Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Zmiany w Jelczu

Fot. Jelcz Sp. z o.o.
Fot. Jelcz Sp. z o.o.

Rada Nadzorcza Jelcz Sp. z o.o. po przeprowadzeniu postępowania kwalifikacyjnego powołała w dniu 23 kwietnia 2020 r., z dniem 1 maja 2020r. Pana Sławomira Kaletę na Prezesa Zarządu Jelcz Sp. z o.o. na okres wspólnej VIII kadencji Zarządu.

Sławomir Kaleta jest absolwentem Akademii Controllingu w Gdańsku i MBA Investment Marketing at the University of Strathclyde Glasgow. Ukończył studia inżynierskie na Politechnice Gdańskiej oraz studia podyplomowe z zakresu zarządzania finansami przedsiębiorstw. Odbył szereg kursów specjalistycznych z negocjacji, zarządzania, rachunkowości, controllingu, strategii i sprzedaży.

Sławomir Kaleta posiada szerokie doświadczenie w branży samochodowej, logistyce oraz autmotive, a także w obszarze zarządzania, zakupów i sprzedaży oraz logistyce.

W swojej karierze kierował wysoce wykwalifikowanymi zespołami i firmami produkcyjnymi, również w środowisku międzynarodowym.

Przypomnijmy, że obecnie firma Jelcz Sp. z o.o. realizuje kilka umów na dostawy samochodów ciężarowych, w tym:

- dostawa 114 samochodów Jelcz S662D.43 w wersji skrzyniowej, w tym 14 szt. w części gwarantowanej zamówienia oraz 100 szt. w ramach prawa opcji. Realizacja umowy przewidziana jest na lata 2019 – 2022. Obecnie w Siłach Zbrojnych RP użytkowanych jest ponad 700 pojazdów Jelcz 662D.43 różnych wersji zabudowy, które są wykorzystywane do zadań operacyjnych, logistycznych i szkoleniowych.

- dostawa 14 zestawów do transportu czołgów i ciężkiego sprzętu gąsienicowego tj. ciągników z naczepami niskopodwoziowymi o ładowności powyżej 63 ton w latach 2020-2022 w ramach części gwarantowanej zamówienia. Umowa zawiera również prawo opcji obejmujące dostawy 9 zestawów i 3 ciągników bez naczep niskopodwoziowych. Odbiorcą tego sprzętu będą jednostki logistyczne Sił Zbrojnych RP.
Stanowiące przedmiot zamówienia ciągniki siodłowe z naczepami niskopodwoziowymi będą przeznaczone do transportu czołgów i ciężkiego sprzętu gąsienicowego o dopuszczalnej masie całkowitej do 70 ton w trudnych warunkach terenowych.

image
JELCZ 442.32 P04 MP to jedno z podwozi dedykowanych do systemu Wisła, fot. Jelcz Sp. z o.o.

- dostawa pojazdów dla komponentów specjalnych systemu Wisła w latach 2019-2022. Przedmiotem zamówienia jest dostawa 73 pojazdów Jelcz dla komponentów specjalnych systemu Wisła wraz z pakietem logistycznym, który zapewni wieloletnie wsparcie eksploatacji pojazdów oraz pakietem szkoleniowym obejmującym szkolenie kierowców i mechaników. W skład zamówienia wejdą pojazdy w następujących wersjach: ciągników siodłowych CSS 8×8 i IFCN 4×4, transporterów TS EPP, TS LRPT, TS EOC oraz transportera TS DOW, na którym zostaną zabudowane polskie komponenty systemu dowodzenia i łączności. Pojazdy Jelcza zastąpią standardowo stosowane w systemie PATRIOT/IBCS samochody amerykańskiej firmy Oshkosh.

Co istotne z punktu widzenia rozwoju kompetencji spółki Jelcz, w zamówieniu po raz pierwszy zostanie zaimplementowane Zarządzanie Konfiguracją wg. postanowień dokumentów sojuszniczych ACMP oraz STANAG 4427, które dodatkowo usprawni proces wsparcia technicznego pojazdów w eksploatacji.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (18)

  1. propozycja

    Jelcz powinien opracować własne pojazdy 4x4, mniejsze niż obecnie produkowane ciężarówki (coś klasy Żubr/Tur) Takie pojazdy choćby dla wyrzutni p/panc MOSKIT opracowywanych przez WAT, czy PIRAT z Meska.

    1. Logistyk

      Jelcz powinien opracować pojazdy klasy TITUS. Czas już częściowo zastępować standardowe ciężarówki pojazdami lepiej chroniącymi załogę i o lepszym komforcie podróżowania. Oczywiście standardowa ciężarówka z opancerzona kabiną i opancerzoną skrzynią za kabina też by się przydała dla ochrony nie tylko kierowcy ale też przewożonej załogi. W dalszym ciągu nie przykłada się wagi do życia żołnierza.

  2. rzof

    Pytanko takie ,dlaczego nie zrobiono Kryla na podwoziu jelcza 442

    1. nick

      pewnie konstrukcja za licha , jednak artylria to dodatkowe drgania naprężenia itp.

    2. Alek

      Bo ktoś sobie ubzdurał, że ma mieć inny kształt kabina kierowcy, choć w oryginale czyli Izraelska gdzie zakupiono działo miała podobną do Jelcza 442

    3. opos

      chyba chodziło o rozkład mas, trzeba było dać więcej przed przednią osią

  3. Sam

    Co do motoryzacji. To najbardziej dziwie się ze zamknięto PZL Wola. Było pewne ze wojsko potrzebuje wymiany ciężarówek min 5-10 tys wymiany BWP ok 1 tys itd. Wiadomo ze sami nie byli byśmy w stanie na już zbudować własnego silnika ale można było zakupic licencje i rozwijać swoje produkty. Ale jak to za czasów wielkich. Po co nam jak za granica już maja.

    1. Codybancks20

      Wola i inne fabryki które produkowały silniki zostały zlikwidowane z klucza partyjnego , bo nomenklatura usadowiła się w zagranicznych firmach i tam mamy kupować wszystko ,żeby oni mieli kasę !!

    2. Jabadabadu

      W taki właśnie sposób zlikwidowano fabrykę silników do czołgów, bwp i ciężkich ciągników (Wola), kuźnię i odlewnię (Gliwice, Łabędy) oraz linię do produkcji czołgów. I tak bez jednego wystrzału Germania wygrała 2 wojnę światową. Śmiać się cz płakać? Niech każdy odpowie sobie sam.

  4. Anatol

    Jelcz powinien agresywnie działać na rynku samochodów specjalistycznych. To co jest mocną stroną wielu polskich przedsiębiorstw to elastyczność względem klienta, szczególnie takiego niewielkiego co chce kilka - kilkanaście samochodów ( czy autobusów - pozdrowienia z Solarisa panie dyrektorze :) ) Wielkim koncernom nie chce sie bawic w takie zamówienia, gdzie klient chce np podwójne szyby, inny układ siedzeń, inaczej zrobiony silnik, dodatkowe agregaty. Oni trzaskają w wielkich ilościach swój standard i klient moze to kupić albo nie. Taka różnorodność to co prawda czarny sen zakupowców i ksiegowych ( zapasy rzadko używanych i trudno dostępnych bo w małych ilościach , części rosną niebotycznie ) ale firmom pozwala działać w swojej niszy i nieźle na tym wychodzić.

    1. andys

      Podzielam ten sposób myslenia, wsparty moim doświadczeniem zawodowym!

    2. co pamiętam

      Jeśli pamięć mnie nie myli jest taka polska firma, która robi świetne specjalistyczne zabudowy np. pożarnicze, na podwoziach dużych ciężarówek, ale z jakiś względów MON jej nie lubi.

  5. Inż/Mech

    HCP silnik D55 ,w warunkach embarga na dawne kraje RWPG, specyfikacja i dane w wielu źródłach. Produkcja licencyjna SULSER,B&W,MAN,WARTSILA,. Produkowano silniki kompletne 2i 4 suwowe,napędu głównego i agregatowe,pełen osprzęt paliwowy,T/CH,a także wały panwie itd,.Miałem te zabawki w ręku, w czasie ponad 35 lat praktyki,D55 nie, ale moi starsi koledzy.Na placu boju zostało niewielu graczy z rożnych powodów .

  6. propozycja

    Czas opracować pojazd klasy TITUS. Częściowo powinien zastąpić standardowe ciężarówki.

    1. Opracowanie - zgoda, ale że ma zastąpić standardowe ciężarówki? Trochę nie a propos... A co do ciężarówek ( właśnie ): Star 266 był najlepszy według zgodnych opinii wielu innych osób... ale chyba

  7. Ustawiator

    Następny kolega ministra? To teb specjalista od Tirów

  8. Bandzior

    Należy zacz produkować autobusy

    1. Orthodox

      I to przede wszystkim w Autosanie, który nie ma najmniejszych kompetencji.

    2. vjhwl

      Bardzo, ale to bardzo ciekawe rzeczy piszesz zważywszy, że Autosan zaczął produkować autobusy w głębokiej komunie i produkuje je do dziś.

  9. LMed

    Hmmm... . Ta kabina tak trochę z akwarium się kojarzy.

    1. Marek

      Czyli dokładnie tak samo, jak kabina w militarnym Manie?

  10. arokey

    Kolejny nowy prezes, 3 m-ce, odprawa i następny. Jak najwięcej, jak najszybciej zmieniać, 500 tys. łyknie i następny ze skarbonką i wiernymi wyborcami. Bandyckie złodziejstwo we wszystkich SSP.

  11. as

    Kiedy coś do Cywlia chociaż po taniości z gwarancją na 5 lat?

  12. Mirek

    Ktoś może wie co to jest ten "Controlling"? Od kilkudziesięciu lat mieszkam w kraju anglojęzycznym i z polskim już u mnie widać nie jest zbyt dobrze.

    1. Kóma

      Controlling continuous trolling ... gość jest z PiS, więc o trollingu wie dużo !

  13. fala85

    Ładnie napisane, kolejna zmiana, ale może zaczną produkować lub gromadzić części zamienne? Naprawy tych pojazdów to droga przez mękę, szukanie części po całej Europie i poza nią. Może te "stanagi" coś pomogą?

    1. zaskoczony

      Brakuje na rynku części zamiennych, czy tak sobie napisałeś?

    2. Orthodox

      Nie brakuje, szczególnie tych do foteli katapultowych do Migów 29!.

    3. TeReFeReQqBęC

      Tak, brakuje, a jak są to są niesamowicie drogie.

  14. Orthodox

    Karuzela, karuzela, na Bielanach...

  15. Kierowca

    W tych nowych też podczas hamowania cały przód będzie latał jak w 442.32? Masakra... Tyle kasy a masz wrażenie że za chwilę coś się urwie.

  16. michalspajder

    Nie wiedzialem,ze Jelcz ma w ofercie takze zestawy do transportu ciezkiej techniki pancernej.Miodzio,super!

  17. Maniek

    Koszyk zamówień na lata 2020-22: 114+14+73 201 sztuk. Szału niema, mam nadzieję że to nie pełne dane, bo jak narazie wygląda to na jubilerską robotę.

  18. Ra

    Witam. Jelcz musi się rozwijać. Oparcie się na zagranicznych silnikach zawieszeniu skrzyniach biegów nie powinno mieć miejsca, w szczególności, że są krajowe prywatne i państwowe podmioty zdolne dostarczyć właściwe rozwiązania. Silniki to odrębny temat. Potrzebujemy fabryki silników wraz z odlewnią nie tylko do ciężarówek ale i do innych pojazdów. Nie można się przy tym ograniczać do sektora wojskowego. Konieczna jest aktywność na rynku cywilnym bo bez masowej produkcji nie ma co myśleć o rozwoju. Niemniej jednak bez całościowego programu rozwoju (np. Dołączenie Autosana) i stabilnych funduszy na rozwój produkcji w fabrykach z prawdziwego zdarzenia oraz wchodzenia w rynek cywilny niewiele wyniknie.

    1. Dudley

      Niestety, przy tej skali produkcji zrobić się niewiele da. Konkurować z Manem, czy Mercedesem się nie da, nie ten poziom rozwoju i sprzedaży. Jedynym logicznym rozwiązaniem to połączenie Jelcza i Tatry. Jelcz skorzysta na rozwiązaniach technicznych, a tatra na stabilnym dużym odbiorcy, produkcja podzielona. Ale to marzenie, trudne do spełnienia.

    2. Paweł

      Były plany samochodów dla straży pożarnej, ale chyba nic z tego nie wyszło. Rzeczywiście powinni na rynek cywilny. Może na początek jakieś specjalistyczne np. dźwigi, ciężarówki dla kopalni i budów, energetyka itp. A do tego silniki z Andrychowa (chyba tylko licencja wchodzi w grę). Raczej się to nie spełni, ale miło pomarzyć :)

    3. Kpok

      Czemu tak źle życzysz Jelczowi? Może od razu sprzedajmy go MANowi?

Reklama