Reklama

Geopolityka

Fot. Wikimedia/Ibrahem Qasim

Samobójczy zamach w Jemenie. 50 zabitych żołnierzy

Zamachowiec samobójca zabił co najmniej 50 jemeńskich żołnierzy i ranił ok. 70, wysadzając się w powietrze w Adenie koło kolejki czekającej na wypłatę żołdu - poinformowały w źródła rządowe w Jemenie.

W Jemenie w wojnie domowej od początku konfliktu zginęło co najmniej 10 tys. ludzi. Od marca 2015 roku siły rządowe są wspierane przez sąsiednią Arabię Saudyjską, a rebeliancki ruch Huti walczący z władzami Jemenu wspiera szyicki Iran.

Bojownicy dżihadystycznego Państwa Islamskiego wielokrotnie przyznawali się do odpowiedzialności za atakowanie sił rządowych w położonym na południu Jemenu portowym Adenie, który znajduje się pod kontrolą uznawanego na międzynarodowej scenie rządu, przebywającego na wygnaniu w Arabii Saudyjskiej.

PAP - mini

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. kafir

    Schemat ataku jak w Iraku.

  2. Naiwny

    Trochę za dużo tych eufemizmów. Jaki rząd Jemenu? Rząd jemenu dawno się zbuntował. To Prezydent tego kraju uciekł do Arabi Saudyjskiej i nadal tam przebywa. W Jemeni nie ma praktycznie żadnej siły wewnętrznej która by go popierała. Cała wojna toczy sie między Jemeńczykami (podzielonymi na frakcje ale skupionymi na jednym celu wyparciu ekspedycji Arabi Saudyjskiej) a "korpusem ekspedycyjnym" pod wodzą Arabi Saudyjskiej który to korpus zajmuje Aden i niewiele więcej.

Reklama