Siły zbrojne
Amerykańska operacja w Somalii. "Stopa żołnierza nie dotknęła ziemi"
Pentagon poinformował, że amerykańskie siły zbrojne przeprowadziły operację antyterrorystyczną w Somalii przeciwko bojownikom radykalnej organizacji islamistycznej Asz-Szabab.
Operację przeprowadzono 15 marca br. na drodze biegnącej na południe od stolicy Somalii – Mogadiszu. Amerykańscy wojskowi nie ujawnili szczegółów akcji, której skutki są dopiero oceniane. Wiadomo jedynie, że cel ataku był bardzo ważny i że podczas jego przeprowadzenia „stopa amerykańskiego żołnierza nie dotknęła ziemi”.
Atak został więc prawdopodobnie wykonany z pomocą bezzałogowego statku powietrznego. Byłaby to druga tego typu akcja przeprowadzona od grudnia 2014 r. gdy rakieta wystrzelona z drona wyeliminowała szefa wywiadu i bezpieczeństwa grupy Asz-Szabab.
Wymieniona organizacja terrorystyczna jest odpowiedzialna m.in. za masakrę w Kampali w Ugandzie (11 lipca 2010 r. zginęły tam 74 osoby) i w centrum handlowym w Nairobi w Kenii (21 września 2013 r. śmierć poniosło 71 osób).
autor komentarza
Dlaczego USA nie chce "szerzyć demokracji" w upadłej już Somalii? Dlaczego nie chce wysłać tam żołnierzy i wprowadzać pokój? Odpowiedź jest prosta w Somalii nie ma odpowiednich złóż surowców i dlatego Stany Zjednoczone działają objawowo.
Osprey
I co w tym złego? USA to nie organizacja charytatywna. Każdy dba o swoje interesy...
Marcin
Jak szerzyli demokrację w Iraku, to był wrzask, że okupacja i zbrodnia - jak im zatruwali życie, to sobie poszli, proste.
Gość
A znasz kogoś kto wydobywałby surowce na własny koszt i oddawał Somalijczykomm? Może Rosja?