Reklama

Siły zbrojne

Armie Świata: Białoruskie Siły Operacji Specjalnych

Autor. defence24

Dzisiejsza Białoruś, podobnie jak inne państwa poradzieckie, odziedziczyła swoje siły specjalne po pozostałościach sowieckiej armii, oddziałach GRU oraz KGB. Siły Operacji Specjalnych to trzon formacji zbrojnych reżimu Aleksandra Łukaszenki. 24 lutego 2022 roku dyktator Białorusi wyraźnie opowiedział się po stronie agresywnej polityki Kremla, udostępniając terytorium Białorusi do przemarszu wojsk rosyjskich przeciwko Ukrainie. Wspiera ją także logistycznie oraz politycznie. Przed rosyjską frontalną inwazją Łukaszenka udostępniał Rosji białoruskie poligony, a obecnie wojenna współpraca białorusko-rosyjska osiągnęła jeszcze wyższy szczebel. 10 października 2022 roku Aleksandr Łukaszenka poinformował o rozpoczęciu – po raz pierwszy – formowania na białoruskim terytorium Regionalnego Zgrupowania Wojsk Białorusi i Rosji. Wciąż otwartą sprawą jest czy białoruscy żołnierze zostaną wysłani na Ukrainę?

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny

Reklama

O ryzyku ataku wojsk białoruskich na północnej granicy Ukrainy lub użyciu Białorusinów na innym odcinku frontu mówi się od momentu rozpoczęcia frontalnej rosyjskiej inwazji. Z pewnością, jeżeli reżim w Mińsku zadecyduje o użyciu wojsk białoruskich, w pierwszym szeregu użyte zostałyby oddziały tzw. desantników, czyli żołnierzy jednostek aeromobilnych i specjalnych Białorusi.

Gdy jako reporter jechałem w marcu 2022 roku na środkową Ukrainę pamiętam, że o ryzyku uderzenia rosyjskiego lub rosyjsko-białoruskiego na kierunku wołyńskim wiele się mówiło. Co prawda, kierunek potencjalnego natarcia jest bardzo trudny, pełen mokradeł i rozlewisk, a północna granica ufortyfikowana, zaminowana i zabezpieczona przez Ukraińców, to wciąż mówimy o otwartej kwestii, jest to pytanie na które odpowiedź przyniesie przyszłość.

Reklama

Na standardy wojska białoruskiego oraz innych służb mundurowych, z niskim morale oraz kiepskim wyposażeniem i ukompletowaniem stanów osobowych, Siły Operacji Specjalnych są elitą militarną łukaszenkowskiego reżimu. Są także brutalnym politycznym ramieniem Łukaszenki, ponieważ żołnierze 5\. Brygada Specnazu byli zaangażowani w dławieniu pokojowych protestów.

To jednostka, która słynie jako rezerwuar sił dla prokremlowskich działań. Białoruscy ochotnicy, którzy dołączyli do rosyjskich separatystów po roku 2014 przeszli przez szeregi tej formacji. Najbardziej znanymi renegatami są: Sarhiei, pseudonim „Biały", który służył w batalionie „Sparta", były specnazowiec oraz zadeklarowany tzw. nacbol, czyli nacjonalistyczny bolszewik oraz Sergiej, który służył w batalionie „Motorola" i przyznał się, że zabijał Białorusinów służących po drugiej stronie frontu, w obronie Ukrainy. Z uwagi na powiązanie 5. Brygady Specnazu z wywiadem wojskowym GRU dziennikarze śledczy badali na ile reżim w Mińsku wspiera rosyjską rebelię.

Należy także podkreślić, że byli żołnierze białoruskich wojsk powietrznodesantowych są także po stronie demokratycznej opozycji. Walerij Sachaszczyk to były dowódca brzeskich spadochroniarzy, który po wyborach prezydenckich w Białorusi w 2020 roku dołączył do ruchu demokratycznego, zostając odpowiednikiem ministra obrony emigracyjnego rządu Swiatłany Cichanouskiej w tzw. Gabinecie Przejściowym. To Sachaszczyk ujawnił, że Łukaszenka tworzy własny odpowiednik tzw. Grupy Wagnera – firmę GardService. W teorii prywatna firma ochroniarska szkoli się na poligonach i ma w dyspozycji wojskową broń strzelecką. Sachaszczyk w wywiadzie dla „Deutsche Welle" podkreślił – początek cytatu –Kadrę powiększyli oficerowie, chorąży, sierżanci i żołnierze, którzy służyli w siłach operacji specjalnych i jednostkach specjalnych organów ścigania Białorusi". Koniec cytatu. Czy obok Wagnerowców zobaczymy na froncie także najemników GardService czas pokaże. Na ten moment mówi się już o poszczególnych Białorusinach skaptowanych przez tzw. Grupę Wagnera.

Na początku lat 90. kierownictwo wojskowe i polityczne Białorusi stanęło przed zagadnieniem dalszych losów dziedzictwa Armii Radzieckiej. Białoruski Okręg Wojskowy składał się z trzech jednostek powietrznodesantowych: 103 Dywizji Powietrznodesantowej w Witebsku, 38 Samodzielnej Brygady Powietrznodesantowej w Brześciu oraz 5 Brygady Specnazu w Marinej Horce.

Czytaj też

Ostatecznie, po latach przetasowań wśród jednostek desantników, 2 sierpnia 2007 roku ogłoszono utworzenie Sił Operacji Specjalnych. Są to dwie gwardyjskie brygady wojsk aero-mobilnych (38. i 103.) oraz 5. Samodzielna Brygada Specjalnego Przeznaczenia, czyli specnazu. Jednostki Sił Operacji Specjalnych są jedynymi białoruskimi jednostkami lądowymi utrzymywanymi w pełnej gotowości bojowej. Określa się je także jako jedyne rzeczywiście ukompletowane białoruskie jednostki – uznawane za formacje szybkiego reagowania. W 2022 roku oszacowano liczbę desantników na ponad 6 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy, co oznacza ponad 10 proc. potencjału bojowego całej białoruskiej armii określanej na ok. 50 tys. żołnierzy. Pamiętajmy, że własne w „cudzysłowie" spędzany posiadają także inne formacje mundurowe i siłowe. Dzisiaj wszelako skupiam się na oddziałach wojskowych.

Ponadto w skład Sił Operacji Specjalnych wchodzą: 91. batalion bezpieczeństwa (ochrony i obsługi), 742. Centrum Łączności. Kierownictwo stanowi Dowództwo Operacyjne. Żołnierze Sił Operacji Specjalnych są szkoleni w wydziale wywiadu wojskowego Akademii Wojskowej Białorusi.

Zależność białoruskich struktur siłowych od rosyjskiej centrali widzimy już na etapie szkoleń kadry oficerskiej. Dowódcy desantników przechodzą cykliczne szkolenia w Wyższej Szkole Dowództwa w rosyjskim Nowosybirsku oraz Wyższą Szkołę Dowództwa Powietrznodesantowego w Riazaniu. Jednostki odwołują się do tradycji z czasów radzieckich.

Na przestrzeni ostatnich lat trwała rachityczna modernizacja Sił Zbrojnych Białorusi. Jednym z beneficjentów okrojonej jakościowej zmiany były wojska Sił Operacji Specjalnych.

Czytaj też

Jak już pisaliśmy na łamach portalu Defence24.pl dla Sił Operacji Specjalnych wybrano wersję modernizacji BTR-70 siłami 140. Zakładu Remontowego, a więc BTR-70BM1 (m.in. z nowym silnikiem i cyfrową radiostacją Drofa). Od 2018 r. Siłom Operacji Specjalnych przekazywane są nowe wozy modernizacji krajowej MBTS Kajman na bazie BRDM-2. W lutym 2019 r. 9 Kajmanów z granatnikami AGS-17 przekazano batalionom 103. Brygady. Podstawowe pojazdy bojowe 103 Brygady Aeromobilnej, czyli BTR-y, w jednym z batalionów zostały zamienione na zmodernizowane BTR-70MB1, z nowym silnikiem wysokoprężnymKamAZ-7403. Partię 32 transporterów BTR-70MB1 przekazano w połowie 2018 r. 103 Brygada miała zostać wyposażona także w rosyjskie 32 BTR-82A.

W sprawie artylerii żołnierze Sił Operacji Specjalnych otrzymali zmodernizowane ciągnione moździerze 2S23 Nona-M1 kal. 120 mm. W połowie 2018 r., wraz z BTR-70MB1, do brygady przekazano 18 sztuk moździerzy Nona-M1. Moździerze 2B23 z samochodami MZKT-500200 przekazano także do 38 Brygady.

Od kilku lat siłom specjalnym Białorusi przekazywane są wozy opancerzone 4x4 Lis, de facto to montowane w Mińsku rosyjskie Tigry. Siły Operacji Specjalnych używają również lekkie chińskie Dongfeng Mengshi pod nazwą Bogatyr oraz CS/VN-3 Dajiang pod nazwą Drakon.

Czytaj też

W ramach tzw. białoruskiej „pięciolatki" 2014-2019 rozwinięto zakłady MZKT, produkujące całą linię nowych pojazdów. Mińsk eksportował podwozie dla „Iskanderów" (MZKT-7930) oraz innych maszyn specjalnych, w tym białoruskich systemów rakietowych „Polonez". Poza ciężkimi nośnikami specjalnymi białoruska armia otrzymała serię nowych ciężarówek taktycznych. W tym modyfikację standardowej ciężarówki MZKT-5002 Volat dla transportu moździerza Nona-M1 oraz obsługi.

Kluczowe dla wojsk aeromobilnych są śmigłowce. Flotę śmigłowców, w ostatnich latach uzupełniono o zakup rosyjskich Mi-8MTW-5. Maszyny wchodzą w skład 50 Mieszanej Bazy Lotniczej w Maczuliszczy. Do bazy w Mińsku przynależą białoruskie śmigłowce wojskowe: co najmniej 21 z rodziny Mi-24, głównie starych wersji, z których sprawnych jest prawdopodobnie kilkanaście i 36 transportowych rodziny Mi-8 modernizowanych siłami rodzimego przemysłu. Uzupełnia je klucz czterech ciężkich śmigłowców transportowych Mi-26 i niewielka liczba lekkich Mi-2.

Indywidualne wyposażenie strzeleckie w przypadku żołnierzy i funkcjonariuszy białoruskich sił specjalnych stanowią karabinki rodziny Kałasznikowa oraz granatniki RPG.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (1)

  1. Chinol

    a pamoetacie areszwanie 59 wagnerwcow w Bialrusi wraz z kandeatem pro rosjkim? Dawne czasy

    1. Chinol

      poniekad my wpychamy Lukasznke w lapy Rosji. On chcial buyc pomiedzy. Lawirowac. niesty brak umiejsowtsci poltcznych Polskicjh elit.

Reklama