Reklama
  • Wiadomości

Ciche Orły nad piaskami Izraela?

Izraelskie Siły Powietrzne być może zostaną pierwszym na świecie użytkownikiem myśliwców F-15 w wersji o cechach obniżonej wykrywalności Silent Eagle. Samoloty mają zostać dostarczone na Bliski Wschód jako kompensacja za podpisanie porozumienia atomowego z Iranem.

Fot. Boeing
Fot. Boeing

Izraelskie Siły Powietrzne będą być może pierwszym na świecie użytkownikiem myśliwców F-15 w wersji o cechach obniżonej wykrywalności Silent Eagle. Izrael zażądał eskadry samolotów Boeing F-15SE dla podniesienia własnego bezpieczeństwa po podpisaniu umowy atomowej pomiędzy Zachodem a Iranem, czemu Tel Awiw był zdecydowanie przeciwny. W ramach kompensacji za to porozumienie izraelski minister obrony Mosze Ja’alon miał uzyskać podczas wizyty w Waszyngtonie zapewnienie, ze Amerykanie sprzedadzą Izraelowi dodatkowe myśliwce F-15.

Maszyny mają zostać przy tym wyposażone w izraelską awionikę. Eskadra F-15SE dołączy do używanych przez Izrael od 1998 roku 25 samolotów F-15I Ra’am (odpowiednik amerykańskich F-15E Strike Eagle) oraz 58 starszych, pochodzących z lat 70. i 80. XX wieku myśliwców F-15A/B/C/D Baz. Maszyny Boeinga będą także stanowić uzupełnienie dla zamówionych przez Tel Awiw samolotów 5. generacji F-35A produkowanych przez koncern Lockheed Martin.

F-15SE Silent Eagle to najbardziej zaawansowana wersja samolotu F-15, zaprezentowana w 2008 roku. Zawiera ona pewne rozwiązania techniczne charakterystyczne dla samolotów 5. generacji, takie jak wewnętrzne komory uzbrojenia, deflektory obniżające temperaturę gazów wylotowych, czy pokrycie płatowca materiałami pochłaniającymi fale radarowe. Maszyna wyposażona jest także w konforemne zbiorniki paliwa.

Do tej pory jednak żaden kraj nie kupił samolotów w tej wersji, a blisko podjęcia takiej decyzji była jedynie Korea Południowa. W sierpniu 2013 roku koreańska Defense Acquisition Program Administration (DAPA) zarekomendowała zakup 60 samolotów F-15SE w celu zastąpienia przestarzałych F-4E i F-5E, ale wobec oporu wielu kręgów politycznych i wojskowych Ministerstwo Obrony Korei Południowej podjęło decyzję o rozpoczęciu całego przetargu od nowa. Ostatecznie zadecydowano o zakupie 40 samolotów Lockheed Martin F-35A, które zdaniem Koreańczyków mają znacznie lepsze właściwości stealth niż konstrukcja Boeinga.

Jeśli informacja o sprzedaży F-15SE dla Izraela się potwierdzi, będzie to dobra wiadomość dla zakładów Boeinga w St. Louis,  którym grozi zamknięcie. Na razie do 2019 r. będą produkować samoloty F-15SA dla Arabii Saudyjskiej, jednak po zakończeniu realizacji tego kontraktu los zakładów jest bardzo niepewny, gdyż produkcja F/A-18 Super Hornet zakończy się w 2018 roku, a kontrakt na opracowanie bombowca LRS-B został przyznany firmie Northrop Grumman, a nie zespołowi koncernów Boeing i Lockheed Martin.

Czytaj więcej: 42 lata Orła. F-15 Eagle w powietrzu od 1972 roku

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama