Reklama

Siły zbrojne

Minister liczy na zakończenie negocjacji z USA jeszcze w tym roku

Fot. por. Krzysztof Gonera, Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych
Fot. por. Krzysztof Gonera, Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi zakończymy sukcesem; dojdzie do wzmocnienia obecności wojsk amerykańskich w Polsce - oświadczył w czwartek szef MON Mariusz Błaszczak.

Błaszczak stwierdził też, że z jego punktu widzenia, jako szefa MON, "najważniejsze jest to żeby Wojsko Polski było liczniejsze, było wyposażone w nowoczesny sprzęt i żeby było silniej osadzone w relacjach Sojuszu Północnoatlantyckiego, szczególnie w relacjach z USA". Szef MON zaznaczył też, że negocjacje ws. zwiększenia obecności amerykańskich wojsk w Polskie trwają, a niedługo dojdzie do jego kolejnej wizyty w USA. Polska zabiega o zwiększenie amerykańskiej obecności wojskowej, polegającej od kilku lat na rotacji bez przerw między kolejnymi zmianami. Pod koniec września ub. r. w Waszyngtonie prezydent Andrzej Duda wyraził nadzieję na wspólną budowę bazy, która mogłaby nosić nazwę "Fort Trump".

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku zakończymy negocjacje, zakończymy negocjacje sukcesem (...) To będzie sukces dla Polski dlatego, że dojdzie do wzmocnienia obecności wojsk Stanów Zjednoczonych w Polsce. To będzie sukces Stanów Zjednoczonych.

Mariusz Błaszczak, szef MON

Po aneksji przez Rosję Krymu w 2014 r. Stany Zjednoczone wystąpiły z inicjatywą zwiększenia obecności w Europie, intensyfikując ćwiczenia w krajach sojuszniczych i rozmieszczając wojska także w tych regionach, gdzie wcześniej nie stacjonowały. W ramach operacji Atlantic Resolve amerykańska pancerna brygadowa grupa stacjonuje w jednostkach w Żaganiu, Świętoszowie, Skwierzynie i Bolesławcu, zmieniając się co dziewięć miesięcy.

Amerykanie są także państwem ramowym – dowodzą i kontrybuują większość sił – wielonarodowej batalionowej grupy bojowej NATO w Orzyszu, jednej z czterech rozmieszczonych przez Sojusz jako siły wysuniętej wzmocnionej obecności (eFP) w Polsce i krajach bałtyckich. Polska wydzieliła siły do batalionu na Łotwie do wzmacniających południową część wschodniej flanki sił dopasowanej wysuniętej obecności (tFP) w Rumunii.

Podczas czwartkowej rozmowy w Radiowej Jedynce z szefem MON poruszono też temat sytuacji w Wenezueli, w kontekście niedawnych zapowiedzi USA, że są one przygotowane do akcji zbrojnej w tym, kraju. Szef MON stwierdził, iż nie uważa, aby "ta formuła natowska w jakikolwiek sposób była do wykorzystania w Wenezueli".

Nie sądzę, żeby do tego doszło (...) Mam nadzieję, że wszystko skończy się pozytywnie, że to co widzimy na ulicach Wenezueli, czyli powstanie Wenezuelczyków przeciwko władzy, której nie akceptują, zakończy się rozstrzygnięciem demokratycznym.

Mariusz Błaszczak, szef MON

W Wenezueli od ponad trzech miesięcy trwa stan faktycznej dwuwładzy. Na fali masowych wystąpień przeciwko prezydentowi Nicolasowi Maduro przewodniczący kontrolowanego przez opozycję parlamentu Juan Guaido ogłosił się 23 stycznia tymczasowym prezydentem kraju i uznał prezydenturę rywala za nielegalną.

Kryzys zaostrzył się jeszcze bardziej, gdy we wtorek Guaido oświadczył, że rozpoczęła się "końcowa faza" odsuwania od władzy "uzurpatora" Maduro, i wezwał armię oraz naród wenezuelski, aby go w tym wsparły. Po tym wezwaniu doszło do starć w Caracas między zwolennikami Guaido a siłami wiernymi Maduro, w których jedna osoba zginęła, a ponad 100 zostało rannych.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (9)

  1. razdwatri

    Men zgadzam się . Dlatego trzeba iść na jesienne wybory i wybrać mądrze . Kandydatów dla których Polska jest najważniejsza a nie UE , USA czy Izrael .

  2. men

    Ponad 60 letni rezerwiści, ani jednego batalionu w trybie gotowości 24-48h ( Rosja wg danych US ma ich ok 80-lekko licząc), brak amunicji ppanc, nieistniejąca praktycznie plot, bezbronność we WRE, cyber, zanikająca MW, brak rozpoznania dalekodystansowego ( juz nawet kraje tzw 3 -świata maja własne satelity), ot RP - wydana praktycznie na żer grupą nacisku US-Izrael (juz pani ambasador US nawet nie kryje że wpływa na ustawodastwo w RP), nie o taką RP chyba chodzi?

  3. tut

    Ja to mam dość chłodny stosunek do obcych wojsk na terytorium mojego kraju. Rozumiem potrzebę, ale wolał bym silniejsza własną armię. A to jak jest to realizowane, albo jak się udaje że się realizuje. Nie podoba mi się.

  4. Polish blues

    A miało być wiadomo do końca marca.

  5. Taka prawda !

    Zawsze byłem uczony jednego JAK UMIESZ LICZYĆ TO LICZ NA SIEBIE !

  6. mobilny

    NIE DLA OBCYCH WOJSK NA TERENIE RP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  7. Radek

    Czyli po wyborach się rozstrzygnie? Może i lepiej bo co musieliby obiecać żeby USA coś klepnęło jeszcze przed wyborami. Osobiście życzę sukcesów.

  8. Rzyt

    Za 8mld złotych...to już wolę czarne na białym...rozmontowac polska armię, będziemy 30mld złoty rocznie płacić USA a 10mld zaoszczędzimy

  9. matrioszka

    Żadnej stałej bazy wojsk USA w Polsce nie będzie . Polska jest tylko strefą buforową , która na poważnie nie będzie broniona . Powtarza się 39 rok , gdy nasza obrona miała dać czas krajom zachodu na przygotowanie się do wojny , ewentualnie połknięcie Polski przez Hitlera miało zaspokoić jego apetyt na dalsze podboje . Teraz będzie podobnie . Dlatego jest tylko obecność rotacyjna amerykańska i to przy granicy z Niemcami . W razie czego szybko czmychną .

Reklama