
W Polsce jest rynek nawet na 200 śmigłowców
Prezes Jacek Libucha cieszy się z powrotu pełnej produkcji śmigłowców do PZL-Świdnik. Zapowiada, że jego firma będzie starała się jeszcze o linię produkcyjną drugiego typu maszyny, poza AW149.
„Po paru latach wrócił znów śmigłowiec w pełni wyprodukowany w Świdniku. Rozpoczęliśmy produkcję nowego typu maszyny. Dla nas, z punktu widzenia produktowego, produkcyjnego to istotny moment. Istotny także dla wojska, ale nie tylko (…) Chcielibyśmy sprzedać go nie tylko do przemysłu wojskowego” – deklaruje prezes.
Rynek w Polsce na śmigłowce klasy AW149 ocenia na od ponad 100 do nawet 200 egzemplarzy. Maszyny te miałyby znaleźć miejsce w desancie i systemie poszukiwawczo-ratowniczym w wojsku, a także w służbach i w obsłudze polskich instalacji off-shore (farmy wiatrowe) czy energetyki atomowej.
W najbliższej przyszłości prezes Libucha chce dążyć do przeniesienia do PZL-Świdnik jeszcze jednego – poza AW149 – typu śmigłowca. Miałby to być albo oferowany SZ RP śmigłowiec szkolny albo jeszcze inna maszyna.
Materiał sponsorowany
XXL
A mogliśmy mieć caracale.