- Wiadomości
Rosyjska Strzała niszczy ukraiński dron, ukraińska Osa - rosyjski
W sieci pojawiły się dwa nagrania z zestrzelenia dwóch kolejnych bezzałogowych aparatów rozpoznawczych klasy mini – rosyjskiego Orłana-10 i ukraińskiego A1-SM Fury. Do zniszczenia każdego z nich wykorzystano samobieżne systemy OPL krótkiego zasięgu. Ukraińcy strzelali z Osy, a Rosjanie ze Strieła-10M4.

Przypomina to zabijanie muchy przy pomocy młotka, ale najwyraźniej niszczenie BSP ma w tej wojnie kluczowe znaczenie i obie strony uważają, że lepiej zużyć kosztowną rakietę na tani cel niż narazić się na niszczący ostrzał artylerii.
A1-SM Furia to ukraiński system rozpoznawczy w układzie latającego skrzydła stworzony przez firmę Alton Avia i wprowadzony do służby w 2014 roku, a jego poprawiona wersja ulepszona dzięki doświadczeniom operacyjnym – dwa lata później. Aparat latający jest niewielki i ma maksymalną masę startową zaledwie 5,5 kg, długość 90 cm i rozpiętość skrzydeł 2,05 metra. Napęd jest elektryczny i umożliwia osiąganie zasięgu 200 km, na pułapie praktycznym 2,5 km przy prędkości przelotowej 65 km/h. Maszyna jest powszechna w ukraińskich siłach zbrojnych i na temat jej zestrzeliwania jest już wiele doniesień, przy czym jak na razie podwierdzono utratę pięciu takich aparatów.
#Ukraine: A Russian Strela-10M4 short range SAM system shooting down a Ukrainian A1-SM Furia reconnaissance UAV after it was detected by a 1L122 air surveillance and target acquisition radar. pic.twitter.com/gbDgxrLPWR
— 🇺🇦 Ukraine Weapons Tracker (@UAWeapons) June 9, 2022
Z kolei Orłan-10 to maszyna w układzie klasycznym górnopłata z silnikiem spalinowym, którą Rosjanie wyprodukowali w liczbie około 1000 egzemplarzy różnych wersji. W Ukrainie potwierdzono już wizualnie zestrzelenie 59 takich aparatów, które są koniem roboczym sił rosyjskich. Ostatnio spadały także aparaty tego typu w barwach rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych co może oznaczać problemy z dostępnością tych statków powietrznych.
#Ukraine: A Ukrainian 9K33M3 Osa-AKM SAM system shooting down a Russian drone; claimed to be the common Orlan-10. pic.twitter.com/nIQoB9Ne7T
— 🇺🇦 Ukraine Weapons Tracker (@UAWeapons) June 9, 2022
Aparaty tej klasy kosztują około od kilkudziesięciu do stu kilkudziesięciu tysięcy złotych za egzemplarz, lecz mimo to obydwie strony bez wahania używają do ich niszczenia nie tylko wartych kilkaset tysięcy złotych pocisków klasy MANPADS (jak polski Piorun), a nawet, jak widzimy teraz – cięższych rakiet krótkiego zasięgu z systemów samobieżnych. Najwyraźniej w chwili kiedy nieprzyjacielski BSP pojawia się nad zgrupowaniem własnych sił każda ze stron robi wszystko aby uniemożliwić mu naprowadzanie i korygowanie ognia artyleryjskiego, ponieważ potencjalne straty w ludziach i środkach technicznych są znacznie większe niż koszt pocisku przeciwlotniczego.
Świadczy to o skuteczności bezzałogowców klasy mini i innych rozpoznawczych na współczesnym polu walki i śmiertelnym zagrożeniu jakie niosą wspólnie z artylerią dla zaangażowanych w walki sił.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu