Geopolityka
Samoloty Tajwanu w powietrzu. Reakcja na chiński lotniskowiec
Tajwan wysyła w powietrze samoloty bojowe w reakcji na manewry chińskiej grupy lotniskowcowej, która weszła do Cieśniniy Tajwańskiej.
Ministerstwo obrony Tajwanu poinformowało, że jedyny chiński lotniskowiec „Liaoning” wszedł do Cieśniny Tajwańskiej i dlatego wysłano w jego kierunku samoloty (w tym myśliwce F-16) oraz okręty.
Władze w Taipei zaznaczają przy tym, że takie działania mają na celu jedynie zwiększenie nadzoru i kontroli nad wodami przybrzeżnymi oraz śledzenie chińskich okrętów. Uspakajają również, że nie ma podwodów do paniki. „Wojsko cały czas monitoruje sytuację i będzie działać w razie potrzeby. Wzywamy obywateli Tajwanu by zachowywali się spokojnie”. Cała sytuacja jest również śledzona przez tajwańską radę do spraw bezpieczeństwa. „Robimy to co jest konieczne” - powiadomiono.
Władze w Pekinie tłumaczą się nadal, że lotniskowiec działa rutynowo i przemieszcza się przez wody międzynarodowe w ramach planowego ćwiczenia. Takie manewry odbywają się bardzo często i na pewno będą się powtarzały. Jedyna różnica jest w tym, że obecnie uczestniczy w nich również lotniskowiec „Liaoning” zdolny do działań bojowych.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie