W Sejmie rozpoczęły się w czwartek prace nad przygotowanym przez MSWiA projektem, który powołuje Służbę Ochrony Państwa w miejsce Biura Ochrony Rządu. Zdaniem resortu jest to konieczne. Opozycja chciała odrzucenia projektu już w pierwszym czytaniu. Większość posłów była jednak temu przeciwna.
W głosowaniu, które odbyło się w czwartek wieczorem, za odrzuceniem projektu było 151 posłów. Przeciw zagłosowało 249, a jeden poseł wstrzymał się od głosu. Teraz projektem będzie zajmowała się komisja administracji i spraw wewnętrznych.
Pierwsze czytanie projektu odbyło się w czwartek przed południem.
Nowa formacja ma zajmować się ochroną najważniejszych osób w państwie i zagranicznych delegacji, a także kluczowych obiektów dla funkcjonowania państwa. SOP w przeciwieństwie do BOR ma mieć uprawnienia operacyjno-rozpoznawcze. W nowej formacji ma pracować 3 tys. osób (w BOR jest ponad 2 tys. etatów).
Czytaj więcej: Służba Ochrony Państwa zastąpi BOR
Przedstawiając szczegóły projektu, szef MSWiA Mariusz Błaszczak powiedział, że zaproponowane przez rząd zmiany ustawowe to konsekwencja m.in. przeprowadzonego pod koniec 2015 r. w BOR niejawnego audytu. Minister przekonywał, że SOP zagwarantuje narzędzie do skutecznej ochrony najważniejszych obiektów i osób w państwie. Dodał, że BOR jest zbyt małą formacją, niedysponującą odpowiednimi środkami do ochrony. Podkreślił, że zwiększenie zatrudnienia w SOP będzie generowało dodatkowe koszty dla budżetu. BOR jest także jedną z formacji objętych programem modernizacji służb mundurowych na lata 2017-20 (w jego ramach do BOR trafi ponad 200 mln zł).
Wnioski o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu złożyły kluby PO i Nowoczesnej.
Platforma wyrażała obawy związane z możliwością prowadzenia pracy operacyjno-rozpoznawczej przez nową formację. Nowoczesna oceniła, że SOP będzie miała zbyt duże uprawnienia. PSL uważa, że lepiej niż powoływać nową służbę będzie przeprowadzić działania naprawcze w BOR.
W myśl projektu zadania SOP nie będą ograniczały się do działań ochronnych. Służba ta ma realizować nowe zadania, polegające na rozpoznawaniu i zapobieganiu przestępstwom m.in. przeciwko Polsce, życiu lub zdrowiu, bezpieczeństwu powszechnemu, bezpieczeństwu w komunikacji, porządkowi publicznemu, zamachom i czynnej napaści skierowanym przeciwko ochranianym osobom oraz bezpieczeństwu ochranianych obiektów.
Czytaj więcej: Wypadek radiowozu eskortującego Sekretarza Generalnego NATO
Zgodnie z projektem funkcjonariusze SOP będą mogli przeprowadzać czynności operacyjno-rozpoznawcze w celu pozyskiwania informacji o zagrożeniach dotyczących ochronionych osób i obiektów, a także rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw im zagrażających. Jak podkreśla MSWiA, w ten sposób SOP nie będzie uzależniona od informacji uzyskiwanych od innych służb, co wpłynie korzystnie na szybkość i efektywność jej działania.
Kandydaci ubiegający się o przyjęcie do SOP zostaną poddani badaniom wariografem, czyli wykrywaczem kłamstw. Zmieni się także sposób ustalania uposażeń funkcjonariuszy SOP na bardziej motywacyjny. Będą oni otrzymywać dodatek specjalny wynoszący co najmniej 1 proc. wysokości uposażenia zasadniczego, ale nie więcej niż 50 proc. tego uposażenia.
Komendant SOP ma otrzymać status centralnego organu administracji rządowej, co – według projektodawców – ma przyspieszyć i usprawnić proces decyzyjny. Projekt zakłada powołanie administratora bezpieczeństwa informacji przetwarzanych przez SOP. Szef MSWiA ma przedstawiać corocznie Sejmowi i Senatowi informację dotyczącą kontroli operacyjnej.
RAL/PAP
Czytaj więcej: BOR z nowymi mundurami
gts
Akronim sugeruje raczej uwstecznienie...