Reklama

Siły zbrojne

Fot. Marcin Purman

Ćwiczenie 12. Dywizjonu Trałowców zakończone

Trałowce ORP „Gardno”, ORP „Jamno”, ORP „Hańcza” oraz holownik H-9 z 12. Dywizjonu Trałowców, samoloty SU-22 z 21. Bazy Lotnictwa Taktycznego ze Świdwina, śmigłowiec oraz samolot z Brygady Lotnictwa MW z Gdyni to siły zaangażowane w ćwiczenie Okrętowej Grupy Trałowej 12. Dywizjonu Trałowców. 


Czytaj też: Modernizacja Marynarki Wojennej szansą dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Zgoda ponad podziałami politycznymi


Okrętowa Grupa Trałowa z 12. Dywizjonu Trałowców poddawana była w tym tygodniu sprawdzeniu w zakresie współdziałania w celu wspólnej realizacji zadań na morzu. Podczas szkolenia załogi okrętów, przy pomocy dostępnego uzbrojenia, przeszukiwały toń wodną w celu wykrycia i identyfikacji przedmiotów niebezpiecznych. Ocenie podlegały m.in.: zadania obrony przeciwminowej polegające na dokładnym sprawdzeniu i ewentualnym oczyszczeniu toru wodnego z potencjalnych zagrożeń, precyzja postawienia linii min oraz obrona przeciwlotnicza okrętów. W tym zakresie współpracowano z samolotami myśliwsko-szturmowymi SU-22, które wykonywały ćwiczebne naloty na okręty. Stosowano manewry uniku stawiając jednocześnie zasłonę dymną oraz otworzono ogień artyleryjski do celów powietrznych. Ćwiczące na morzu okręty realizowały również całokształt przedsięwzięć związanych z zagrożeniami asymetrycznymi jak np. dywersja czy atak terrorystyczny oraz przed zagrożeniami wewnętrznymi, takimi jak pożar czy przebicie kadłuba. Podczas pięciodniowego szkolenia ćwiczono również strzelanie artyleryjskie do celów nawodnych - do makiety miny i holowanej przez holownik tarczy. Trenowano także procedury łączności pomiędzy ćwiczącymi na morzu jednostkami. W trakcie ćwiczenia ratowniczego z pokładu jednego z okrętów ewakuowano rannego członka załogi. Przyleciał po niego śmigłowiec Brygady Lotnictwa MW. Poza tym, pod osłoną nocy, na specjalnie przygotowanym nabrzeżu świnoujskiego portu na okrętach przeładowano miny.


Podczas każdego z epizodów szkoleniowych szczególny nacisk kładziono na zgranie i pracę zespołową, pozwalając w ten sposób na rozszerzanie poziomu wyszkolenia załóg ćwiczących okrętów. Zdawane przez nie zadanie programowe Z-1 jest zwieńczeniem trzeciego (ostatniego) okresu szkolenia. Wyszkolone i zgrane na tym poziomie załogi przygotowane są aby poradzić sobie z każdym postawionym przed okrętami zadaniem uwzględniającym ich przeznaczenie.

Czytaj też: Manewry Renegade: ćwiczono odbijanie z rąk terrorystów promu Kopernik

Całością szkolenia dowodził komandor porucznik Andrzej WOJTKOWIAK, dowódca 12. Dywizjonu Trałowców. W piątek 24 maja okręty wróciły do portu kończąc tygodniowe ćwiczenie.

Rzecznik prasowy 8.FOW kmdr ppor. Jacek KWIATKOWSKI



Foto: Marcin PURMAN
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. NAVY

    ...świetne zdjęcia :) Z takich fot będą świetne tapety na monitor ino mało za mało ich jest :( Dzięki nim ,można śmiało popularyzować PMW, o ile będą ogólnodostępne....

Reklama