Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

WZL1 o umowie na serwisowanie Bielików

Fot. chor. Przemyslaw Ciucki/DGRSZ

Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 1 S.A. (WZL1) zawarły kontrakt z Leonardo S.p.A dotyczący bezpośredniego wsparcia realizacji zadań umowy serwisowej floty samolotów M-346 „Bielik” oraz innych elementów Zaawansowanego System Szkolenia (AJT-Advanced Jet Trainer) Polskich Sił Powietrznych.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Artykuł sponsorowany, przygotwany przez WZL1

Dokument jest kontynuacją i rozszerzeniem poprzedniej, analogicznej umowy serwisowej, która funkcjonuje od momentu zakończenia okresu gwarancyjnego pierwszej partii 8 samolotów M-346 „Bielik". Kontrakt odnosi się również do elementów systemu AJT dostarczonych przez firmę Leonardo w ramach umowy na zakup systemu AJT.

Reklama

Przedmiotem obecnej umowy, która będzie funkcjonowała w latach 2023 -2026 są usługi remontowo-naprawcze, wsparcie inżynierskie i logistyczne dla 16 samolotów. Firma Leonardo, na bazie odrębnych umów, współpracuje także z WZL1 w zakresie szkolenia i ustanawiania kompetencji obsługowo-naprawczych dla potrzeb wsparcia eksploatacji samolotów M-346, systemu AJT. Dokument określa kolejny etap w perspektywie wieloletniej współpracy Leonardo i WZL1 w zakresie wsparcia eksploatacji polskiej floty samolotów M-346 oraz systemu AJT.

Czytaj też

Koncern Leonardo współpracuje z Wojskowymi Zakładami Lotniczymi Nr 1 S.A. na rzecz Sił Zbrojnych RP również w ramach umowy offsetowej związanej z dostawą morskich śmigłowców AW101, które zgodnie z intencją zamawiającego mają realizować zadania CSAR ZOP . Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 1 S.A. dzięki ogromnemu doświadczeniu i doskonale rozwiniętemu zapleczu techniczno-infrastrukturalnemu stały się doskonałym partnerem biznesowym dla wielu podmiotów, w tym międzynarodowych. Posiadająca szeroką wiedzę dotyczącą branży lotniczej i kompetencje w zakresie obsług globalnej bazy klientów firma Leonardo stworzyła z Zakładami sieć współpracy, która bezpośrednio przekłada się na wzmocnienie bezpieczeństwa państwa polskiego, co jest kluczową rolą WZL1.

Artykuł sponsorowany, przygotwany przez WZL1

Reklama

Komentarze (4)

  1. kowalsky

    Szkoda że refleksja przyszła tak późno.

    1. mick8791

      Poźno? Chłopie przecież to jest przedłużenie i rozszerzenie umowy na kolejne 8 maszyn, a nie żadna nowa umowa.

  2. Monkey

    WZL 1 musi zbierać zamówienia na swoje usługi ponieważ czas użytkowania śmigłowców posowieckich w Siłach Zbrojnych RP dobiega powoli, acz nieubłaganie, końca. Także nic tylko się cieszyć z takiego obrotu sprawy. Szczególnie, że od niedawna mają też filię w Kaliszu (byłe WZL 4).

    1. Bojar

      @Monkey - tu chodzi nie o Łódź, a filię w Dęblinie czyli dawne WZL 3 gdzie przeprowadzano remonty odrzutowców, m.in. MiG-21 i MiG-23. Łódzki WZL 1 przejął dębliński zakład w grudniu 2010 r. tworząc tam swoją filię zamiejscową.

    2. mick8791

      @Monkey WZL 4 są w Warszawie! I zostały przejęte przez WZL 2 z Bydgoszczy więc nie mieszaj faktów. W Kaliszu są WSK PZL Kalisz S.A.

  3. Szwejk85/87

    Włosi ocknęli się bo kupujemy FA 50, jest lęk że Bieliki nie będą latać a większość szkolenia odbędzie się na samolotach Koreańskich. I bardzo dobrze ! Konkurencja zawsze jest pożyteczna. Może wreszcie znikną wszelkie problemy z cenami i dostępnością serwisu tych niewątpliwie potrzebnych samolotów...

    1. PGR

      Ockneli sie po zakupie aw149

    2. mick8791

      @Szwejk85/87 "Dokument jest kontynuacją i rozszerzeniem poprzedniej, analogicznej umowy serwisowej, która funkcjonuje od momentu zakończenia okresu gwarancyjnego pierwszej partii 8 samolotów M-346 „Bielik". " <--- potrafisz chłopie czytać ze zrozumieniem? To jest przedłużenie umowy serwisowej na kolejne lata, a nie jakieś nagłe przebudzenie! Poza tym w przeciwieństwie do Koreańczyków Leonardo dostarcza nam cały system szkolenia zaawansowanego (samoloty + AJT). Koreańskie latadełka mają zastąpić maszyny w jednostkach bojowych (co samo w sobie jest skandalem).

  4. Orangutan

    Dobre informacje, takie właśnie wydawało by się drobne sprawy składają się na dobra robotę.

Reklama