Siły zbrojne
Brytyjskie ministerstwo obrony: Rosja zwiększyła intensywność działań w Donbasie
Rosja zwiększyła intensywność działań w Donbasie i mimo silnego ukraińskiego oporu osiąga lokalne sukcesy, a zdobycie Siewierodoniecka oznaczałoby, że cały obwód ługański znalazłby się pod rosyjską okupacją - przekazało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.
Rosja zwiększyła intensywność działań w Donbasie, dążąc do okrążenia Siewierodoniecka, Łysyczańska i Rubiżnego. Obecnie północną i południową oś tej operacji oddziela około 25 km terytorium znajdującego się w rękach ukraińskich. Jest silny opór ukraiński z wojskami w dobrze okopanych pozycjach obronnych. Od dawna będące tam ukraińskie Wspólne Siły Operacyjne prawdopodobnie utrzymują skuteczne dowodzenie i kontrolę nad tym frontem. Rosja osiągnęła jednak pewne lokalne sukcesy, częściowo dzięki koncentracji jednostek artyleryjskich" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Czytaj też
"Zdobycie przez Rosję enklawy Siewierodoniecka oznaczałoby, że cały obwód ługański znalazłby się pod rosyjską okupacją. Operacja ta, choć obecnie stanowi główny wysiłek Rosji, jest tylko jedną z części rosyjskiej kampanii mającej na celu zajęcie Donbasu. Jeśli linia frontu w Donbasie przesunie się dalej na zachód, wydłuży to rosyjskie linie komunikacyjne i prawdopodobnie spowoduje, że jej siły staną w obliczu dalszych trudności logistycznych z zaopatrzeniem" - dodano.
Jerzy
25-cio kilometrowy korytarz oznacza, że jest w zasięgu rosyjskiej artylerii i z jednej i drugiej strony. Mam złe przeczucia zwłaszcza, że ostatnio jakoś mniej jest wieści i materiałów publikowanych przez stronę ukraińską, co może świadczyć o tym, że sytuacja nie rozwija się dla Nich pomyślnie.
Monkey
@Jerzy: Od kilku dni miewam podobne myśli. Nawet jeśli Ukraińcy podają listę strat rosyjskich, to zazwyczaj daleko im ilościowo tak w ludziach, jak i w sprzęcie do tych z początku wojny. Liczebność sił rosyjskich aż tak bardzo nie spadła. Według mnie oznacza to, iż niestety barbarzyńcy wyciągnęli wnioski ze swoich porażek i czegoś się jednak nauczyli.
Ajot
Dzisiaj pojawiły się zdjęcia z rosyjskiego kolejowego transportu na Ukrainę czołgów T-62, a wiec ruscy muszą mieć jednak spore straty. Nawet jeżeli te zabytki trafią do oddziałów DNR i LDR, to i tak świadczy fatalnie o stanach sprzętowych rosyjskich. Ciekawe czy po tylu latach mechanika jest w ogóle sprawna, czy silniki się nie zatrą i ile warta jest przeleżała pół wieku amunicja 115mm.
tuningrepliki
Ajot 25 maj (17:28) Piszesz o T62, a w tym samym czasie Ukraińcy używaja T64 czyli sprzęt o mniej więcej o podobnym czasie produkcji, także amunicji.
szczebelek
Jedno to zdobycie drugie to utrzymanie tych pozycji...