Reklama

Siły zbrojne

Błaszczak: F-35, pomostowa Orka i Agencja Uzbrojenia priorytetami na 2020

Fot. USAF
Fot. USAF

Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową zapowiedział rychłe zakończenie negocjacji ws. myśliwców F-35. Wśród innych priorytetów resort na ten rok wymienił stworzenie zdolności pomostowej jeśli chodzi o pozyskanie okrętów podwodnych, a także przedstawienie projektu reformy systemu pozyskiwania uzbrojenia, tak aby został on „zdynamizowany”.

W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową minister został zapytany o priorytety resortu jeżeli chodzi o rok 2020. Wymienił wśród nich na pierwszym miejscu program Harpia, czyli pozyskanie 32 bojowych samolotów wielozadaniowych 5. generacji F-35A Lightning II. Proces uzyskania porozumienia w tej sprawie wydaje się być już na ukończeniu.

„Bardzo jest zaawansowany proces kupienia F-35. Jestem przekonany, że na początku 2020 roku będę miał bardzo dobrą informację dotyczącą konkluzji w tej sprawie.” – mówił minister. Przypomnijmy, że odpowiednie zapytanie zostało złożone przez stronę polską w maju ubiegłego roku a wrześniu Kongres wyraził zgodę na sprzedaż 32 maszyn wraz z pakietami towarzyszącymi za łączną kwotę do 6,5 mld USD (ponad 25 mld PLN).

W kolejnych miesiącach trwały negocjacje ws. szczegółów kontraktu, a MON wydało m.in. rekomendację o rezygnacji z amerykańskiego offsetu, co ma przynieść oszczędności w wysokości ponad miliarda USD. W ten sposób strona polska dąży zapewne do uzyskania ceny podobnej do tej, którą zapłacą Belgowie, którzy kupili 34 samoloty za około 4,5 mld USD. Wiele wskazuje na to, że podpisanie kontraktu nastąpi jeszcze w styczniu br.

Na drugim miejscu wśród priorytetowych zakupów szef resortu Obrony Narodowej wymienił okręty podwodne.

Rozmawiamy i to są już bardzo zaawansowane rozmowy z naszym partnerem szwedzkim ws. zdolności pomostowej, podkreślam że jest to zdolność pomostowa. […] Stworzyliśmy podstawę finansową do działań, ale zaniedbania są tak długoletnie, potrzeby są tak olbrzymie, że nie jesteśmy w stanie w jednym czasie wypełnić wszystkich zakupów sprzętu niezbędnego do tego żeby Wojsko Polskie było wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt.

Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak

Tą zdolność pomostową mają - jak informował Defence24.pl jako pierwszy - zapewnić dwa używane szwedzkie okręty podwodny typu A17 (typ Västergötland), wybudowanych pod koniec lat 80. i poddanych gruntownej przebudowie (wymiana napędu na początku obecnego stulecia na niewymagający powietrza atmosferycznego silnik Stirlinga). Są do jednostki Södermanland i Östergötland. Okręty miałyby prawdopodobnie przejść remont i częściową modernizację przed wejściem do polskiej służby, a następnie zostać stronie polskiej wyleasingowane, by po 2026 r. przejść na własność Sił Zbrojnych RP.

Rok 2020 ma też być przełomowy jeśli chodzi o reformę pozyskiwania procesu pozyskiwania nowoczesnego sprzętu dla SZ RP.

Ja jestem gotowy żeby przestawić projekt dotyczący Agencji Uzbrojenia, żeby ten proces kupowania sprzętu dla Wojska Polskiego został zdynamizowany. Jest szereg problemów, jeżeli chodzi o funkcjonowanie dzisiejszego systemu zakupów […] musi być większe zrozumienie na linii wymagań wojskowych i możliwości przemysłowych, bo tu ten system nie działa tak jak działać powinien.

Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak

Obecnie istniejące instytucje są zbyt małe, aby radzić sobie z tak dużymi zakupami, jakie mają obecnie miejsce i stąd nie są w stanie obsługiwać efektywnie wszystkich. Nowy organ jakim ma być Agencja Uzbrojenia, kilkukrotnie nawet większa pod względem liczby zatrudnionych specjalistów, ma zlikwidować ten problem, jak też przyczynić się do lepszego zrozumienia na linii wojsko-przemysł. Stworzenie Agencji Uzbrojenia byłoby de facto finalizacją prac koncepcyjnych na ten temat prowadzonych jeszcze w czasie ubiegłej kadencji.

Reklama

Komentarze (37)

  1. MadMax

    Aż dwa priorytety. Z taką werwą to modernizację techniczną zakończymy koło roku 2200.

  2. Dym z cygara

    Środki rozpoznania! Na tę chwilę armia jest ślepa i głucha na jedno ucho. Teraz to nawet i 100 f-35 nie pomoże jeżeli nie wiadomo gdzie szukac n-pla. Nawet mądry inaczej wie, że bez własnego rozpoznania to doopa blada, bo z sojusznikami to nie ma gwarancji i taka to prawda

    1. Clash

      Wygląda właśnie że ze względu na rozpoznanie przyklepną F35. I bardzo dobrze :-)

  3. Rtuu2Jan

    Błaszczak to nie jest wojskowy to tylko zwykły polityk PIS . Wojskowy powinien wybierać nowy sorzęt . A nie byle co aby było. Samoloty F35 stealf mają i to jedną zaletę .Mimusy to f35 to mało zabiera rakiet ,a jak ma to jest widoczny na radarach. Powoli lata , ma jeden silnik . Samolot jedynie na pokazy. Lepszym wyborem ale Amerykanie nie sprzedadzą F22 Raptor a szkoda .Jest lepszy więcej przenosi i ma dwa silniki ,szybciej lata. Lepszym wyborem jest całkiem nowy F15X z zmniejszoną wykrywalnością , ale dużo więcej przenosi niż F35 i szybciej lata bo ma dwa silniki F15X. Tak samo można wybrać nową wersję Eurofighter Typhoon. Program Orka dwa statki podwodne do wyboru Scorpène z manewrującymi Francuski , lub Saab typu A26 rakiety też by miał. Aby nie Niemieckie łodzie bo one tylko przenoszą torpedy . A Kupowanie przestarzałych łodzi podwodnych Szwedzkich A17 które też są stare i przenoszą tylko torpedy no zły pomysł. Marynarka musi na czymś pływać . Aby nie było budowane żadne kutry jak Ślązak czy do min Kormoran to jest nic nie warte to nas obroni. Orka ten program powinien być skończony wybrany z Francji czy Szwecji najlepsze te są. A fregaty są potrzebne a nie złom który mamy . Jak patrzę na ten sprzęt na pokazy to wstyd i śmiechu warte . Marynarka Wojenna nie ma sprzętu . Śmigłowce aby nie W3 byle co . Śmigłowce dla Marynarki też trzeba kupić całkiem a nie przestarzały sprzęt. Błaszczak i MON nic nie potrafią bo to PIS więcej gada niż realizuje .

    1. MAZUR

      Łodzie podwodne w kałuży Bałtyk? W walce to tylko cel, za nim coś wykona to już jest trafiona. Po co komu to na Bałtyku??? Dzisiaj rakiety maja taki zasięg i taką prędkość, że okręty podwodne na Bałtyku to lamus. Są torpedy, rakiety - torpedy, cały zasięg Bałtyku jest dostępny w kilkanaście sekund, to szybciej jak okrętami podwodnymi wykonać to zadanie, okrętami wykrywanymi i niszczonymi w kilkadziesiąt sekund.

  4. Jarosław

    Ciekawe gdzie je rozmieszczą - Malbork ? Mińsk Mazowiecki? Abstrahując od miejsca rozmieszczenia obecne działania szefa MON przypominają motanie się generała Rayskiego z P-38 Wilk ....

    1. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      Raczej w Mirosławcu

    2. ;)))

      w przesmyku suwalskim, albo gdzieś na podkarpaciu... - generalnie, wzmacniamy wschodnią flankę!

    3. Hmm

      Dziś widziałem około 30 samolotów lecących nad Białymstokiem w stronę Białorusi może ktoś coś wie o tym

  5. miras

    powinniśmy pozyskać cztery okręty podwodne typy A17 zmodernizowane i dać sobie spokój na razie z programem Orka do czasy pozyskania i spłacenia systemów OPL Wisła i Narew.F-35 finansować z budżetu centralnego

    1. Boston

      Slusznie

  6. Franzz

    lata dialogu technicznego w sprawie orki a i tak kupią używane okręty

  7. dim

    "...są zbyt małe, aby radzić sobie z tak dużymi zakupami, jakie mają obecnie miejsce ..." Zwykłe szumy informacyjne, gdy fakty każdy sam widzi. Np. są "tak małe", że latami nie potrafią nabyć osobowo-ciężarowej prostej terenówki.

    1. fvfvcxvxcb

      Jeśli prosta terenówka, nie mieści się w planie finansowym (budżecie), i jej zakup rozwala ten plan, np.: powodując, że nie kupimy samolotów lub rakiet, to nie należy tej prostej ciężarówki kupować - to chyba proste.

    2. dim

      Nie, nie proste, a głupie. Gdyż ogłaszanie wielokrtonych przetargów też kosztuje i to wszystkie strony. W sytuacji przez Ciebie opisanej należało zawczasu zredukować ambicje co do wymagań od auta, znacznie bliżej aut seryjnych.

  8. Siostra Emaptia Od Serduszka WOŚP

    No tak. Fanaberia w postaci F-35 kupiona ot tak, bo ktoś ma kaprys, a prostego pojazdu terenowego nie są w stanie zakupić w drodze przetargu. Gratulacje.

    1. I dobrze z ta terbeowka

    2. hgfhgfhfghfgh

      Czy prosty pojazd terenowy ma taki potencjał bojowy jak F-35? A może jest priorytetem dla armii?

    3. gnago

      O ile walkę w kraju można sobie wyobrazić bez samolotów napadu powietrznego to bez transportu dla WOT i oddziałów lądowych NIE.

  9. Sono 43

    Więc po koleji tak jak ma miejsce z modernizacją leopardów nic od Niemiec nie brać Skandynawia dobry pomysł na pomost i docelowy sprzęt ale narzie tylko torpedy jak dołożą rakiety manewrujące to kupimy nowe spokojnie póki co nie ma sensu w marynarkę pchać więcej kasy miny śmigłowce małe okrety i coś co rozwali rurociąg nord stream f 35 jest potrzebne jako ruchomy radar itd ciężko wykrywalny drogi ale dobry pomysł zanim je dostaniemy trochę czasu upłynie nie ma co czekać trzeba się skupić na manewrujących pociskach mogących przenosić zanieczyszczone odpady radioaktywne lub rażące cele wrażliwe elektrownie itd nie trzeba niszczyć nic wystarczy skazić a nasz własny przemysł odbudować obronny ale nikomu nie jest to na rękę oprócz w pewnej mierze Jankesom dlatego ciężko. Nie znoszę PiSu ale jesteśmy w sytuacji gdzie nic nie jest proste i układ geopolityczny jest rozchwiany wszytko strasznie się gmatwa USA też zlodzije ale oni nas nigdy nie najechali itd jak jedni rzadza nie ma anarchii a to też ważne teraz nie wiadomo co robić to nie takie proste w. Europie nas niechca w programach zbrojeniowych wiadomo czemu

  10. Dumi

    Chcecie dać rozwój polskiemu przemysłowi??? Zakupcie Narew. Później możecie dalej improwizować szybkie zbrojenie. Narew da najefektywniejsze korzyści. Kto się interesuje tematem wie, że tak jest.

  11. Ślązak

    Ostatnie zdanie bezcenne znowu hołd dla geniuszy z poprzedniej kadencji - obecnie dużo rzeczy robionych jest nie tak ale poprzednie kadencję to nawet mówić nie było oczym

    1. -CB-

      Masz całkowitą rację. Całe 4 lata poprzedniej kadencji zostały przez PiS zmarnowane. Zobaczymy, czy w obecnej kadencji coś się zmieni...

    2. CdM

      Pora się przyzwyczaić panie szanowny, że poprzednia kadencja to ta sama ekipa co obecnie. I coraz trudniej zwalać na poprzedników.

    3. dfsdafdsgfds

      Zmarnowane, ... z punktu widzenia rozwalania polskiej obronności - to na pewno.

  12. MOM

    Tp cp nam najbardziej potrzebne czyli OPL uwalono bo minister Galareta marzy o kilkunastu samolotach.... Z dwiema bateriami Patriot zostaniemy,na paradzie będzie co pokazać

    1. fdsfsdafsafddsf

      Ja obstawiam inaczej, może zostać połączona Narew z Wisłą.

  13. MAZUR

    Minister Błaszczak wydaje się być skoncentrowany na własnym planie. Fakt że lotnictwo i rakiety to na dzisiejszym polu walki podstawa. Jak F35 będzie nośnikiem rakiet, znaczy wyrzutnią. Ale to za drogo jak na te parametry i konieczną obsługę naziemną. Ale nie jest to sprzeczne z kardynalnymi założeniami RP, ale też za dużo za takie pieniądze nie zmienia. F35 rządzi USA taka tam elektronika i może nie słuchać sztabu z RP.

  14. Pjoter

    To stoimy w miejscu f35 i op to zbedne wydatki nikt nie patrzy do przodu i oszczednie licza sie tylko defilady

    1. Paweł P.

      Defilady, defilady - wszędzie defilady, całkiem jeszcze niedawno nawet Defilad nie było.

  15. Dropik

    Norwedzy przebąkują , że f35 zarzyna ich budzet obronny. Na szczęście na nas tak nie będzie bo kupimy 16, z czego w stanie lotnym będą utrzymane ze 2-3 lata a potem połowa lub mniej. Zupełnie jak z f16.

  16. logistyk

    Czyli wszystko po staremu: Kosztowne zakupy za oceanem, leasing leciwych okrętów (złomu na 1-2 dekady), marzenia o nowoczesnym sprzęcie i rozwój administracji i biurokracji.

    1. Zurek40

      Jako zwykle narzekania, robią coś źle nie robią jeszcze gorzej. Przestańcie narzekać,trzeba się cieszyć z tego co jest.

    2. Damian

      Trafione w punkt

    3. zajac

      Budowa nowych chwilkę by trwała, zwłaszcza gdyby to Niemcy mieli dla nas bardzo dokładnie je budować ;-) Pewnie daliby jeszcze dobrze oprocentowany kredyt, tak jak Grekom.

  17. PWC

    F 35 latający szrot. Dlaczego USA nie sprzeda nam F22. I BĘDZIE KOLEJNY WAŁ NA OFSECIE, jeden już przeżyłem i widziałem na własne oczy-żenada.

    1. Fan eksperta od badań F-35 przez TsAGI.

      Po pierwsze F-22 nie jest produkowany, po drugie nie sprzedaje się najlepszych technologii, po trzecie, F-22 nigdy nie był na sprzedaż. Po czwarte, twój komentarz świadczy o braku elementarnej wiedzy lub jest słabą prowokacją.

    2. ile razy?

      Ile razy można powtarzać, że F22 USA NIKOMU NIE SPRZEDAJĄ!!!

    3. Dociekliwy

      A produkują jeszcze F22 ?

  18. podatnik

    a o "tankach" leopardach cisza - zapowiada się 20 letnia moderka

  19. ja

    F-35 w naszym wydaniu będzie miało użyteczność na poziomie 50% - brak satelitów, brak dronów, brak nowoczesnej komunikacji uniwersalnej pomiędzy służbami, brak wojsk rakietowych z prawdziwego zdarzenia, brak czegokolwiek w zasadzie co by wspierało te technologie. Do tego drogie utrzymanie, drogi zakup i niestety użytkowanie na licencji, bez praw do sprzętu, bez jakiegokolwiek sensownego przepływu technologii. PR Błaszczaka, wymyślony przez Janingera.

  20. -CB-

    O drugiej fazie Wisły już nikt nawet nie wspomina...

    1. zbibi

      jeszcze pierwszej nie widać....

  21. adams

    Czyli to co jest nam najbardziej potrzebne czyli OPL już padło,kupili dwie baterie Patriot do pokazania na paradzie a drugi etap Wisły padł a Narew nawet nie rozpoczęta.BRWO panie minister Galareta

    1. Portowy

      Jesteś kolego śmieszny, nic nie wiesz o wojsku

  22. miki

    Nie prościej przenieść amerykańskie fabryki do Polski i przestać udawać.

    1. Covax

      Za nasze pieniądze w ramach offsetu

    2. Jan

      Zdrowy na umyśle jesteś? Jak masz pisać głupoty, pisz na pudelku

    3. kj1981

      Nie prościej, bo wtedy amerykańscy robotnicy straciliby miejsca pracy, a do tego prezydent Trump na pewno by nie dopuścił (wszyscy pamiętamy jego hasło wyborcze: "America first, Poland last").

  23. Fanklub Daviena

    Brzmi jak scenariusz demolki możliwości obrony Polski i jej zbankrutowania.

  24. Wojmił

    "Nowy organ jakim ma być Agencja Uzbrojenia, kilkukrotnie nawet większa pod względem liczby zatrudnionych specjalistów," pewnie najwięcej zatrudnią historyków po szkole z Torunia i KUL....

  25. Andrzej

    Gdyby tak USA produkowało OP z napędem konwencjonalnym to sądzę że w MW było by ich już z 10 sztuk a tak to tylko "POMOSTY". Czy politycy odpowiedzialni za MON nie rozumieją iż ośmieszają już nie siebie tylko całe SZ RP .

Reklama