Siły zbrojne
Błaszczak: drugi szpital tymczasowy w Warszawie powstanie w bazie lotniczej na Okęciu
Zmieniliśmy lokalizację szpitala tymczasowego organizowanego w Warszawie przez Wojskowy Instytut Medyczny, powstanie on w hangarze I Bazy Lotnictwa Transportowego na Okęciu, a nie w hali EXPO XXI - poinformował w piątek szef MON Mariusz Błaszczak.
Warszawie mają działać dwa szpitale tymczasowe, jeden został już uruchomiony na Stadionie Narodowym, gdzie w pierwszym etapie będzie 300 łóżkami dla pacjentów z COVID-19, a docelowo ma być ich 1,2 tys. Szpital ten jest filią Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie. Według wcześniejszych zapowiedzi drugi szpital tymczasowy, nadzorowany przez Wojskowy Instytut Medyczny, miał powstać w hali EXPO XXI.
W piątek Błaszczak poinformował o zmianie lokalizacji tego drugiego szpitala.
Wojsko zorganizuje szpital tymczasowy w hangarze 1 Bazy Lotnictwa Transportowego w Warszawie.Specjaliści z @WIMWarszawa, którzy będą odpowiedzialni za jego przygotowanie zapewnią najwyższą jakość leczenia 250 chorych na COVID-19. Szpital zacznie funkcjonować jeszcze w listopadzie pic.twitter.com/99os7aEw0S
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) November 6, 2020
"Zmieniliśmy lokalizację tymczasowego szpitala zorganizowanego przez Wojskowy Instytut Medyczny przy ul. Szaserów. Zrezygnowaliśmy z lokalizacji na EXPO, a szpital będzie zorganizowany w hangarze I Bazy Lotnictwa Transportowego na Okęciu" - powiedział dziennikarzom Błaszczak.
"Szpital będzie się składał z 250 łóżek, ruszy już w tym miesiącu, w listopadzie. Szpital będzie świadczył pomoc chorym na koronawirusa" - poinformował szef MON. Jak dodał, prace przystosowujące hangar na potrzeby szpitala tymczasowego już się rozpoczęły
Błaszczak wyjaśnił, że zmiana lokalizacji przyczyni się do efektywniejszego wydania środków przeznaczonych na walkę z COVID-19. "Przeniesienie lokalizacji wiąże się z tym, że nie musimy płacić czynszu właścicielowi EXPO, ten pieniądze przeznaczamy na wyposażenie szpitala i czas przygotowania szpitala znacznie się skróci" - wyjaśnił Błaszczak.
Czytaj też: Błaszczak i Duda zakażeni koronawirusem
Zaznaczył, że w sprawie lokalizacji tymczasowej placówki odbyło się kilka wizji lokalnych, po których eksperci stwierdzili, że baza lotnicza na Okęciu będzie odpowiednim miejscem, które można w krótkim czasie przystosować do tej funkcji.
Szef MON podkreślił też, że lekarze Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, którzy będą pracować w szpitalu tymczasowym, mają duże doświadczenie w pracy z pacjentami zakażonymi koronawirusem. Przypomniał, że wiosną służyli m.in. na misjach we włoskiej Lombardii i USA.
Podkreślił również, że baza na Okęciu jest w pełni własnością Wojska Polskiego.
Minister obrony wskazał też, że Wojsko Polskie ma w dyspozycji 20 tys. żołnierzy, którzy m.in. pełnią służbę w szpitalach, punktach poboru wymazów, czy wspierają policję.
"Teraz zameldowano mi, że w 405 szpitalach mamy uzgodnienie odnośnie prośby, z jaką zwrócił się do nas minister zdrowia, aby żołnierze sprawowali część funkcji administracyjnych w szpitalach" - poinformował Błaszczak. Jak dodał: "niestety, mamy pięć szpitali, które odmówiły sprawowania tego zadania".
"To jest zadanie ważne z punktu widzenia opieki zdrowotnej, z którym zwrócił się do mnie minister zdrowia Adam Niedzielski. To zadanie, które jest realizowane w łączności między dowódcami brygad WOT a dyrektorami oddziałów NFZ" - podkreślił minister.
"Czekamy na to, aż ci panowie i panie, którzy - jak widać - przedkładają interesy polityczne nad dobro pacjentów, zmienią zdanie i umożliwią żołnierzom wykonywanie funkcji, o które zwracał się minister zdrowia i prezes NFZ" - dodał.
We wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że poprosi wojsko o wsparcie w zakresie administrowania informacją o wolnych łóżkach. Jak dodał, pomoc wojska wynika z potrzeb sygnalizowanych często przez same szpitale. "Trudno im znaleźć personel, który mógłby uzupełniać dane (dotyczące łóżek covidowych), a my nie chcemy pozwolić na to, by takie zadania sprawowały osoby, które mogą sprawować opiekę nad pacjentami" - powiedział Niedzielski.