Siły zbrojne

Armie Świata: Armenia

Armenia to górskie państwo na Kaukazie rozciągające się między Gruzją na północy, a Iranem na południu, a od wschodu i zachodu graniczące z wrogimi jej i ściśle współpracującymi wojskowo Turcją i Azerbejdżanem.

Reklama

Z tym ostatnim Armeńczycy mają konflikt terytorialny o Górski Karabach, prowincję, która należała przez lata do Armenii, ale w latach 80. ZSRR przyznało ją innej swojej republice – Azerbejdżanowi.

Reklama
    Reklama

    Celem było dalsze poróżnienie obydwu kaukaskich narodów, tak aby Moskwa mogła utrzymać nad nimi zwierzchność. Udało się aż za dobrze. Począwszy od końca lat 80. Armenia i Azerbejdżan stoczyły całą serię wojen o tę sporną prowincję. Aż do ostatnich lat zwycięsko wychodziła z nich Armenia, która dysponowała lepiej wyszkolonymi kadrami i żołnierzami.

    Zmieniło się to jesienią roku 2020, kiedy to w ciągu półtora miesiąca armeńska armia została pokonana w walkach o sporną prowincję mimo prowadzenia działań defensywnych w terenie górskim. Solidnie przygotowana jednak uzbrojona w anachroniczny posowiecki sprzęt armia finansowana ze sprzedaży kopalin, nie dała rady armii azerbejdżańskiej wyposażonej w liczne drony i amunicję krążącą. Była to swoista zapowiedź losu jaki stał się udziałem armii rosyjskiej w roku 2022.

    Czytaj też

    Armenia, kraj o starożytnym rodowodzie i pierwsze państwo na świecie, które oficjalnie przyjęła chrześcijaństwo, to dzisiaj kraj nieduży o terytorium niespełna 30 tys. kilometrów kwadratowych, zamieszkiwany przez 3 miliony ludzi. Jej produkt narodowy brutto wyniósł w 2022 roku 17,6 miliarda dolarów.

    Od czasu wojny z Azerbejdżanem wydatki na siły zbrojne systematycznie zwiększano, a w 2023 roku mają one osiągnąć 6 proc. PKB i sumę 1 miliarda 280 milionów dolarów, a zatem wielokrotnie więcej niż np. w przypadku Gruzji i niewiele mniej niż w przypadku znacznie bogatszej Litwy. Jednocześnie są to jednak środki o ponad połowę niższe niż w przypadku Azerbejdżanu.

    Za środki te Armeńczycy utrzymywali w 2022 roku siły zbrojne liczące 45 tysięcy ludzi plus 210 tysięcy rezerwy i 4300 członków formacji paramilitarnych. Liczby te udało się uzyskać przy tych środkach dzięki prowadzeniu poboru. A armeńscy poborowi muszą przejść trudną, trwającą 24 miesiące służbę zasadniczą.

    Czytaj też

    Lwią część sił zbrojnych Armenii stanowią wojska lądowe, w których służy w czasie pokoju 42 tys. ludzi z czego 23 tys. to wojsko zawodowe, a 19 tys. – poborowi. Przy tym z roku na rok rośnie odsetek żołnierzy zawodowych i spada poborowych, co ma na celu zwiększenie jakości jednostek wojsk lądowych.

    Siły te są podzielone na pięć korpusów, rozmieszczonych w poszczególnych regionach państwa.

    1 Korpus Armijny rozmieszczony jest w prowincji Goris sąsiadującej od zachodu z azerbejdżańską enklawą, tzw. Nachiczewańską Republiką Autonomiczną, od południa z Iranem, a od wschodu ze spornym Górskim Karabachem. Trzon tego korpusu stanowią dwa pułki piechoty zmechanizowanej, batalion pancerny, batalion rozpoznawczy i batalion wsparcia logistycznego.

    Na północ od niego, w prowincji Jegenadzor, znajduje się 4. Korpus armijny posiadający 4 pułki piechoty zmechanizowanej, batalion artylerii samobieżnej i batalion łączności.

    Czytaj też

    Jeszcze dalej na północ, w centralnej Armenii, w prowincji Gegarkunik, rozmieszczony jest 2. korpus z dwoma pułkami zmechanizowanymi, pułkiem piechoty lekkiej, oraz trzema batalionami: rozpoznawczym, pancernym i artylerii.

    3 korpus znajduje się na północy, w prowincji Wanadzor, niedaleko granicy z Azerbejdżanem i Gruzją. Jest to najsilniejszy armeński związek operacyjny i posiada aż 4 pułki piechoty zmotoryzowanej, pułk piechoty lekkiej oraz bataliony: rozpoznawczy, pancerny, artylerii, artylerii rakietowej, łączności i wsparcia logistycznego.

    Ostatni korpus – 5. jako jedyny nie jest rozmieszczony wzdłuż granicy z Azerbejdżanem i jego zadaniem jest ochrona stołecznego Erewania. W jego skład wchodzą dwa pułki – jeden strzelców i jeden piechoty zmechanizowanej oraz dwa rejony umocnione.

    Czytaj też

    Poza regionalnie rozmieszczonymi siłami głównymi Armeńczycy posiadają jeszcze wojska specjalne będące ekwiwalentem jednej brygady i element manewrowy, którym można wesprzeć korpusy armijne tam gdzie zajdzie taka potrzeba. W jego skład wchodzą dwie brygady artylerii w tym jedna artylerii rakietowej, pułk przeciwpancerny, brygada i dwa pułki obrony przeciwlotniczej, pułk inżynieryjny, 2 pułki radiotechniczne, a także pułk pocisków ziemia-ziemia.

    Siły te uzupełnia szkolna brygada piechoty zmechanizowanej i formacje paramilitarne w tym 4 bataliony policji wyposażony w kilkadziesiąt bojowych wozów piechoty. Drugą znacząca formacją paramilitarna jest straż graniczna, także wyposażona w transportery opancerzone i bwp.

    Wyposażenie wojsk lądowych Armenii to nadal spadek po ZSRR. Liczby posiadanego sprzętu nie są przy tym oczywiste, ponieważ nie są do końca znane straty poniesione przez Armenię podczas wojny 2020 roku, a były one poważne. Szacuje się, że w służbie pozostaje około 100 czołgów T-72 różnych wersji, prawdopodobnie zmodernizowanych. W służbie jest też ponad 200 bojowych wozów piechoty w tym około 75 BMP-1 i do 150 BMP-2 plus kilkanaście rozpoznawczych BRM-1K i kilka wozów dowodzenia BMP-1K. Transportery opancerzone są kołowe i są to główne wozy oparte o BTR-60. Jest ich łącznie około 110 plus około 20 BTR-70 i kilka BTR-80. Jako pojazdy opancerzone wykorzystywane są także rosyjskie Tigry i Burany.

    Czytaj też

    Do zwalczania celów opancerzonych wykorzystywanych jest kilkanaście niszczycieli czołgów 9P149 Szturm, a także stosunkowo nowoczesne rosyjskie systemy wykorzystywane przez piechotę – Konkurs i Korniet. W artylerii wykorzystywanych jest 28 dział samobieżnych, 131 ciągnionych i 60 wyrzutni rakietowych. W artylerii samobieżnej wykorzystywane są haubice 2S1 Goździk i 2S3 Akacja. W ciągnionej zaś 122 mm działa D-30, 152 mm 2A36 Hiacynt-B i D-20 plus tuzin 120 mm moździerzy M120. Artyleria rakietowa to przede wszystkim 122 mm Grady, jednak jest także prawdopodobnie 6 300 mm systemów 9A52 Smiersz i cztery chińskie 274 mm WM-80. W tym roku zakupione zostać tez miały przez Armenię 4 baterie indyjskiego 214 mm systemu Pinaka Mk1 z łącznie 24 wyrzutniami.

    W brygadzie pocisków ziemia-ziemia wykorzystywanych jest co najmniej 10 wyrzutni, w tym częściowo nowoczesne rosyjskie 9K720 Iskander i starsze 9K79 Toczka, a być może także jeszcze starsze 9K72 Elbrus znane na zachodzie pod kryptonimem Scud.

    W obronie powietrznej przyporządkowanej Wojskom Lądowym wykorzystywane są stare systemy średniego zasięgu 2K11 Krug (15), S-75 Dźwina (79) i nowsze 9K37M Buk-M1. W segmencie krótkiego zasięgu starsze systemy S-125 Peczora i 2K12 Kub oraz nowsze 9K331 Tor-M2KM.

     Z kolei do samoobrony wojsk stosowane są 23 mm armaty ZSU-23-2 i samobieżne ZSU-23-4 Szyłka, a także systemy rakietowe. Samobieżne 9K33 Osa i Strieła-10 a także MANPADS-y rodzin Igła Wierba.

    #READ[ articles: 1009430 | showThumbnails: true ]

    Armeńczycy także doceniają znaczenie systemów bezzałogowych i sami są ich producentami. W użyciu są m.in. krajowe taktyczne systemy rozpoznawcze Krunk i systemy mini X-55 i Baze a także amunicja krążąca HRESH i rosyjskie systemy rozpoznawcze Orłan-10.

    W siłach powietrznych Armenii służy 1100 ludzi i dysponuje ono dwiema bazami. Lotnictwo odrzutowe bazuje w Giumri na północnym zachodzie kraju, natomiast w stołecznym Erywaniu znajduje się baza śmigłowcowa. Element bojowy stanowi eskadra samolotów pola walki Su-25, których jest łącznie 13. W linii znajdują się też cztery zakupione niedawno samoloty wielozadaniowe Su-30SM. Mają one teoretycznie przewagę jakościową nad lotnictwem Azerbejdżanu, które eksploatuje migi-29, jednak azerskie maszyny są znacznie bardziej liczne.

    W lotnictwie szkolnym wykorzystywane są cztery L-39 Albatros, a do szkolenia wstępnego 10 Jaków-52. W Lotnictwie transportowym wykorzystywane są 2 lub 3 ciężkie Iły-76.

    W lotnictwie śmigłowcowym służy 11 szturmowych Mi-24 różnych wersji, 10 transportowych Mi-8 i 2 śmigłowce dowodzenia Mi-9. Do tego dochodzi 7 PZL Mi-2 wykorzystywanych do szkolenia.

    W obronie powietrznej wykorzystywane są liczne systemy S-300 wersji PT i PS w 5 dywizjonach po 12 wyrzutni każdy.

    Siły Zbrojne Armenii wspierają Siły Obrony tzw. Republiki Arcachu, czyli spornego Górskiego Karabachu. Dysponują one dodatkowo między 20 a 25 tysiącami ludzi plus około 30 tys. rezerwistów. Przed wojną 2020 roku miały one między jedną a dwiema setkami czołgów T-72, artylerię, kilkadziesiąt bojowych wozów piechoty BMP-1 i BMP-2 oraz kilka śmigłowców w tym Mi-8 i Mi-24.

    Czytaj też

    W celu utrzymania pokoju w regionie, ale także wpływów w Armenii, w kraju tym bazę utrzymują do dzisiaj Rosjanie. Zazwyczaj utrzymywali tam oni kontyngent liczące 3,5 tysiąca żołnierzy wchodzących w skład brygady zmechanizowanej, eskadry myśliwców MiG-29 i eskadry śmigłowców ze szturmowymi Mi-24 i transportowymi Mi-8, a także dwie baterie obrony powietrznej z dwiema bateriami S-300W i baterią systemu Buk-M1.

    Po porażce w wojnie 2020 roku i w obliczu rozsypywania się rosyjskich porządków na Kaukazie, Armenia znajduje się obecnie w trudnej sytuacji militarnej i jest zmuszona do inwestowania w obronność w tym przed wszystkim w nowoczesne środki pola walki. Czas pokaże, czy w związku z tym jej siły zbrojne przekształcą się w formację jeszcze bardziej wyspecjalizowaną do obrony w terenie górskim i zdolną do przeciwstawienia się zagrożeniu jakie niosą dzisiaj ze sobą bezzałogowce i amunicja krążąca.

    Reklama

    Komentarze (1)

    1. Avengers

      Co do Histrii - to np pogrom Ormian w Impreium Osmanskim (Turcja i Azerbejdzn byli wtedy razem) wynisil ok 900 tys (Wedlog Turkow) do 1.5 miliona wedlog Ormian. Jest to najwieksze ludobiujstwo w dziejach po Holokauscie Zydow. (Chyba ze Zydow liczyc jako obwateli Polskich) W kazdym razie gdy zapanowalo tam ZSRR - nastal w koncu pokoj. Teza ze ZSRR bylo przyczna jakis konfikotwo nie prawdziwa. Przekazanie regionu automonicznego z jednej republiki do drugiej w czasach ZSRR podobnie jak w przadku Krym - z Rosji do Ukrainy - nie mialo znacznia. To jak dawanie prezentu lewej rece przez prawa reke. I tak jak ZSRR pilnwalo pokoju tak po rozpadzie ZSRR na nowo sie zaczlo.