Siły zbrojne
Bojowe bezzałogowce na bazie myśliwców F-16. Będą szybsze od MQ-1 Predator
Boeing pracuje nad budową bezzałogowców opartych na konstrukcji myśliwców F-16 wycofanych ze służby, zdolnych także do wykonywania zadań bojowych.
Jak informuje IHS Jane’s Defence Weekly, koncern Boeing zamierza opracować bezzałogowe systemy powietrzne bazując na wycofanych z eksploatacji samolotach myśliwskich F-16. Co istotne, zakres prac obejmuje nie tylko budowę celów latających do strzelań rakietowych, ale także pełnowartościowych bezzałogowców, mogących wykonywać zadania z zakresu rozpoznania czy bliskiego wsparcia powietrznego.
Do chwili obecnej Boeing wyprodukował sześć opcjonalnie pilotowanych QF-16, które posłużą prawdopodobnie jako cele do strzelań rakietowych. Pierwszy samodzielny lot bezzałogowego QF-16 odbył się jeszcze we wrześniu 2013 roku, o czym informowaliśmy na łamach Defence24.pl. W chwili obecnej amerykański koncern pracuje nad wyposażeniem wycofanych F-16 w wydajniejsze łącza danych, co potencjalnie może pozwolić na wykorzystywanie ich w roli bezzałogowych środków latających na polu walki.
Według Paula Cejasa, cytowanego przez IHS Jane’s Defence Weekly przedstawiciela Boeinga bezzałogowe F-16 mogłyby być używane między innymi do misji uderzeniowych, zwłaszcza w obszarach gdzie istnieje duże ryzyko zestrzelenia. Co ważne, pilotowane zdalnie F-16 będą zapewne znacznie szybsze od dronów wykorzystywanych obecnie, jak MQ-1 Predator czy MQ-9 Reaper, co może zwiększyć ich przeżywalność w warunkach przeciwdziałania przeciwnika.
(JP)
ito
Oto droga dalszej kariery polskich su22!
Miroo
nie bardzo... Su-22 jest sterowany klasycznie - nie fly by wire - zmiana tego samolotu w bezzałogowiec jest pod względem stworzenia odpowiedniej mechaniki znacznie trudniejsza bo trzeba zamontować w nim wiele mechanicznych części, niezawodnie działających i przenoszących siły z kabiny pilota do serwomechanizmów (w F-16 wystarczy oprogramowanie przesyłające odpowiednie sygnały) i to dla 30 samolotów jedynie.... nie opłaca się..
Jan Sztorm
Ale to bez sensu. Samolot zaprojektowany jako wielozadaniowy, ma wykonywać tylko zadania rozpoznawcze i uderzeniowe w ograniczonym zakresie.
Miroo
bo nie rozumiesz.. maszyna jeszcze wyszkolonego człowieka w kabinie nie potrafi zastąpić... nawet pod nadzorem wyszkolonego operatora w kabinie sterowania na ziemi..
Miroo
Kiedyś był ciekawy artykuł w defencenews o sieciach neuronowych uczących się na podstawie doświadczeń... sieci neuronowe używane w testowych systemach broni precyzyjnej (takie badania rozpoczęto w latach 80 tych) wykonujące jedynie jedno proste zadanie - rozpoznające cel (czołg). Na tej podstawie nagrywania i wprowadzania przykładowych i wykonywanych przez ludzi ataków na czołgi sieci zbierały doświadczenia i uczyły się rozwiązywać jedno zadanie: rozpoznawać w różnych warunkach cel - czołg... im więcej wgrano przykładów uderzeń tym lepiej celowały - ucząc się... skutki tego wykorzystano w systemach ataku podpocisków precyzyjnych (głównie wykorzystujących zjawisko EFP) w pociskach rakietowych cargo (wyrzutni MLRS).... Przypuszcza się, że X-47 tak był uczony (częściowo) latać... przykładowe sekwencje niektórych zadań lotu z nagrań samolotów załogowych wgrano do pamięci komputera i nie jest tajemnicą, że samolot ten zawiera sieci neuronowe w swoim hardware.. Teraz czas na to, aby doświadczenia zebrane przez izraelskie i amerykańskie samoloty z lotów i uderzeń zostały w ten sposób wykorzystane w samolotach załogowych przerabianych na bezzałogowce... To naturalna kolej rzeczy, że "wiedza" tych maszyn będzie narastać w ten sposób...
JW
W Polsce w ten sam sposób możnaby przebudować SU-22.
Arek
oraz Iskry
mw
W przypadku Su-22 problemem jest brak uzbrojenia precyzyjnego.
rabarbarus
W razie czego można by nimy wykonywać misje typu kamikadze, bez ponoszenia ofiar w pilotach ;)
mw
To samo mogliby zrobić z A-10.
MRSS
Mam wątpliwości czy tak przebudowany szturmowiec nadałby się do CAS. Zupełnie inaczej ocenia się sytuację na własne oczy, a inaczej z kamery o ograniczonym kącie widzenia.
Orion
"Twardy" też by się nadał :)
maxwell
...i z F-35
Amoroso
W sumie byłaby to duża oszczędność, a sam f-16 przebija na razie wszystkie bezzałogowce.