Geopolityka
Rosja: minister obrony o wzmożonej aktywności wojskowej NATO
Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu wskazuje na, jego zdaniem, wzmożoną aktywności sił należących do państw NATO przy granicach z Rosją. Ma to dotyczyć m.in. Morza Bałtyckiego, Morza Czarnego czy też Morza Barentsa, w pierwszej kolejności w sferze lotnictwa, ale również w obrębie działań okrętów.
Jak podała agencja TASS, zdaniem szefa rosyjskiego resortu obrony, liczba misji rozpoznawczych, prowadzonych przez maszyny należące do państw członkowskich NATO w rejonie rosyjskich granic miała wzrosnąć o ponad 30 proc. względem tego samego okresu w ubiegłym roku. Zdaniem Moskwy, w 2019 r. w sierpniu odnotowane zostały 87 przeloty tego rodzaju, w ramach działań ISR. W zeszłym miesiącu miało to być za to 120 lotów. Co więcej, Siergiej Szojgu miał stwierdzić dziennikarzom, że w okresie od 23 sierpnia do 2 września tego roku, rosyjskie siły powietrzne musiały co najmniej dziesięć raz startować do przechwycenia maszyn rozpoznawczych i szpiegowskich z państw NATO. Dotyczy to działań prowadzonych w rejonie Morza Bałtyckiego, Morza Barentsa oraz Morza Czarnego.
Czytaj też: Krym – czarnomorski bastion Rosji [ANALIZA]
Rosyjskie ministerstwo obrony wskazać miało również na fakt, że w sobotę samoloty myśliwskie Floty Północnej MiG-31 wystartowały po raz trzeci dzień z rzędu, w celu przechwycenia norweskiej maszyny. Miał to być morski samolot patrolowy Orion należący do Królewskich Norweskich Sił Powietrznych. Strona rosyjska odnotowała, także fakt poderwania czterech myśliwców Su-27 i czterech Su-30 w celu przechwycenia amerykańskich bombowców strategicznych B-52. Trzy maszyny tego rodzaju miały, według rosyjskich systemów radarowych zbliżać się do przestrzeni powietrznej na południu państwa. Chodzić miało o Morze Czarne i Morze Azowskie. Amerykańskie bombowce przyleciały nad Ukrainę z Wielkiej Brytanii (wyleciały z bazy RAF Fairford) w piątek i wykonywały loty w ukraińskiej przestrzeni powietrznej, ćwicząc m.in. z ukraińskimi samolotami myśliwskimi.
Szef rosyjskiego resortu obrony odnotował również wzmożenie obecności okrętów należących do flot państw NATO w rejonie wspomnianego Morza Czarnego. Siergiej Szojgu miał wskazać, cytowany przez agencję TASS, że Rosja śledzi obecność jednostek należących do marynarek wojennych państw spoza regionu na akwenie Morza Czarnego. Co jego zdaniem stało się regularną praktyką NATO. Agencja TASS podkreśla przy tym nie tylko samego S. Szojgu ale również, słowa Sekretarza Generalnego NATO o definiowaniu Morza Czarnego w kategorii rejonu strategicznego i podlegającego wzmocnieniu pod kątem obecności wojskowej.
JR
Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104