Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Wsparcie dla śmigłowców Airbusa w Tajlandii

Fot. Airbus Helicopters
Fot. Airbus Helicopters

Koncern Airbus Helicopters podpisał porozumienie z firmą Thai Aviation Industries, na mocy której zajmie się ona obsługą wszystkich wiropłatów tego producenta, używanych w tajskich siłach zbrojnych i służbach ochrony porządku.

Dzięki podpisanemu porozumieniu, Thai Aviation Industries na okres dwóch lat przejmie obsługę posprzedażową wszystkich wiropłatów Airbus Helicopters wykorzystywanych w siłach zbrojnych i policji Tajlandii. Oferować ona będzie części zapasowe i narzędzia, będzie również prowadzić szkolenia dla użytkowników. Dotychczas usługi tego rodzaju realizowane były albo poza granicami Tajlandii, albo wiązały się z koniecznością oczekiwania na wyposażenie docierające od producenta.

Siły zbrojne i policja Tajlandii wykorzystują obecnie ok. 40 śmigłowców europejskiego producenta - H125M, H145, H145M, UH72, AS365, H155, H175 i H225M.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Polska nie może być współodpowiedzialna za Holocaust, bo była w tym czasie okupowana, nie istniała

    Tailandia aby dogonić Zachód postawiła na helikoptery najtańsze w używaniu, ale zaspokajające potrzeby oraz na unifikację obniżającą dodatkowo koszty używania. To samo powinna robić Polska używając nawet mniej typów helikopterów Airbusa niż Tailandia, która niektóre typy kupiła dość dawno. Polacy rezygnują ze wzrostu swej prywatnej zamożności odrzucając zaspokajanie potrzeby na loty helikopterowe, który wybrała Tailandia i ponosząc gigantyczne dodatkowe koszty zakupu helikopterów droższych w utrzymaniu oraz pochodzące od różnych producentów. Polakom tak bardzo zależy na nie udzieleniu wsparacia przemysłowi lotniczemu zach. UE, że składają ofiarę z samych siebie udzielając wsparcia przemysłowi lotniczemu USA (wzamian za to, że USA wspierają wymuszanie na Polsce przyznania się do nieprawdziwego zarzutu zdbrodni współodpowiedzialności za Holocaust oraz płacenia na początek 300 mld. dol. fikcyjnych odszkodowań).

Reklama