Reklama

Siły zbrojne

Błaszczak: umowa ws. centrum szkolenia w Drawsku jeszcze w tym roku

Szef MON, Mariusz Błaszczak, z żołnierzami podczas ćwiczenia Dragon-19 / Fot. st. szer. Michał Chudziński
Szef MON, Mariusz Błaszczak, z żołnierzami podczas ćwiczenia Dragon-19 / Fot. st. szer. Michał Chudziński

Jeszcze w tym roku zostanie podpisana umowa w sprawie zapowiedzianego w deklaracji prezydentów Polski i USA Centrum Szkolenia Bojowego w Drawsku Pomorskim – poinformował minister obrony Mariusz Błaszczak.

Szef MON weźmie udział w rozpoczynającym się w środę spotkaniu ministrów obrony państw NATO w Brukseli, gdzie przedstawi m.in. informację w tej sprawie.

To będzie kolejne spotkanie Rady Północnoatlantyckiej w formule ministrów obrony. Mam nadzieję, że skonkludujemy sprawę planów odpowiedzi, będziemy również rozmawiać na temat zobowiązań, jakie każde z państw podejmuje w sprawie finansowania obronności – tu jesteśmy liderem (...) Poinformuję moje koleżanki i moich kolegów ministrów obrony - jestem gotowy też poinformować polską opinię publiczną - że trwają przygotowania związane z wypełnieniem deklaracji podpisanej przez rezydentów Andrzeja Dudę i Donalda Trumpa. W pierwszej kolejności zrealizujemy Centrum Szkolenia Bojowego

Zapowiedział, że umowa o utworzeniu ośrodka w Drawsku Pomorskim zostanie sfinalizowana do końca trzeciego kwartału tego roku. "Dzięki temu żołnierze polscy, Stanów zjednoczonych, a także innych krajów będą mogli się szkolić wykorzystując najnowocześniejszy sprzęt, będą mogli certyfikować swoje oddziały w Polsce, w Centrum Szkolenia Bojowego" – dodał.

Szef MON przedstawi efekty swojej wizyty w Stanach Zjednoczonych, chociaż – jak podkreślił – sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg "doskonale zna szczegóły porozumienia" i wyraził jednoznaczną akceptację dla dokumentu stwierdzając, że jest ono dobre dla NATO, wzmacnia zdolności Sojuszu. "W ten sam sposób wypowiadali się ministrowie obrony narodowej państw nadbałtyckich, państw wschodniej flanki NATO. A więc niewątpliwie jest to sukces państw wschodniej flanki NATO i całego Sojuszu Północnoatlantyckiego" – dodał szef MON.

Jednym z tematów na spotkaniu ministrów obrony państw NATO mają być programy podejmowane w ramach unijnego mechanizmu stałej współpracy obronnej PESCO i wspierane finansowo przez Europejski Fundusz obronny EDF.

Będziemy rozmawiali o finansowaniu wspólnych przedsięwzięć związanych także z funduszami UE. Stanowisko Polski w sprawie PESCO jest znane, niezmienne; uważamy, że w PESCO powinny uczestniczyć również państwa NATO, które nie są w Unii, i że PESCO powinno wspierać działania sojuszu, a nie rywalizować z programami NATO (...) Podobnie jeżeli chodzi o Europejski Fundusz Obronny – tu też liczymy na takie podejście, żeby z tych możliwości mogły korzystać także firmy działające na terenie państw nienależących do UE, natomiast współtworzących NATO

Minister Obrony Narodowej, Mariusz Błasczak

Jak powiedział minister, rozmowy w sprawie zakupu przez Polskę samolotów F-35 są zaawansowane i wkrótce można się spodziewać podpisania porozumienia. "Jesteśmy w trakcie rozmów, to bardzo zaawansowany proces, rozmawiamy o szczegółach" - powiedział minister. Podkreślił, że chodzi „nie tylko o samoloty, ale i o lotniska - to jeden spójny system". "Rozmawiamy o szczegółach. Sądzę, że w stosunkowo krótkim czasie będziemy mogli już podpisać memorandum of understanding" – dodał.

Minister podkreślił, że to najnowocześniejszy dostępny samolot, "samolot który jest bezkonkurencyjny". Nawiązując do porozumienia zawartego ostatnio przez Francję, Niemcy i Hiszpanię w sprawie przyszłego europejskiego wielozadaniowego samolotu bojowego zwrócił uwagę, że jego prototyp ma być gotowy w roku 2026. "Do tego czasu Polska już z całą pewnością będzie dysponowała zamówionymi samolotami F-35, a wtedy dopiero nasi sąsiedzi będą oblatywali prototyp" – powiedział.

F-35 to najnowocześniejszy samolot, jaki jest na świecie, da przewagę polskim pilotom nad siłami powietrznymi innych państw, a więc będziemy należeć do liderów w Sojuszu Północnoatlantyckim, również jeżeli chodzi o dysponowanie tym najnowocześniejszym sprzętem. Zależy nam na tym, żeby wzmacniać zdolności obronne, ale także żeby odstraszać ewentualnego agresora

Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej

Na pytanie, czy po 32 egzemplarzach F-35, których dotyczy wystosowane w maju zapytanie ofertowe, można się spodziewać dalszych zamówień, szef MON odpowiedział: "Z całą pewnością polskie siły lotnicze powinny być bardziej rozbudowane niż są obecnie. Sam fakt, że dysponujemy samolotami F-16 w takiej liczbie (Polska otrzymała 48 maszyn tego typu – PAP), świadczy o tym, że należało dużo wcześniej zastępować samoloty postsowieckie samolotami najnowocześniejszymi. Nie zrobiono tego, sztucznie przedłużano przydatność postsowieckiego sprzętu, który nie ma wartości bojowej, a stanowi zagrożenie dla pilotów, czego przykładem tragiczne zdarzenie z ubiegłego roku, kiedy zginął pilot MiGa-29". "Rząd premiera Mateusza Morawieckiego, ja jako minister obrony narodowej stawiamy na nowoczesność, staramy się wzmocnić siły Wojska Polskiego, gdyż to jest gwarancją bezpieczeństwa" – zapewnił.

Odniósł się także do kandydatury prezydenckiego ministra Krzysztofa Szczerskiego na zastępcę sekretarza generalnego NATO. "Minister Szczerski został zgłoszony, jest bardzo poważnym kandydatem, niewątpliwie ma odpowiednie kompetencje do tego, żeby zajmować stanowisko zastępcy sekretarza generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego" – powiedział. Zastrzegł, że więcej o sprawie będzie mógł powiedzieć po rozmowie z ministrami obrony krajów sojuszniczych.

Szef MON zwrócił także uwagę na zakończenie ćwiczenia Dragon-19 połączone z certyfikacją 21. Brygady Strzelców Podhalańskich do sił bardzo wysokiej gotowości – VJTF, tzw. szpicy NATO na rok 2020. "Sygnały, które do mnie docierają, są pozytywne, certyfikat zostanie wydany, we wtorek, w obecności prezydenta Andrzeja Dudy zostaną ogłoszone te dobre informacje" – powiedział. Dodał, że z dyżurem w siłach "szpicy" łączy się nominacja dowódcy Podhalańczyków płk. Dariusza Lewandowskiego na stopień generała brygady. Drugi awans – na stopień generała dywizji dla Piotra Błazeusza z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych - następuje w związku z planowanym objęciem przez niego stanowiska w sojuszniczym dowództwie w belgijskim Mons.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama