych na pustynię. "Semici" maja to w rutynie, wyćwiczyli w czasie I wojny w czasie rzezi konkurentów w biznesie w Turcji

  5. Adzio

    Jak im blisko jest mentalnie. Jeden powysadzał bloki z własnymi obywatelami, żeby dojść przez wojnę do władzy, drudzy używają własnych rodaków jako żywe tarcze. Szkoda gadać.

  6. szczebelek

    Te mity, że jakaś armia jest na tyle potężna, że rozniesie przeciwnika o każdej porze dnia i nocy...

    1. Davien3

      @szczebelek jak widac Cahal potwierdza ta teorię bo do tej pory ani razu nie przegrali wojny w której byli ofiarami( czyli kazdej poza jedna)

Reklama