Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Warszawa bliżej Kijowa. MON o "nowym impulsie" współpracy przemysłowej z Ukrainą

Makieta ppk Pirat prezentowana w Kielcach. Fot. R. Surdacki / Defence24.pl
Makieta ppk Pirat prezentowana w Kielcach. Fot. R. Surdacki / Defence24.pl

Polska chce bliżej współpracować wojskowo z Ukrainą nie tylko w sferze deklaracji, ale także na wielu poziomach kooperacji przemysłowo-wojskowej. MON przekazało Defence24.pl szczegółowe informacje o stanie realizacji działań w celu poszerzenia współpracy przemysłowej Polski i Ukrainy, w kontekście podpisanego na szczycie NATO w Warszawie protokołu do porozumienia dotyczącego kooperacji obydwu państw.

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o szczegółach działań podejmowanych w celu rozszerzenia współpracy z Ukrainą, w kontekście podpisanego w czasie lipcowego szczytu NATO Protokołu między Rządem RP a Gabinetem Ministrów Ukrainy w sprawie wprowadzenia zmian do Porozumienia między Rządem Rzeczpospolitej Polskiej a Rządem Ukrainy o wzajemnych dostawach uzbrojenia, techniki wojskowej i świadczenia usług o charakterze wojskowo-technicznym. W październiku 2015 roku powołano grupy robocze, które mają służyć zintensyfikowaniu współpracy w pięciu kluczowych obszarach: techniki pancernej, rakietowej, lotniczej, artyleryjskiej i amunicji. Wymienione obszary wpisują się w kompetencje zbrojeniówki obydwu krajów, jak i potrzeby modernizacyjne Sił Zbrojnych RP.

Wspólne deklaracje

Zgodnie z założeniami porozumienia, będącego podstawą dla podpisanego w trakcie szczytu NATO protokołu, współpraca polsko-ukraińska może polegać na dokonywaniu dostaw uzbrojenia, techniki wojskowej oraz innej produkcji wojskowej, a także zapewnieniu eksploatacji, remontu i modernizacji uzbrojenia i techniki wojskowej wraz z świadczeniem innych usług o charakterze wojskowo-technicznym. Kolejną płaszczyzną współpracy będą świadczenia usług w modernizacji, remoncie oraz eksploatacji uzbrojenia produkowanych w krajach trzecich. 

MON deklaruje również realizację prac badawczo-rozwojowych i wdrożeniowych w zakresie opracowywania i modernizacji zarówno uzbrojenia, jak i techniki wojskowej oraz ich badań na poligonach doświadczalnych w Polsce i na Ukrainie. Zgodnie z zapisem porozumienia, oba państwa będą "sprzyjały" współpracy również na poziomie wymiany zarówno specjalistów w celu świadczenia pomocy w realizacji wspólnych programów w dziedzinie usług wojsko-technicznych, jak i wymiany doświadczeń oraz informacji w zakresie opracowań, produkcji i badań uzbrojenia oraz techniki wojskowej. Państwa nie wykluczają również sprzedaży licencji na produkcję uzbrojenia, techniki wojskowej, wraz z świadczeniem pomocy technicznej w organizowaniu ich produkcji.

Rzecznik prasowy MON Bartłomiej Misiewicz potwierdził również za zapisami porozumienia, że wspólna współpraca z Kijowem może polegać na wspólnym prowadzeniu badań rynkowych w celu sprzedaży wspólnie wytworzonych typów uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Polska i Ukraina mogą także prowadzić szkolenia personelu - stosownie do potrzeb i możliwości obu stron. W porozumieniu zapisano, że oba państwa będą "sprzyjać" współpracy wojskowej we wszystkich wymienionych obszarach, natomiast w ostatnim czasie podjęto szereg działań, które mają zintensyfikować tę współpracę.

Realizacja współpracy

Współpraca wojskowo-przemysłowa rozwijana była jeszcze przed podpisaniem w lipcu dodatkowego protokołu do porozumienia pomiędzy Polską a Ukrainą. Jej podstawą prawną był traktat o współpracy pomiędzy obydwoma krajami z 1996 roku. Jednakże w ciągu ostatnich dwóch lat proces współdziałania wojskowo-przemysłowego nabiera większego znaczenia. Pion sekretarza stanu Ministerstwa Obrony Narodowej był dwukrotnie organizatorem Polsko-Ukraińskiego Forum Przemysłów Obronnych, których celem było stworzenie możliwości do zapoznania się z ofertą oraz pracami realizowanymi przez instytucje badawczo-rozwojowe oraz podmioty przemysłu obronnego obu państw.

W ramach rozwijania współpracy polsko-ukraińskiej, na I posiedzeniu Polsko-Ukraińskiej Podkomisji ds. Współpracy Przemysłów Obronnych, które odbyło się w dniach 6-7 października 2015 roku, utworzonych zostało pięć grup roboczych ds. techniki pancernej, lotniczej, rakietowej, artyleryjskiej i amunicji. Jak informuje MON, do chwili obecnej odbyły się spotkania grupy ds. techniki pancernej i lotniczej. 

W skład zarówno Podkomisji, jak i grup roboczych wchodzą przedstawiciele Ministerstw Obrony i przemysłów obu krajów. Jak zaznacza rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz, współpraca wojskowo-techniczna ze stroną ukraińską w pięciu konkretnych, wspólnie zdefiniowanych obszarach, ma stanowić  „nowy Impuls” dotychczasowej kooperacji pomiędzy Polską a Ukrainą. 

Ponadto, resort obrony organizuje spotkania na szczeblu rządowym z udziałem przedstawicieli polskiego przemysłu obronnego, co niewątpliwie wzmacnia ofertę i wiarygodność naszego przemysłu. Ostatnie takie spotkanie odbyło się 25 lipca bieżącego roku, zaś kolejne odbędzie się w Kielcach podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego.

Pion sekretarza stanu w resorcie obrony we wrześniu 2014 roku był współorganizatorem konferencji „Ukraine’s Defence Industry”. Składała się z dwóch paneli: „Defence Industry in Ukraine Challenges and New Perspectives”, w którym udział wzięli przedstawiciele krajów członkowskich NATO, oraz „The Current Status and Potential of the Defence Industry in Ukraine”, gdzie przedstawiono zasady funkcjonowania i ofertę podmiotów przemysłu obronnego Ukrainy.

Czytaj także: Nowa polityka Polski wobec Ukrainy?

Nie tylko deklaracje a realna współpraca

Projekty w celu rozwijania współpracy przemysłu obronnego Polski i Ukrainy zostały podejmowane już wcześniej, na razie jednak na ogół nie doczekały się realizacji. Należy jednak zauważyć, że zdefiniowanie konkretnych obszarów współpracy, dotyczących techniki pancernej, lotniczej, artyleryjskiej, rakietowej i amunicji wpisuje się w tematykę prac, które realizowano już wcześniej. Daje to podstawę do wykorzystania synergii pomiędzy krajowym i ukraińskim przemysłem zbrojeniowym, gdyż Kijów dysponuje szerokimi kompetencjami właśnie w zakresie systemów rakietowych czy amunicji, a Polska - środków łączności czy systemów kierowania ogniem.

W maju 2013 roku spółka Mesko rozpoczęła współpracę z kijowskim Biurem Konstruktorskim „Łucz” w zakresie wspólnego opracowania kierowanego pocisku rakietowego „Pirat”. Ukraińskie przedsiębiorstwo miało w projekcie odpowiadać za opracowanie laserowego systemu naprowadzania. Zgodnie z założeniami pocisk rakietowy Pirat ma razić różnego typu cele za pomocą głowic termobarycznych, odłamkowo-burzących i kumulacyjnych na dystansie 2,5 km z możliwością dwukrotnego zwiększenia tego zasięgu w cięższych wariantach, np. przeznaczonych dla śmigłowców i pojazdów.

W marcu 2015 roku ukraiński koncern państwowy Ukroboronprom wyraził gotowość do przeprowadzenia modernizacji czołgów T-72 zmagazynowanych na Ukrainie do wersji PT-91 Twardy, w celu „spełnienia standardów NATO” i podniesienia potencjału pancernego Ukrainy. W projekcie tym oczywiście uczestniczyłaby Polska, która posiada odpowiednią wiedzę w tym zakresie. Pod uwagę brano również instalację na ukraińskich czołgach polskich przyrządów obserwacji optoelektronicznej.

W listopadzie 2015 roku opublikowana została informacja o propozycji współpracy zakładów lotniczych Antonow z wieloma polskimi kontrahentami, wśród których znajduje się m. in. PZL-Mielec. Ukraiński koncern zaproponował wspólne prace nad nowym projektem morskiego samolotu patrolowego An-148-300MP. Ma być on wyposażony w nowoczesny kompleks identyfikacji i przetwarzania informacji o celach nawodnych oraz radary i inne istotne systemy pochodzące od polskich producentów, takich jak PIT-RADWAR czy PCO. Dwa takie samoloty mają powstać na potrzeby Ukrainy, a dwa zostałyby zaoferowane Polsce.

Na przełomie 2015.2016 roku zostały przedstawione informacje o gotowości ukraińskiego koncernu Motor Sicz do remotoryzacji i modernizacji polskich śmigłowców W-3 Sokół/Głuszec.

Należy zauważyć, że aneksja Krymu wymusiła na Ukrainie uzależnienie od Rosji w przemyśle zbrojeniowym. Zarówno Polska, jak i Ukraina zwiększyły w ostatnim czasie wydatki na obronę i prowadzą programy modernizacji sił zbrojnych. Dla krajowego przemysłu współpraca z Kijowem może być okazją do podniesienia poziomu technologicznego w obszarach, gdzie Ukraina dysponuje rozwijanymi od lat kompetencjami. Programy rozwojowe, dotyczące amunicji precyzyjnej czy pocisków rakietowych jak najbardziej wpisują się w potrzeby modernizacyjne Sił Zbrojnych RP. Konieczna jest jednak determinacja - zarówno na poziomie politycznym, jak i organizacyjnym, aby prowadzone na różnych etapach projekty rozwojowe mogły wreszcie doczekać się realizacji.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (54)

  1. olo

    1 Sokół został ukończony: http://wartime.org.ua/28502-ukrayinska-kompanya-motor-sch-modernzuvala-polskiy-vertolt-pzl-w-3-sokol.html

    1. Davien

      Meteor ma większy od AIM-120D zasięg balistyczny, kiedyś było podawane nawet do 300km, natomiast zasięg tzw bojowy i AIM-120D i Meteor maja podobny czyli 100km. Meteor jest też szybszy od AMRAAM-a. A ROK używa i Meteorów i AIM-120. Meteor startował tez własnei w USN w konkursi na nowy pocisk dla Hornetów ale wybrali AIM-120D .Chinski pocisk to PL-12 bedący z opisów odpowiednikiem bardziej R-77 z wydłuzonym zasięgiem niż AIM-120 C

  2. Cotozaróżnica.

    Dało się dostarczyć broń do Libii, to co za kłopot pomóc Ukrainie radarami o które prosili do Donbasu ?

  3. zLoad

    Ja nie mam nic przeciw ukraincom ale ich panstwo jest zinfiltrowane przez wschodni wywiad, a przez to cale informacje o naszej technologii moze wyplynac najpierw do rosjan potem w swiat. A potem beda sie muminki smiac czym jezdzimy (zart he he)

    1. Afgan

      Zgoda. Ruski albo chiński wywiad robią na Ukrainie co chcą. Jednak nie musimy im od razu ujawniać wszystkich szczegółów naszych rozwiązań. Nie widzę żadnego problemu w modernizacji ukraińskich T-72 do standardu PT-91. Jakby Rosja albo Chiny chciały poznać szczegóły PT-91 wysłali by agentów do Malezji, albo od nich po prostu odkupili 1 egzemplarz PT-91M "Malaj". Co do pocisków Grom to Rosjanie całkiem sporo ich w Gruzji przejęli. Stacje radarowe eksportowaliśmy do Indonezji, Peru i innych egzotycznych krajów, które są równie łatwe lub łatwiejsze do zinfiltrowania niż nawet Ukraina. Uważać musimy przy przekazywaniu Ukrainie systemów szyfrujących, łączności kodowanej, dronów itp. w takich wariantach jakie używa nasza armia, jednak co do reszty nawet jakby przejął to obcy wywiad to wielkiej straty nie będzie, bo oni i tak już o tym wiedzą albo ich to po prostu nie interesuje, bo ich systemy są lepsze. Pamiętaj że Grom-1, czy PT-91 czy nawet Rosomak, to już nie jest żaden szczyt techniki, który trzeba trzymać w sekrecie niczym "latające spodki".

  4. xxx

    Wspolpraca z Ukraina, nie lepiej to juz z Madagaskarem , ten sam poziom techniki.

  5. tak tylko...

    Ruskie trolle jak mogą tak zniechęcają do współpracy z Ukrainą, zapominając dopisać, że ten kraj przez ostatnie 20 lat był głównym zagraniczny dostawcą sprzętu dla rosyjskiej armii...

    1. zLoad

      Pilnowanie tajemnicy o planach, schematach uzbrojenia stosowanego przez wojsko polskie nazywasz zniechecaniem do wspolpracy? Majac schematy mozna latwo znalezc slabe punkty (a kazdy sprzet na swiecie je ma)

  6. Afgan

    Nie widać żadnych efektów tej współpracy. Program PPK "Pirat" czy też zwany "Korsarz" pełza w miejscu i dostaw nie widać. Pola do współpracy z Ukrainą, to też moderka śmigłowców Mi-8/17, Mi-24, W-3, precyzyjna amunicja artyleryjska i czołgowa (PPK "Kombat") i technologie rakietowe, począwszy na pociskach o zasięgu kilkudziesięciu kilometrów, na rakietach balistycznych i nośnych skończywszy. No ale o czym ja tu piszę, skoro "Pirata" o zasięgu 2,5km nie jesteśmy w stanie wdrożyć.

  7. PIS

    Polskę interesowały by rakiety Balistyczne jakie Ukraina produkowała dla Rosji :D

  8. x

    To bardzo dobry kierunek, choć żadna nowość. I zapewne na tym się to zakończy. Chyyyba że pod słowem "impuls" kryje się zakamuflowany przekaz o pracach nad bronią impulsową??? Drżyj Rosjo !

  9. c

    niech jeszcze wieprzowinę sprowadza z ukrainy. to nic ze ukraina postawila embargo na nasze produkty i utrzymuje je od ok 8 lat! czyli dłużej niż Rosja. To nic ze ukraina to kraj "dziki"ego kapitalizmu i wielkich fortun zrobinych z kałachem na garbach zwyklych ludzi.... pomaganie ukrainie, ktora ma nas w głębokim poważaniu (np nie dopuszcza do międzynarodowych rozmow pokojowych... ) to oczywiscie machanie szabelką przed Rosją, ale także osłabianie własnej gospodarki w imię kilku mało znaczących symbolicznych gestów.

    1. realista

      Szkoda twych wysiłków Rosjaninie. Pomożemy Ukrainie a wojna z nimi wykończy was finansowo. Żal tylko zwykłych ludzi w Rosji, zamiast korzystać z dobrobytu musicie utrzymywać wielką armię, zbrojenia i kolejne wojny : Afganistan, Czeczenia, Gruzja, Ukraina, Syria. Służysz Rosjaninie panu który niszczy twój naród.

  10. asd

    Czyżby Mielec znów był Polski, że rząd chce załatwia im układy z Ukraińcami?

  11. drutkolczasty

    sorry...! o kierowanej ammo zapomniałem!? dobra )chyba?) i na pewno znacznie tańsza od tzw.zachodniej...?

  12. drutkolczasty

    Najbardziej interesującym elementem byłoby skorzystanie z wiedzy i technologii Motor-Sicz?

  13. mekongdelta

    to sa juz wolne zarty , pomijajac bezcelowosc kontaktow z. republika mafijna , o potencjale naukowym , finansowym Nauru , pozostaje swieta i nie rozwiazana kwestia Leopolis . I tylko o tym mozna rozmawiac z rezunami

    1. H

      Kwestia jest już dawno rozwiązana. Lwów Ukraiński, Wrocław Polski. Moskale do Moskwy.

    2. Rysiek Tadzik Erdogan

      Oj, pewnie ordynator śpi a ktoś nie wziął leków i dorwał się do jego komputera...

    3. lsd

      Twoja nienawiść jest taka sama jak niewiedza. Ukraina jest krajem biednym ale i tak wyżej rozwiniętym technicznie niż Polska. Nic nie stracimy na współpracy. Moje wpisy są często usuwane przez moderatora tego forum, mimo iż nikogo nie obrażam. Tolerowane są za to skrajnie ksenofobiczne jak Twoje. Już dawno straciłem jakikolwiek szacunek do twórców tego portalu, za polityczne artykuły, brak wiedzy w wielu dziedzinach, jak choćby atomistyki. Jaki portal, tacy czytelnicy.

  14. dudal

    Coś mi się wydaje, że Ukraińcom w końcu znudzi się stanie pod drzwiami i pójdą gdzie indziej. W końcu to oni w kółko wychodzą z propozycjami, a efektów po naszej stronie brak. Szkoda. Razem naprawdę moglibyśmy coś zrobić. Pozycja przemysłu ukraińskiego na arenie międzynarodowej jest może obecnie słabsza niż parę lat temu (opóznienia, wpadki jakościowe), ale i tak znacznie lepsza od naszej. Moglibyśmy na tej współpracy wypromować niektóre produkty. To też nie jest tak, że Ukraińcy to petenci czekający, aż łaskawie ich zauważymy (chociaż tak się ich traktuje, również na tym portalu). Dobrze wiedzą, że brakuje nam technologii i doświadczenia, które oni mają. Niestety na przeszkodzie do współpracy stoi ewidentny brak zainteresowania u nas skoro przez dwa lata de facto nic nie osiągnięto poza kolejnymi dyskusjami. Niedawno dziwiliśmy się, że Czesi nie chcą z nami robić nowego BWP. Wytknęli nam właśnie gołosłowność deklaracji i paraliż decyzyjny. Ciekawe czy ktoś w końcu wyciągnie wnioski.

    1. Marek

      Coś mi się wydaje, że po "prezencie", który od nas na własne życzenie dostali, niebawem nie za bardzo będą mogli stać pod jakimikolwiek drzwiami. Okaże się bowiem, że nie będą mieć zakładów zbrojeniowych ani żadnych innych. Nie będą mieć własnych technologii ani własnych banków. Dowiedzą się także, że nawet sznurówki w butach i zbiory na polach nie są ich własnością tylko należą do MWF. Ale za to będą mieli "po europejsku" i "liberalnie".

    2. VII zmiana

      ukraińcy to se mogą wymagać wtedy jak pokażą że mają kasę , kasę i jeszcze raz kasę ! Wszyscy wiedzą że właśnie kasy niet i dupa blada a kase ma Polska i jak już raz pokazała nasz łże elita właśnie na to liczą cwaniaki z ukrainy Dudasie-upowcu .

  15. Zonk

    Przerażenie w kręgach prorosyjskich. Lachy i Banderowcy mimo wysiłków, żeby ich skłócić ze sobą (nad czym intensywnie po obu stronach granicy pracują Putlerowcy) nie przynoszą rezultatu. Oj polecą głowy na Łubiance, polecą.

    1. ehhh

      Skłócić nie daje się tylko RZĄD. Polacy banderowców nienawidzą. Poczekaj na ekranizację "Wołyń" Smarzowskiego. To, że nasza elyta ich kocha nie znaczy, że kochają ich Polacy.

    2. rezun wszy

      głowy to polecą ale nasze jak za kilka lat nowa upaina wyśle swoich rezunów do odbicia " ich rdzennych " ziem aż po Wisłę ...

  16. Marek1

    Taaaa ... "Wspólne deklaracje, MON deklaruje, MON przewiduje, itd.,itd. Słowa, słowa, słowa,i tylko słowa. Panie Misiewicz proste, acz KONKRETNE pytania : 1. ..."na I posiedzeniu Polsko-Ukraińskiej Podkomisji ds. Współpracy Przemysłów Obronnych, które odbyło się w dniach 6-7 października 2015 roku, utworzonych zostało pięć grup roboczych ds. techniki pancernej, lotniczej, rakietowej, artyleryjskiej i amunicji. Jak informuje MON, do chwili obecnej odbyły się spotkania grupy ds. techniki pancernej i lotniczej" ... CO konkretnie wynikło z blisko ROCZNEJ "współpracy" owych 5 grup roboczych ?? Dlaczego przez 11 m-cy obyły się tylko ... 2(dwa) spotkania ???? 2. Konstrukcja ppk Pirat na śmigłowcu ?!?!? Efektor o maks. zasięgu do 5 km to nieomal pewna śmierć maszyny i załogi w warunkach konfliktu z BARDZO nasyconą nowoczesną plot armią. Czy naprawdę potrzeba umysłu geniusza by to pojąć/zrozumieć ?? Co z Piratami dla WP na szczeblu plutonu/kompanii ?? Mesko kooperuje rzekomo z Łuczem już ponad 3(TRZY)lata, ale ŻADNYCH konkretnych efektów współpracy NIE widać !?!? 3. CO się konkretnie dzieje w zakresie remotoryzacji/modernizacji polskich śmigłowców razem z Motorem Sicz ?!?! Minie zaraz ROK od czasu oferty Motoru, więc jakieś decyzje już POWINNY w końcu zapaść !?!?

    1. dropik

      Mon nie jest zainteresowany motoryzacja. Te silniki sa ledwo co silniejsze od aktualnych wiec skorka za wyprawe. Te silniejsze w sokole to na te chwile s-f

  17. bolo

    Ukraińcy nie mają technologii lepszych niż Rosjanie. A właśnie potrzebujemy czegoś znacznie lepszego. Zamiast ukraińskich technologii pancernych czy rakiet do Migów lepiej kupić licencję na K2 i eskadrę F 16V.

    1. dropik

      W obliczu Armaty i t50 , k2 i f16v jakby bledna. Z UA bedziemy wspolpracowac " w tematach" ktore maja sens

    2. cynik

      bez ruszenia programu Narew cala ta modernizacja jest psu na bude, swietne ruchome cele dla rosyjskiej artylerii i opl

    3. vvv

      t-84oplot m jest znacznie lepiej opancerzony, porownywalnie celny i znacznie tanszy. mozna przebudowac oplot m do wersji jantagan m z licencyjna armata 120mm, zmienionym automatem ladowania i magazynem amunicji.

  18. Na złość mamie odmrożę sobie uszy

    Już raz wyszliśmy jak Zabłocki na mydle na współpracy z nimi. Rumuni zresztą też. Minister obrony narodowej już nie pamięta jak dlaczego Migi były uziemione? Był w tym czasie wiceministrem. Na złość Rosji strzelimy sobie w kolano. Putin może spać spokojnie, umoczymy kupę kasy, a jedyne co będziemy z tego mieli to jeszcze większe opóźnienia w każdym projekcie.

    1. Belzebub

      Kupę kasy w Ukrainie umoczył wlaśnie Putin, więc czy może spać spokojnie? - nie zgodziłbym się.

    2. vvv

      oczywiscie, nalezy przyjac deklaracje ze Polska staje sie kolejna republika rosji, i nalezy niezwlocznie wysjc z UE i NATO :)

  19. Bankier

    Radzę trzymać się z daleka od Ukrainy. Kraj ten nie należy do UNII ani do NATO i możemy przez niego mieć kłopoty w relacjach z Rosją. Ponadto TAM rządzą oligarchowie którym w głowie tylko własne konta bankowe

    1. Tigr

      Czyli najlepiej się bać, chować głowę w piasek i nic nie robić? Ukraina to przyszłe pole dla rozwoju Europy, im wcześniej zajmiemy tam silne pozycje, tym lepiej, a wlaśnie my mamy najwieksze szanse, ze względu na bliskość kulturową i sąsiedzkie stosunki. Poza tym Ukraina to kraj z ogromnym potencjałem, ale żeby o tym się przekonać należy wychylić głowę spoza komputera, przestać czytać brednie i zobaczyć kraj własnymi oczyma, czego życzę.

    2. vvv

      za to rosja to piekny, demokratyczny kraj z pokojowym dyktatorem grozacym nam bronia atomowa :D

  20. 123

    Bajki - Ukraine może conajwyżej nam zaproponowąć ppk od Łucza, T-38 zamiast Osy i dokumentacjie od czołgu Nota Reszta - mało sensowna

    1. Extern

      Mają sporo doświadczeń w prawdziwej technologii rakietowej której u nas prawie nie ma. Sporo potrafią w dziedzinie lotniczej szczególnie silniki co u nas też leży i zawsze byliśmy z tym do tyłu. Czołgi też robią lepsze od nas co akurat jest nie trudne bo my żadnych czołgów od 10 lat już nie produkujemy.

  21. Bartek

    Potencjał przemysłowy Ukraińców jaki jest, taki jest ale jeszcze go stać na np. używanie klawiatury z polskimi znakami diakrytycznymi. Eh, o z Wami robi ta niska cena baryłki ropy...

  22. Hairy Portier

    Informacja z wczoraj: Chińczycy i Antonow wybudują kolejne 2 egzemplarze An-225. Ciekawe czy w Chinach ruska agentura wpływu to skrytykuje, czy u siebie Chińczycy trzymają ich za ryja i koszą równo z trawą. W relacji z Ukrainą ze względu na toczącą się tam wojnę powinniśmy stosować strategię "polonizacji", czyli przeniesienie centrum prowadzenia biznesu + kluczowych pracowników + wejście kapitałowe + transfer technologii.

  23. czarny

    Współpraca w zakresie zakupu licencji na amunicję, czy korsarza (pierwowzór pirata) jak najbardziej. Sprzedaż do Ukrainy optoelektroniki, radarów (artyleryjskich?) - być może. Kooperacja - nie. Przyszłość i stabilność Ukrainy jest tak niepewna, szczególnie biorąc pod uwagę, że wiele decyzji ciągle jest w gestii oligarchów, że nierozsądnym byłoby uzależniać możliwość lotów naszych śmigieł, czy napraw pancerza (PT-16?) od sytuacji w tym kraju. Wyobraźcie sobie, że FR destabilizuje Ukrainę (np. Odessa, lub jakaś dywersja), albo oligarcha posiadający fabrykę silników (do Sokoła) nagle "widzi" lepszy interes u Rosjan. A my zostajemy z ręką w nocniku...

    1. Dropik

      Pt 16 to zwykle wyciaganie pieniedzy z budzetu. Tam wszystko ma byc nowe. Bieda modernizacja leo a4 i bizantyjska modernizacja pt91 to ociera sie o glupote jesli nie zdrade

    2. kim1

      Tu chodzi chyba o to, że my bierzemy (kupujemy) od Ukrainy dokumentację techniczną (na silniki,rakiety, pancerz do czołgów) i u nas wdrażamy ich opracowania.

  24. bz33

    Takie mam czucie w pęcherzu, że ta współpraca ma małe szanse. Rosja ma ogromne nieformalne wpływy na Ukrainie, u nas również nie brak pożytecznych idiotów. A nad wszystkim czuwa wiecznie żywy duch Uljanowa.

  25. ŚwietnyPomysł

    To jest jakiś żart przecież na ukrainie przemysł prawie nie istnieje. Jak ta wspolpraca ma niby wygladac z najbardziej skorumpowanym krajem na swiecie gdzie kradna wszyscy co popadnie gdzie popdanie. PO co wspolprracowac z tym najgorszymi w najgorszej sytuacji jaki my z tego niby mamy miec zysk przeciez to beda tylko koszty i sponsorowanie czego ukraincy i tak nie docenia.

    1. Hunter

      Poczytaj trochę zanim cokolwiek napiszesz... Nauka nie boli...

    2. x

      Jesteś hmm, nowy w temacie?

Reklama