Reklama
  • Wiadomości

Czarna seria wypadków w amerykańskim lotnictwie

Myśliwiec wielozadaniowy F-16 rozbił się w środę w pobliżu Las Vegas, w stanie Nevada na zachodzie USA. Nie żyje pilot maszyny. To trzeci wypadek z udziałem samolotu lub śmigłowca należącego do amerykańskich sił zbrojnych w ciągu ostatnich dwóch dni. 

Grupa akrobacyjna Thunderbirds Fot. nationalmuseum.af.mil
Grupa akrobacyjna Thunderbirds Fot. nationalmuseum.af.mil

Maszyna pochodziła z bazy lotniczej Nellis znajdującej się na przedmieściach Las Vegas. Do katastrofy miało dojść około 10:30 czasu lokalnego (19:30 czasu polskiego) podczas rutynowego lotu. Jak informuje U.S. Air Force, samolot należał do grupy akrobacyjnej Thunderbirds. Ze względu na wypadek zespół odwołał swój udział w pokazach Air & Space Expo, które odbywaja się w najbliższy weekend w Kalifornii.

Thunderbirds to oficjalny zespół akrobacyjny sił powietrznych USA latający na myśliwcach F-16 Flight Falcon, stacjonujący w bazie lotniczej Nellis w stanie Nevada. Organizacyjnie podlega 57. Skrzydłu U.S. Air Force. Zespół istnieje od 1953 roku. Wszystkie samoloty latające w Thunderbirds są maszynami bojowymi, jedynie tymczasowo rozbrojonymi i przystosowanymi do lotów pokazowych. Przywrócenie gotowości bojowej jest możliwe w ciągu 72 godzin.

Wypadek z udziałem F-16 grupy akrobacyjnej Thunderbirds to kontynuuacja czarnej serii katastrof lotniczych, którą rozpoczął we wtorek wypadek z udziałem maszyny należącej do Korpusu Piechoty Morskiej USA. W Dżibuti rozbił się samolot uderzeniowy AV-8B Harrier II stacjonujący w bazie Camp Lemonnier. Do wypadku doszło około godziny 16:00 czasu lokalnego, tuż po starcie maszyny z lotniska. Pilot zdołał się katapultować i został przewieziony do szpitala, ale nie odniósł poważniejszych obrażeń. Zniszczony samolot należał do eskadry VMM-162 „Golden Eagles” z okrętu desantowego USS Iwo Jima biorącej udział w ćwiczeniach pod kryptonimem „Alligator Dagger” na wodach międzynarodowych u brzegów Dżibuti.

Także we wtorek, doszło do wypadku z udziałem śmigłowca CH-53E Super Stallion w miejscowości El Centro, w stanie Kalifornia, przy granicy z Meksykiem. W wyniku katastrofy śmierć poniosło czterech żołnierzy znajdujących się na pokładzie maszyny. Śmigłowiec należał do 3 Skrzydła Lotnictwa Piechoty Morskiej z San Diego.

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama