Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

WDS24: Rosyjska zbrojeniówka bez izolacji poza Europą

World Defense Show 2024: Ił-76MD-90A(E)
World Defense Show 2024: Ił-76MD-90A(E)
Autor. Robert Czulda

Chociaż Zachód utrzymuje sankcje na Federację Rosyjską to znaczna reszta świata zachowała z Rosjanami kontakty biznesowe. Dowodem na to jest udział rosyjskich firm zbrojeniowych w bliskowschodnich targach, w tym Dubai Air Show (2023), IDEX (2023) oraz w trwających aktualnie w Arabii Saudyjskiej World Defense Show 2024.

„Rosja i Arabia Saudyjska wzmacniają bezpieczeństwo świata” – głosi rosyjskie hasło na imprezie World Defense Show 2024 w Rijadzie. W oficjalnym komunikacie podkreślono coraz głębsze relacje strategiczne, oparte na „wysokim zaufaniu i wzajemnym szacunku”. Symbolem bliskości jest wizyta w grudniu 2023 roku Władimira Putina w Rijadzie, gdzie spotkał się z księciem koronnym i jednocześnie premierem Arabii Saudyjskiej Mohammadem ibn Salmanem. Rosjanie chcą bowiem nie tylko pokazać, że nie są w izolacji, ale również próbują wykorzystać napięcia pomiędzy Waszyngtonem a Rijadem – (jednocześnie warto dodać, że fakt amerykańsko-saudyjskich nieporozumień starają się wykorzystać również Brytyjczycy, który chcą sprzedać dodatkowe Eurofightery – w 2007 roku Rijad za 4,4 miliarda funtów zamówił 72 te samoloty. Wcześniej Arabia Saudyjska kupiła 96 Tornado w wariancie IDS i 24 w ADV).

Czytaj też

„Rosyjski przemysł zbrojeniowy niszczy mit o zachodniej dominacji wojskowej” – to z kolei drugie hasło Rosjan w Rijadzie i jeśli chodzi o rozmiar ich wystawy to nie jest to aż tak przesadzone, chociaż na pierwszy rzut oka ilość rosyjskich wystawców w stolicy Arabii Saudyjskiej nie imponuje. To bowiem raptem cztery podmioty, a więc tyle samo, co w przypadku Polski (aczkolwiek są też pojedyncze polskie podmioty, które występują na stoiskach firm zagranicznych. Przykładowo, nasz rodzimy Jakusz jest obecny na stoisku Qudra Industrial). Cyfra jest jednak myląca, jako że wśród wystawców jest rosyjski gigant Rosoboroneksport, który w 2023 roku wziął udział łącznie w 16 wystawach na całym świecie (w tym także w Rosji).

Reklama

Pod jego skrzydłami w Rijadzie prezentuje się ponad 20 firm, w tym kontrolujący Rosoboroneksport koncern Rostec State Corporation wraz z zakładami podległymi, Ałmaz-Antej, Urałwagonzawod, Kałasznikow i inni. W listopadzie 2023 roku Rosoboroneksport ogłosił, że od 2000 roku sprzedał do 122 państw uzbrojenie o wartości ponad 211 miliardów dolarów. Zawarto ponad 12 tysięcy kontraktów.

Reklama

Bliski Wschód, ale także i Afryka (a może i przede wszystkim) to jeden z priorytetów Rosjan. Według oficjalnych danych Rosoboroneksportu w 2023 roku eksport broni do państw Afryki zwiększył się do ponad 30% całości sprzedaży firmy. Łączna wartość kontraktów wyniosła 5,2 miliarda dolarów. Udział w targach to dla Rosji także okazja, by pokazać, iż wojna na Ukrainie nie ograniczyła ani zdolności produkcyjnych, ani eksportowych, a europejskie sankcje nijak mają się do obecności Rosjan na światowych salonach. Czy tak jest w praktyce? Ewentualne osiągnięcie zakładanych celów będzie można ocenić dopiero za jakiś czas. Nie brak jednak głosów, że przebieg „trzydniowej operacji” sprawił, iż reputacja rosyjskiej broni nie jest najlepsza, a państwa szukają innych dostawców, na przykład Chin lub Turcji.

Czytaj też

Co do dostępnych statystyk to według istniejących danych w okresie 2017-2021 głównym produktem eksportowym rosyjskiej zbrojeniówki były samoloty (48% eksportu), przed silnikami (16%) i pociskami rakietowymi (12%). Żadne z dostępnych źródeł nie sugeruje, aby eksport po 2022 roku załamał się, chociaż Stany Zjednoczone naciskają na swych bliskowschodnich partnerów, aby uzbrojenia szukali poza Rosją. Globalny spadek nastąpił nieco wcześniej. Według danych sztokholmskiego SIPRI, o ile w latach 2013-2017 udział Rosji w eksporcie broni wynosił w skali świata 22% to w latach 2018-2022 spadł do 16%. Dla Stanów Zjednoczonych wartości te wzrosły z odpowiednio 33% do 40%.

World Defense Show 2024: rosyjska ekspozycja broni
World Defense Show 2024: rosyjska ekspozycja broni
Autor. Robert Czulda

Co do Bliskiego Wschodu to region ten nawet zwiększył zakupy rosyjskiej broni. Pomiędzy latami 2013-2017 i 2018-2022 nastąpił wzrost rzędu 17%. W przypadku Afryki w latach 2018-2022 nastąpił spadek rosyjskiego eksportu broni na poziomie 12%.

Reklama

Według przedstawionych podczas World Defense Show 2024 informacji, których wszak zupełnie nie sposób zweryfikować, „w porównaniu z 2021 rokiem Rosja zwiększyła produkcję amunicji artyleryjskiej niemal 50-krotnie. Ilość bojowych wozów piechoty i różnych pojazdów opancerzonych wzrosły pięciokrotnie. Rosja produkuje obecnie siedem razy więcej czołgów, co czyni ją w tej kategorii globalnym liderem” (słowa Siergieja Chemezowa  prezesa Rostec w magazynie „Russian Aviation & Military Guide”).

Czytaj też

W porównaniu z World Defense Show w 2022 roku tegoroczne wystawa Rosjan jest dwukrotnie większa. Aleksandr Michejew, dyrektor generalny Rosoboroneksportu zapewnił, że rosyjski przemysł jest gotów na różne formy współpracy, w tym na przeniesienie produkcji do tych państw, które wybiorą rosyjską myśl techniczną. Jednocześnie europejscy dziennikarze nie mają czego szukać na rosyjskich stoiskach żadne odpowiedzi nie są udzielane, a osobom wykonującym zdjęcia rosyjskiej ekspozycji Rosjanie również robią fotografię.

World Defense Show 2024: rosyjska ekspozycja broni
World Defense Show 2024: rosyjska ekspozycja broni
Autor. Robert Czulda

Przechodzą do oferty na World Defense 2024 to w prezentowanym portfolio Rosjan są chociażby czołgi, w tym T-90MS, T-90S, T-90SK, T-72M1, czy też lekkie, pływające niszczyciele czołgów 2S25 Sprut-SD. Nie ma tutaj jednak żadnych nowości. Niezmiennie Rosja oferuje pojazdy wsparcia ogniowego BMPT oraz BMPT-72, wozy bojowe piechoty BMP-3, transportery kołowe BTR-80, BTR-80A/K, BTR-82A, gąsienicowe transportery BT-3F, pojazdy wielozadaniowe Tigr, ciężarówki KamAZ-53949. Na liście prezentowanej broni ręcznej możemy zobaczyć ofertę, na którą składają się między innymi AK-200, AK-12, AK-15, AK-19, AK-308, pistolety Lebiediewa kal. 9 mm, a także pistolety maszynowe Kałasznikow PPK-20 kal. 9 mm.

Rosjanie promują również chociażby wykorzystywany w wojnie na Ukrainie śmigłowiec Ka-52 oraz projekt samolotu Su-57E oraz Su-75.

World Defense Show 2024: rosyjski pojazd Tytan
World Defense Show 2024: rosyjski pojazd Tytan
Autor. Robert Czulda

Elementem szczególnej promocji są przywiezione do Rijadu bezzałogowce Orłan oraz pojazdy Spartak i ZA-Spn Tytan. Co do tego ostatniego systemu, to jest wozu Tytan, to debiutuje on poza Rosją właśnie w Rijadzie. Opancerzony pojazd (należący do rodziny KamAZ Tajfun) wyposażony jest w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia wraz z armatą 2A42 kal. 30 mm oraz współosiowym karabinem maszynowym Kałasznikowa kal. 7,62 mm. na wieży zamontowana jest również wyrzutnia ppk 9K113 Konkurs. Według producenta - firmy Remdiesel, ZA-SpN Tytan może prowadzić ogień do obiektów na dystansie do 2 tysięcy metrów. Wymiary pojazdu to (w mm): 6280 x 2550 x 3500. Silnik ma moc 350 KM, a prędkość maksymalna oscyluje koło 100 km/h. Zasięg pojazdu to maksymalnie 800 km. Ochrona balistyczna zapewniona jest na poziomie STANAG 4569 Level III, a przeciwminowa na poziomie STANAG 4569 (6) Level 2a/2b.

World Defense Show 2024: rosyjski pojazd Spartak MRAP
World Defense Show 2024: rosyjski pojazd Spartak MRAP
Autor. Robert Czulda

Spartak jest natomiast prezentowany jako pojazd opancerzony klasy MRAP z danem kadłuba w kształcie V. Może pomieścić do 10-12 żołnierzy na pokładzie, a jego maksymalna ładowność wynosi 2 tony. Wymiary pojazdu to (w mm): 6200 x 2500 x 2600. Pojazd ma 312-konny silnik, zasięg rzędu tysiąca kilometrów. Ochrona balistyczna zapewniona jest na poziomie STANAG 4569 Level III, a przeciwminowa na poziomie STANAG 4569 (6) Level 2a/2b.

Co do Orłanów to Rosjanie pokazują na zewnętrznej ekspozycji modele Orłan-10E oraz Orłan 30. To również systemy walki elektronicznej RB-504P-E Siłok oraz Serp WS-6. Na pasie startowym Rosjanie prezentują natomiast samolot transportowy Ił-76MD-90A(E) w wersji eksportowej.

Według danych przekazanych przez Rosjan Orłan-10E ma masę startową rzędu 18 kilogramów i może pozostawać w powietrzu do 10 godzin na pułapie do 5 kilometrów.

Reklama

Komentarze (8)

  1. Niezaszczepiony

    Niesamowita okazja dla przemysłu zachodniego na reklamę. Hasło na stoisku tu możesz kupić pocisk a na rosyjskim stoisku możesz zobaczyć cele które niszczy...

    1. młodygrzyb

      W drugą stronę to hasło jest także prawdziwe. Więc poczekajmy chwilkę a zobaczymy co się stanie.

    2. Davien3

      młodygrzyb ale znacznie bardziej prawdziwe te pierwsze:)

    3. rosyjskaRuletkaTrwa

      @młodygrzyb nie rozumie że te nowe ruskie pociski wymierzone będą w stary po ruski sprzęt i stare zachodnie czołgi?

  2. Tani2

    Taka ciekawostka ukr net opublikował fotkę fragmentu rakiety na nim byłnapis 3M22 czyli wychodził by Cyrkon. Czy to prawda czy manipulacja nie wiem ja podaję za bmpd

    1. Rusmongol

      Jeśli zestrzelony przez opl to na pewno prawda 🤣

    2. Davien3

      Tani jak pokazali to znaczy ze go zestrzelili. I tak upada kolejny mit ruskiego sprzetu bez analoga w mirie.

  3. bezreklam

    15% krajów bierze w amsankcjach zachodu.85% neutralne. Teraz dzięki sancjim naciskom ( np Turcja i s400) doszło do tęgo ze kupno Tosjskiego uzbrojenia to jak walka o wolność i niezależność kraju. Świat sranol na glowie

    1. Wania

      Znowu piszesz nieczytelnie. Co rozumiesz przez kraje zachodu? Bo jeśli Afrykę, Amerykę południową i Azję to masz rację. Jeśli kraje zachodu to kraje zachodu to prawie 100 procent bierze udział w sankcjach na Rosję. Rosja powinna ponieść konsekwencje napaści na wolny kraj. To rozumiemy wszyscy. Prawda?

  4. Saymon

    Moim zdaniem jest wręcz odwrotnie. Wojna na ukrainie pokazała że broń rosyjska bez problemu daje sobie radę z najnowoczesniejszą bronią z zachodu. Ludzie widzą na YT palące się Leopardy 2A6, Bradlleje, armatohaubice z Polski, Niemiec i USA i myślą że nie warto placic trzy razy derozej za zachodni sprzet jesli stary rosyjski rozwala ten zachodni z powodzeniem.

    1. Prezes Polski

      Tak, tak kolego. Zobaczysz ile ruscy kontraktów podpiszą na ten swój sprzęt. Kupią to kraje Afryki, które na sprzęt zachodni najczęściej i tak nie mają kasy albo możliwości politycznych. Kupią od ruskich, albo od Chińczyków.

    2. Saymon

      Ja myślę że kupią od Chińczykow bo człowiek zawsze kupuje to co najtańsze jesli daje radę. Ale sprzęt zachodni traci renomę na tej wojnie, taka jest prawda. Zresztą zachód o tym dokładnie wie.

    3. Wania

      Do Saymon. Wręcz przeciwnie. Cały świat widzi jak runął mit rosyjskiego sprzętu. Samoloty nie latają na linii frontu mimo totalnej przewagi, czołgi widać każdego dnia jak wybuchają tak samo transportery opancerzone. Zagłuszanie dronów nie działają, a symbolem rosyjskiej jakości jest przelot scalpa na Krymie nad wyrzutnią s-400. Do tej pory Rosjanie tłumaczyli, że to obsługa z biednych krajów nie nauczyła.się rosyjskiej techniki. Teraz zaklinacie rzeczywistość. Na poprzednich targach na Bliskim Wschodzie Rosja nie podpisała żadnego kontraktu. Teraz będzie to samo.

  5. Lycantrophee

    Na jakiej podstawie robią zdjęcia fotografującym ich ekspozycję?

  6. Edmund

    Europa w tym Polska ma być odpowiedzialna za cały świat, a zwłaszcza za biedne kraje Afryki i Azji, Gdy jakiś uchodźca z tego obszaru przybędzie, Europa i Polska ma obowiązek ich przyjąć, inaczej będzie to traktowane jako PUSH-BACK. Nie działa to jednak w druga stronę. Gdy Europa albo Polska potrzebuje wsparcia tych krajów - ich to nie obchodzi, ich to nie dotyczy.

    1. Pan Pjoter

      Przecież przyjmowanie imigrantów to efekt wewnętrznej polityki państw zachodnich. W tym sensie inne kraje nie muszą być za ty wdzięczne ponieważ to nie jest jakiś ukłon w ich stronę. No i zwróć uwagę na fakt, że Zachód lubi pouczać inne kraje i domagać się przestrzegania przez nie praw i norm międzynarodowych a sam nie potrafi nawet próbować ich wyegzekwować wobec np Izraela. No to jakie zobowiązanie oni mają odczuwać?

  7. Jerzy

    Domyślam się, że trudno jest wytłumaczyć przeciętnemu mieszkańcowi kraju 3-ego świata dlaczego Rosja jest zła i należy nakładać na nią sankcje, a ludobójstwo dokonywane przez Izrael jest "dobre" i dlatego jest dotowane przez amerykańskiego podatnika... Zwłaszcza, że oni się prędzej utożsamią z zabijanymi Palestyńczykami niż Ukraińcami.

    1. Marian L

      W sporej części masz rację, bo niemożna tego racjonalne wytłumaczyć. Problem jest jednak taki że nawet przeciętny mieszkaniec 3 świata pojmuje świat zgodnie z swoją racja stanu. Czyli znajomy Etiopoczyk wspiera Rosję bo oni nie mieli kolonii (na moje argumenty stwierdził że przynajmniej nie w Afryce), Nigeryjczyk popiera Izrael bo dla niego największym zagrożeniem są muzułmanie ( katolik oczywiście). Hindusi- katolicy i hindusi opierają bardziej Izrael, ale już muzułmanie i co ciekawe Sikhowie już Palestyne, itd.

  8. Paweł69

    Arabowie muszą czuć się jak ostatni frajerzy bo Afryki to w ogóle nie obchodzi. Natomiast Arabowie na całą tą broń którą do tej pory kupili teraz dostaliby rabat pewnie rzędu 50%, żeby tylko chcieli wziąć w kredycie. Choć patrząc na to co zostało z szumych przechwalek to dalej jest kiepska oferta. Egipt się przekonał stawiając Rafale na su 30 i z kontraktu został zimny trup. Video kiedy 25mm armata robi złom z t 90M tez będzie kosztowała miliardy bo to piekny prezent dla kogoś kto chce zbic cenę. A w to ze Arab potrafi się targować chyba nikt nie wątpi.

Reklama