Reklama
  • Wiadomości

Czeskie Gripeny będą bronić Islandii

Pięć czeskich myśliwców Gripen będzie po raz drugi w historii chronić przestrzeń powietrzną Islandii w ramach operacji Icelandic Air Policing. Islandia to jedyny kraj członkowski NATO, który nie posiada armii, a ochroną jej przestrzeni powietrzni zajmują się rotacyjnie samoloty innych członków sojuszu, podobnie jak ma to miejsce w misjach Baltic Air Policing. 

Fot. Czech Army
Fot. Czech Army

Czesi będą po raz drugi uczestniczyli w operacji Icelandic Air Policing. Zadanie będzie nie tyle trudne ze względu na odległość, co na fakt, że czescy piloci nie mają zbyt dużego doświadczenia w lataniu nad morzem w warunkach klimatycznych Dalekiej Północy – a tego rodzaju misje są jedynymi, jakie będą musieli realizować bazując na Islandii.

Mimo to czescy piloci nie są nowicjuszami. Dwukrotnie (w 2009 i 2012 r.) brali udział w operacji Baltic Air Policing wysyłając maszyny JAS-39C Gripen na litewskie lotnisko w Szawlach, natomiast w 2014 roku po raz pierwszy gościli na Islandii w ramach miesięcznego dyżuru.  

W tym roku pięć czeskich myśliwców JAS39 Gripen będzie stacjonować na Islandii od 22 lipca do 29 sierpnia. Przelot z czeskiej bazy Čáslav na islandzkie lotnisko Keflavik trwać będzie ponad 4,5 godziny i wymaga od Czechów dwukrotnego tankowania. Dlatego w zadaniu tym będzie towarzyszyć im włoski tankowiec Boeing KC-767.

Operując z Keflaviku czeskie myśliwce będą podporządkowane dowództwu połączonych operacji powietrznych (Combined Air Operations Centre - CAOC) Uedem w Niemczech. Pierwsze loty certyfikacyjne pod dowództwem CAOC Uedem zaplanowano na 27 i 29 lipca. 29 lipca dyżurna para Gripenów ma też rozpocząć działania Quick Reaction Alert (QRA) w ramach NATO Integrated Air and Missile Defence System (NATINAMDS). Maszyny mają być uzbrojone w działka i rakiety krótkiego zasięgu naprowadzane na podczerwień.

Islandia jest jednym z państw-założycieli NATO i pomimo, że nie posiada armii jest bardzo istotnym członkiem Paktu ze względu na strategiczne położenie i obecność baz lotniczych na swoim terytorium. Od 1951 do 2006 r. jej ochroną zajmowały się jedynie Stany Zjednoczone. Później w działania włączyły się również inne państwa NATO, które rotacyjnie organizowały obronę powietrzną wyspy. 

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama