Reklama

Siły zbrojne

Brytyjski samobieżny zestaw przeciwlotniczy Alvis Stormer

Brytyjska mobilna obrona przeciwlotnicza na Ukrainie

O deklaracji przekazania Ukrainie samobieżnej wersji systemu Starstreak wiedzieliśmy od dawna, jednak dopiero teraz pojawiły się zdjęcia potwierdzające dostarczenie przez Brytyjczyków systemów przeciwlotniczych tego typu Ukrainie.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

To, jak ważne jest posiadanie systemów przeciwlotniczych do wspierania np. przemieszczających się wojsk, wojna na Ukrainie pokazała wielokrotnie, zwłaszcza po stronie rosyjskiej kiedy np. niczym niepokojone drony TB2 niszczyły rosyjskie kolumny zaopatrzeniowe czy nawet systemy chroniące przed napadem powietrznym (ale nieaktywne). Wielka Brytania zdecydowała się wesprzeć ukraińskich żołnierzy już dłuższy czas temu swoimi rozwiązaniami w dziedzinie ochrony przeciwlotniczej bardzo krótkiego zasięgu i zapowiedziała przekazanie im systemów Stormer HVM.Nie podano wówczas liczby przekazywanych zestawów, jak się okazuje, było to 5 egzemplarzy.

Stormer HVM to brytyjski gąsienicowy pojazd opancerzony wyprodukowany przez firmę Alvis Vickers, obecnie BAE Systems Land & Armaments. Stormer to rozwinięcie rodziny pojazdów CVR(T) (Scorpion, Scimitar, Spartan itp.). Zmiany względem pierwowzoru to głównie większa kubatura wozu oraz dodatkowe koło jezdne z każdej strony.

Reklama

Czytaj też

Armia brytyjska używa Stormera wyposażonego w pociski Starstreak do obrony powietrznej krótkiego zasięgu. W ramach Army 2020 Stormer HVM miał znajdować się na wyposażeniu trzech baterii artylerii przeciwlotniczej i dwóch rezerwowych. Zgodnie z oficjalną informacją British Armypojazdy te są zdolne do zwalczania celów powietrznych na odległości od 1500 do 5500 m. Wozy zostały wyposażone w system wykrywania i zwalczania celów w podczerwieni typu ADAD.

Rakiety Starstreak są naprowadzane w wiązce laserowej i poruszają się z prędkością 3 Mach. Koncern Thales opracował również odmianę Starstreak Mk II, o zasięgu „ponad 7 km". Nie pozwala to jednak na operowanie spoza zasięgu przeciwpancernych pocisków kierowanych używanych np. w śmigłowcach bojowych jak Mi-28 czy Ka-52. Ich broń rakietowa umożliwia eliminację celów naziemnych na dystansie około 10 km. Nie zmienia to faktu, że jakakolwiek forma zwiększenia bezpieczeństwa przed napadem powietrznym sił ukraińskich jest bardzo cenna, a w praktyce odległość użycia lotniczych środków rażenia jest często mniejsza niż wspomniane 10-12 km, z uwagi na lot według rzeźby terenu z obawy przed ukraińską OPL, która obejmuje też systemy o większym zasięgu w rodzaju Buka.

Czytaj też

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Z lewej strony

    Tak sobie myślę, że stare niemieckie Gepardy mogą się bardzo przydać Ukraińcom. Mają bowiem indywidualny radar o zasięgu ok 16 km, który może wykrywać różne drony itp. i stanowiłby dobre uzupełnienie z ADAD w Stormerach. Para takich wozów stanowiłaby dosyć zgrany duet. Szkoda tylko, z tego co czytałem, że Gepardy nie zostały nigdy przystosowanie do amunicji programowalnej.

    1. Valdore

      @Z lewej strony nie były przystosowane do amunicji AHEAD, ale zdaje sie i tak by jej nie dostały bo to pociski szwajcarskie, a Niemcy maja amunicję z NAMMO.

Reklama