Reklama

Siły zbrojne

Cywilny transport nie tylko dla Abramsów. Szybka ścieżka

Autor. Maxi Cargo

Logistyka Sił Zbrojnych RP to jeden z obszarów, w których korzystanie z potencjału podmiotów komercyjnych jest codziennością i to we wszystkich stanach gotowości obronnej państwa. Jednak jeśli chodzi o przemieszczanie sprzętu wojskowego, szczególnie transport ładunków ponadnormatywnych, Wojsko Polskie mocno stawia na samowystarczalność. A jednak, uwzględnienie wsparcia cywilnych przewoźników w ramach jasno sprecyzowanych wymagań może istotnie zwiększyć zdolność SZ RP do właściwej i terminowej dyslokacji zasobów sprzętowych i materiałowych, którymi dysponują. Ponadto sprzyja elastyczności w przemieszczeniach poprzez dostosowanie ilości i rodzajów środków transportu do przewożonych ładunków, a także poprawia efektywność ekonomiczną wynikającą z obniżenia kosztów. Odpowiednia umowa została niedawno podpisana z firmą Maxi-Cargo, dzięki czemu wojsko dysponuje możliwością elastycznego przewozu ładunków ponadnormatywnych i środków zaopatrzenia. Od zgłoszenia przez jednostkę zapotrzebowania do podstawienia pojazdu może minąć tylko 3 dni. Pewnym wyzwaniem może być świadomość potencjalnych użytkowników dotycząca możliwości skorzystania z dostępnych rozwiązań.

Artykuł sponsorowany, partner publikacji Maxi Cargo

Transport to jeden z kilku kluczowych podsystemów logistyki wojskowej. Choć Siły Zbrojne RP posiadają własny potencjał, na przykład różnego rodzaju zestawy niskopodwoziowe zdolne do przemieszczenia ciężkiego sprzętu np. nowych czołgów pozyskiwanych na wyposażenie polskich jednostek wojskowych, to jednocześnie w niektórych przypadkach korzystają ze zdolności podmiotów cywilnych. Przypadki te najczęściej sprowadzają się do pomocy w drodze lub wsparcia w czasie ćwiczeń z wojskami oraz w realizacji takich zamierzeń jak na przykład obchody Święta Wojska Polskiego. Ma to swoje uzasadnienie zarówno ekonomiczne, jak i operacyjne. Zapotrzebowanie wojska na mobilność, w tym transport drogowy ładunków jest bardzo duże, także w czasie pokoju i nie zawsze może zostać zaspokojone wyłącznie przez zasoby własne.

Wykorzystanie przewoźników cywilnych niesie ze sobą kilka korzyści. Po pierwsze, angażując podmioty cywilne, można skoncentrować własne zdolności i potencjał tam, gdzie jest on najbardziej potrzebny. Przykładowo, specjalistyczne, opancerzone i terenowe pojazdy wojskowe mogą być angażowane do transportu w trudnych warunkach terenowych lub – potencjalnie - w warunkach zagrożenia oddziaływaniem przeciwnika (względnie – w trakcie ćwiczeń poligonowych, symulujących takie zagrożenie). Natomiast przewoźnik cywilny, może brać udział w zaplanowanych przemieszczeniach sprzętu np. w celu zabezpieczenia ćwiczeń wojskowych lub takich wydarzeń jak targi przemysłu obronnego, uroczystości i wydarzenia o charakterze patriotycznym. Alternatywą do wykorzystania zasobów własnych może być również przemieszczenie sprzętu wymagającego logistycznie, na terenie jednostek, które nie dysponują jeszcze własnymi zasobami transportowymi. Trzecim argumentem za mogą być korzyści finansowe, w sytuacjach w których zakup i utrzymanie własnych zasobów nie jest uzasadnione ekonomicznie, podczas gdy prowadzenie rentownego przedsiębiorstwa i optymalizacji kosztów jest aspektem koniecznym.  Innymi słowy, cywilny przewoźnik może stanowić uzupełnienie zdolności własnych wojska, nie ma stanowić zastępstwa dla już posiadanej infrastruktury.

Reklama

Aby zapewnić sobie wykorzystanie cywilnego potencjału, wojsko decyduje się na zamawianie transportu na podstawie umów ramowych. Wyznaczają one ogólne warunki realizacji przewozów i ich maksymalną wartość, a następnie – w zależności od zapotrzebowania – podejmowane są decyzje o podpisaniu umów realizacyjnych (wykonawczych). Prowadzi to do uproszczonej  procedury pozyskiwania usługodawców, który kontaktuje się tylko z wybranymi wykonawcami. Udanym przykładem wskazanego powyżej rozwiązania jest umowa ramowa na przewóz osób transportem lotniczym zawarta przez 2. Regionalną Bazę Logistyczną.

Podobnie jest w przypadku umowy ramowej dotyczącej transportu drogowego podpisanej przez 1 Regionalną Bazę Logistyczną z firmą Maxi Cargo 10 maja 2024 roku. Umowa pozwala na realizację usługi przewozu transportem drogowym nienormatywnego sprzętu wojskowego oraz środków zaopatrzenia (w tym m. in. towarów niebezpiecznych) oraz załadunku i wyładunku z wykorzystaniem dźwigów. Umowę zawarto w wyniku postępowania, prowadzonego od października 2023 roku.

Autor. Jakub Gniewosz, Maxi Cargo

Postępowanie podzielone na 12 zadań objęło transport nienormatywnego sprzętu kołowego i gąsienicowego w Polsce, na terenie UE, ale też do/z krajów poza Unią Europejską, z podziałem na trzy kategorie wynikające z masy przewożonych ładunków – do 15 ton, od 15 do 45 ton oraz od 45 to 70 ton i środków zaopatrzenia. Daje to możliwość w zasadzie bardzo szerokiego wykorzystania przedmiotu umowy do transportu nawet najcięższych pojazdów będących na wyposażeniu SZ RP na terytorium RP oraz pozostałych państw europejskich, włącznie z czołgami Abrams czy Leopard 2 w najnowszych wersjach.:

Co istotne, umowa zakłada przewóz sprzętu i materiałów zarówno na korzyść Sił Zbrojnych RP, jak i państw sojuszniczych w ramach wsparcia przez państwo-gospodarza (HNS).

Reklama

Jak więc odbywa się realizacja umowy? Dowolna jednostka wojskowa może zgłosić swoje zapotrzebowanie na transport, w ramach terytorialnego systemu zaopatrywania, do właściwego Wojskowego Oddziału Gospodarczego (jednostki wojskowej pełniącej jej funkcję – Baza Sił Powietrznych, Komenda Portu Wojennego). Kolejnym krokiem jest przesłanie zgłoszenia na usługę przez wyżej wymienioną jednostkę do 1 Regionalnej Bazy Logistycznej w Wałczu. Ta z kolei rozpoczyna zawarcie umowy wykonawczej (realizacyjnej) na konkretny transport. Po ustaleniu szczegółowej oferty w odpowiedzi na zapytanie, zostanie zawarta umowa realizacyjna i możliwe będzie przystąpienie do realizacji przewozu. W praktyce podstawienie pojazdu możliwe jest nawet w ciągu 3 dni od zgłoszenia zapotrzebowania.

To już drugie tego rodzaju postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego. Pierwsze zostało ogłoszone w 2022 roku i miało tożsame wymogi. Wtedy jednak umowę podpisano z dwoma podmiotami (w tym Maxi Cargo). To powodowało, że przy każdorazowym zapotrzebowaniu na transport wykonawcy mieli możliwość odwoływania się, przez co czas do podstawienia pojazdu wynosił 14 dni. Dłuższy czas od zgłoszenia zapotrzebowania do faktycznego wykonania usługi był zapewne jednym z głównych powodów, dla których zawarto tylko dwie umowy wykonawcze, więc umowa ramowa została wykorzystana tylko w niewielkim stopniu.

Obecnie jednak umowa została podpisana wyłącznie z firmą Maxi Cargo, co znacznie ułatwi realizację przewozów. Spółka ma ponad 15 lat doświadczenia w transporcie ładunków ponadnormatywnych i oferuje kompleksowe usługi w zakresie transportu ponadnormatywnego sprzętu wojskowego oraz załadunku i rozładunku na terenie Polski i całej Europy. Od lat świadczy usługi na rzecz Sił Zbrojnych RP i państw sojuszniczych, przede wszystkim USA. Tylko w zeszłym roku zrealizowała około 4600 transportów sprzętu wojskowego, co przekłada się na około 6000 jednostek przewiezionego sprzętu!

Autor. Maxi Cargo

Maxi Cargo posiada własny tabor specjalistycznych pojazdów o różnorodnych właściwościach technicznych, zdolnych do przewozu zarówno kontenerów jak i ciężkiego sprzętu wojskowego. Spółka spełnia też kryteria określone w przepisach, niezbędne do wsparcia obrotu specjalnego. Posiada wdrożony i certyfikowany system zarządzania jakością zgodny z ISO 9001:2015, AQAP 2110:2016, a także Wewnętrzny System Kontroli zgodnie z wymaganiami Ustawy z dnia z dnia 29 listopada 2000 r. o obrocie z zagranicą towarami, technologiami i usługami o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa, a także dla utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. Maxi Cargo zatrudnia również personel legitymujący się dostępem  do informacji niejawnych z klauzulą tajne. Wszystko to powoduje, że firma jest wszechstronnie przygotowana do wsparcia Sił Zbrojnych RP, w zakresie posiadanych kompetencji.

Reklama

W ostatnich latach zapotrzebowanie Sił Zbrojnych RP na szeroko pojmowaną mobilność charakteryzuje się istotną tendencją wzrostową. Do głównych czynników determinujących znaczący wzrost potrzeb w przedmiotowym zakresie można zaliczyć:

  • intensyfikację ćwiczeń narodowych, sojuszniczych i koalicyjnych,
  • modernizację SZ RP związaną z wyposażeniem w nowoczesne uzbrojenie i sprzęt wojskowy,
  • udział SZ RP w zabezpieczeniu bezpieczeństwa kraju przy granicy wschodniej,
  • potrzeby remontowe i wynikająca z tego konieczność przemieszczania sprzętu wojskowego do miejsc ich wykonywania.

Nie bez znaczenia jest fakt, że wykorzystanie podmiotu komercyjnego do realizacji usług transportowych zlecanych przez SZ RP sprzyja zapewnieniu odpowiedniego gospodarowania resursami między remontowymi etatowych zestawów niskopodwoziowych jednostek wojskowych oraz racjonalnemu zarządzaniu ich obsadą.

Podsumowując, uzasadnione jest stwierdzenie, że umowa ramowa na przewóz drogowy ładunków ponadnormatywnych oraz środków zaopatrzenia o tak szerokim zakresie geograficznym, której stroną jest polskie przedsiębiorstwo Maxi Cargo stanowi doskonałe narzędzie do zapewnienia SZ RP szerokiego wachlarzu możliwości realizacji zadań transportowych stojących przed nimi.

Artykuł sponsorowany, partner publikacji Maxi Cargo

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. skition

    Dlatego nie jestem fanem trakcji gąsienicowej.Trakcja kołowa zasadniczo dużo nie ustępuje a na dodatek tego nie potrzebuje bo przemieszcza się na własnych kołach.W związku z tym jest szybsza i bardziej manewrowa.

    1. Chyżwar

      To wyobraź sobie Abramsa czy innego Leoparda na kołach. Słyszałeś może o czymś co nazywa się jednostkowy nacisk na grunt? Na kołach możesz zrobić namiastkę czołgu z papierowym pancerzem. Może słyszałeś jakie baty na Ukrainie dostały francuskie pojazdy kołowe kiedy Ukraińcom wydawało się, że można ich używać tak samo jak czołgów?

    2. skition

      Do Chyżwar..to tak samo jak Rosjanie którym się wydawało ,że czołgów można używać inaczej niż WWO/WWB...Nie można .To nie czasy wielkich kolumn pancernych jak podczas II wojny w Zatoce Perskiej.

  2. Dudley

    Tylko wykorzystanie jednej firmy to strzał w stopę armii. Powoduje brak konkurencyjności, a co za tym idzie wzrost kosztów. Armia powinna dbać o wzrost ilości firm, ich doświadczenia i stan parku , na takiej samej zasadzie jak powinna dbać o stan rezerw ludzkich i materiałowych armii. Czym więcej firm w czasie pokoju jest zaangażowanych, tym większe wyszkolone rezerwy mobilizacyjne będzie miała armia być może armia powinna, dofinansowywać koszt zakupu naczep. A konflikty można łatwo rozwiązać, wystarczyło przypisać konkretną firmą do określonego terytorium z którego spływają zamówienia.

    1. szczebelek

      Masz rację nasza armia powinna korzystać z usług każdego podmiotu, który posiada odpowiedni sprzęt nawet firmy budujące infrastrukturę drogową powinny posiadać lawety przeznaczone do przewozu ciężkich pojazdów.

    2. Opornik

      W cale nie koniecznie. Czasami lepiej mieć kontrakt większy z 1 firmą, daje to lepsze warunki negocjacji. Jedną firmę łatwiej sprawdzić i skontrolować. Dochodzi jeszcze kwestia przepustek i zezwoleń dla kierowców.

    3. Vixa

      Opornik, to jak zatem zmusisz tę JEDNĄ firmę do dania wojsku lepszych warunków, bardzo mnie to ciekawi? Dasz im więcej kasy? Reszta tego co napisałeś to lenistwo, a nie oszczędność.

  3. myśliciel amator

    W pełni potwierdzam to co napisał dudley. Monopol jest kontrproduktywny. Prowadzi do wypaczeń. Armia uzależnia się od jednego dostawcy który na początku jest miły a po fazie uzależnienia dyktuję warunki. Konkurencja i wspomniane 14-dniowe odwołania to właśnie sposób na weryfikację czy oferta była poprawna kropka również sposób na weryfikację czy nie dochodziło do korupcji i złego zarządzania ze strony zamawiającego czyli armii. Należy wspierać park dużych i solidnych dostawców. Jeden monopolista to zaraza. Zostało to udowodnione w ekonomii już ponad 100 lat temu. Bardzo proszę o weryfikację takiej umowy bo wygląda to jak manipulacja celowa

  4. Facetoface

    , to we wszystkich stanach gotowości obronnej państwa.,, a obecna ferajna wie o tym skoro przychyli im zaczynają nazywać kształt CPK jako PDT.😂

  5. Ma_XX

    a kierowcy zza wschodniej granicy z wątpliwym sprawdzeniem przez służby?

Reklama