Reklama

Więcej koreańskiej artylerii dla Norwegii?

Chonmoo
Wyrzutnia K239 Chunmoo koreańskich sił zbrojnych.
Autor. Hanwha

W Oslo odbyła się konferencja Hanwha-Norway Industry Day. Rozmowy dotyczyły nie tylko samobieżnej artylerii lufowej.

Jak poinformowano, oprócz rozmów dotyczących armatohaubic samobieżnych K9 VIDAR i opancerzonych wozów amunicyjnych K10 ARV, a także współpracy przemysłowej, koncern Hanwha zaprezentował także kolejny swój produkt.

Była to wieloprowadnicowa wyrzutnia rakietowa K239 Chunmoo. Moduły wyrzutni tego typu, instalowane na ciężarówkach Jelcz, są już wykorzystywane także w Polsce pod nazwą Homar-K. System K239 Chunmoo zyskał duże zainteresowanie przedstawicieli strony norweskiej.

Koncern Hanwha zwracał uwagę na udaną współpracę z Polską nad systemem Homar-K, oraz integracją amunicji kalibru 122 mm, systemu dowodzenia i kierowania ogniem Topaz, polskimi systemami łączności itp.

Norwegia do tej pory kupiła od koncernu Hanwha 28 armatohaubic samobieżnych K9 VIDAR i 14 opancerzonych wozów amunicyjnych K10 ARV.

Reklama
WIDEO: Większa skuteczność. Nowa amerykańska broń w Polsce
Reklama

Komentarze (1)

  1. szczebelek

    Skoro kupiła wcześniej K9 to nie kupi innej gąsienicowej artylerii lufowej chyba, że będzie to artyleria kołowa . Co do MLRS to Norwedzy w dziedzinie rakiet mają udaną współpracę z USA i raczej wybiorą odświeżenie stanu posiadania niż zmianę.

    1. [email protected]

      @szczebelek Pytanie kto zaoferuje większy transfer i to na pewno nie będzie USA :)

    2. staryPolak

      cena. cena. i jeszcze raz - cena. Plus możliwość produkcji pocisków dla Chunmoo. To cena za HIMARS i brak możliwości rozmów o polonizacji spowodowało że Polska "znalazła" Chunmoo. Ale było by ciekawie, gdyby Norwegowie wyposażyli swoje wyrzutnie w Topaza.

    3. Davien3

      @szczebelek Kupili K9 wyłacznie z jednego powodu: Była to jedyna haubica która w testach z przetargu nie zakopała się w śniegu i tyle.Kołowych nie kupia bo tam sobie nawet gąsienicowe nie radzą jak pokazał przetarg na Vidary.

Reklama