Black Hawk uderzy dronami

Autor. Lockheed Martin
Amerykańska armia przyznała koncernowi Lockheed Martin kontrakt na modernizację śmigłowców Black Hawk w celu integracji z platformami bezzałogowymi.
Umowa, o wartości 43 mln dolarów, ma na celu wykonanie prac rozwojowych w celu modernizacji płatowca Black Hawka i systemów cyfrowych, tak by mógł skutecznie wykorzystywać bezzałogowe systemy powietrzne (UAS) oraz inne elementy odpalane z powietrza (tzw. launched effects). Część prac będzie wykonana w ramach rozwoju wymogów i architektury z wykorzystaniem inżynierii systemowej opartej na modelach (model-based systems engineering, MSBE).
Założeniem US Army i koncernu Lockheed Martin jest przygotowanie Black Hawka do posiadania „sfederowanej” zdolności wykorzystania bezzałogowych systemów powietrznych do końca 2026 roku. Jest to jeden z krótkoterminowych priorytetów rozwoju zdolności lotnictwa wojsk lądowych USA (Army Aviation), wdrażany między innymi z myślą o operacjach na Indo-Pacyfiku.
Czytaj też
Amerykanie już wcześniej wielokrotnie prowadzili testy różnego rodzaju systemów bezzałogowych we współpracy ze śmigłowcami Black Hawk. Obecnie jednak integracja „launched effects” ze śmigłowcami – zarówno uderzeniowymi, takimi jak Apache Guardian, jak i wielozadaniowymi, takimi jak Black Hawk, znacząco przyspiesza, zgodnie z amerykańskimi założeniami dotyczącymi modernizacji lotnictwa wojsk lądowych. Kontrakt, jaki przyznano koncernowi Lockheed Martin, ma na celu realizację prac rozwojowych, by móc wdrażać te plany w życie.
WIDEO: Święto Wojska Polskiego 2025. Defilada w Warszawie