Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Ukraina kupi 3 tys. rakiet i wyrzutni. Przeciwokrętowy Neptun wkrótce w gotowości

Test pocisku Wilcha. Fot. Ukroboronprom
Test pocisku Wilcha. Fot. Ukroboronprom

Ukraińskie ministerstwo obrony zaplanowało na rok 2020 zakup 3000 pocisków rakietowych i wyrzutni za łączną sumę 2,4 mld hrywien, czyli około 98,3 mln dolarów. Będą to przede wszytkim wyrzutnie i seryjne pociski dla systemu manewrujących pocisków przeciwokrętowych Neptun i artyleryjskiego systemu wieloprowadnicowego Wilcha. Oba rozwijane są przez krajowy przemysł i w najbliższych latach maja osiągnąć gotowość operacyjną.  

Tym samym ukraińskie ministerstwo obrony zwiększyło w budżecie na rok 2020 środki przeznaczone na systemy rakietowe o 300 mln hrywien w stosunku do roku ubiegłego. Stanowią one jeden z głównych priorytetów modernizacyjnych sił zbrojnych, gdyż mają znacznie zwiększyć skuteczność zwalczania zarówno celów morskich jak i naziemnych. Oba systemy powstają przy zastosowaniu krajowych rozwiązań i korzystają z unikalnych systemów naprowadzania, które nie są znane przeciwnikowi.

System rakietowy Wilcha (pol. Olcha) stanowi rozwinięcie dobrze znanej i sprawdzonej amunicji niekierowanej 300 mm stosowanej w systemie BM-30. Jednak pocisk ukraiński korzysta z odpornego na zakłócenia systemu naprowadzania, łączącego pozycjonowanie GPS z modułem bezwładnościowym INS. Podczas lotu trajektoria jest korygowana z użyciem silników impulsowych rozmieszczonych w przedniej części rakiety a w fazie terminalnej stosowane są również stery aerodynamiczne.

Zapewnia to rozrzut poniżej 15 m na dystansie 70 km i do 30 m dla donośności 120 km. Pociski weszły już na uzbrojenie sił zbrojnych Ukrainy w liczbie co najmniej 100 rakiet wersji podstawowej. W grudniu 2019 przeprowadzono kolejne strzelania testowe rakiet Wilcha-M o wydłużonym zasięgu. Obecnie są one wystrzeliwane z dostosowanych wyrzutni BM-30, ale trwają obecnie prace nad unikalną, ukraińską wyrzutnią o wysokim stopniu automatyzacji. W najbliższych latach planowane jest zastąpienie posowieckich wyrzutni nowymi pojazdami z opancerzoną kabiną, pozycjonowaniem GPS oraz systemem łączności zgodnym ze standardem NATO.

Prace nad kompleksem skrzydlatych pocisków przeciwokrętowych Neptun przebiegają w nieco innym trybie. W 2019 roku w Kijowie zaprezentowano prototyp wyrzutni, pojazdu dowodzenia oraz pojazdu amunicyjnego systemu oznaczonego LC-360 MC Neptun. W 2020 roku ma zostać zakupiony dla Marynarki Wojennej Ukrainy pierwszy dywizjon, złożony z 6 wyrzutni USPU-360, 6 pojazdów transportowo-załadowczych TZM-360, 6 pojazdów transportowych TM-360, 1 punkt dowodzenia dywizjonem RKP-360. Jego uzbrojenie będą stanowić 24 pociski Neptun gotowe do startu i kolejne 48 na pojazdach załadowczych.

Pociski manewrujące Neptun mają stanowić element systemu odstraszania, umożliwiającego zarówno rażenie jednostek morskich przeciwnika, w szczególności dużych okrętów desantowych, jak też celów lądowych na zapleczu wroga. Opracowany przez ukraińskie zakłady Łucz poddźwiękowy pocisk manewrujący RK-360 Neptun umożliwia zwalczanie celów na dystansie od 7 do 280 km. Pocisk ma masę startową 870 kg, z czego 150 kg stanowi głowica bojowa o predefiniowanym trybie detonacji, zależnym od zwalczanego celu. Obecnie opracowana wersja RK-360A odpalana jest z wyrzutni lądowej, ale w przyszłości pociski mają znaleźć się na uzbrojeniu lekkich i średnich okrętów marynarki wojennej Ukrainy. Planowana jest również zmniejszona wersja przenoszona przez samoloty bojowe.

Reklama

Komentarze (40)

  1. Willgraf

    tam amerykanie jak w Polsce nie jeździli po muzeach i nie wycinali palnikami dysz wylotowych od scudów , aby się Polakom kiedyś nie zachciało rakiet robić i sobie nie analizowali starych dysz ...to nie fake a fakty !

    1. Neon

      Bardzo ciekawe. Czy możesz podeprzeć to co napisałeś jakimiś konkretami?

  2. ito

    3000 za 98 mln USD (a w tym jeszcze wyrzutnie!)? Tia, ukraińskie tomahawki po 30000 USD sztuka. A świstak siedzi i zawija w sreberka...

  3. Covax

    Dawno dawno temu w zamierzchłych czasach zakład produkcji spacjalnej w Bolechowie kupił walcarkę do produkcji korpusów silników ( max 400 mm a inna wersja 600 mm nie chce mi się sprawdzać ). W 2011 roku Wat opracował model matematyczny sterowania gazodynamicznego dla rakiet ( na podstawie feniksa ) W 2012 roku została wykonana próbna seria silników 227 mm, w 2015 roku Mesko z hukiem wyleciało ze szwedzkiego poligonu, powód Feniks na paliwach z Gamratu wyleciał z poligonu i zabił kilka krów na pastwisku circa 50 km od wyrzutni. Prace badawczo-rozwojowe w temacie Homara idą pełną parą włącznie z Polską wyrzutnia na jelczyku z Topazem na bogatości . W międzyczasie pojawia się IMU a właściwie dwa/trzy różne IMU. A później murzyński zakup Himars z uwagą 270 efektorami o zasięgu 70 km plus 30 efektorow o zasiegu 300 km i uwaga głowica ATACMS waży 221 kg, ale zawiera jedynie 98 kg materiału wybuchowego. A teraz pytanie dlaczego oferta PGZ była 3 razy droższa, odpowiedź można zawrzeć w kilku punktach. Punkt 1 opłaty licencyjnej ( to takie coś co licencjonodawca każe sobie płacić za każdą wyprodukowana na licencji sztukę w tym przypadku rakietkę ) PGZ w ofercie miał 1800 sztuk GMLRS a skąd to wiemy, bo na tyle układów naprowadzania ins/gps dostaliśmy zgodę w FMS 2. Inwentarz pomocniczy, jeżeli przejrzymy FMS nie ma w nim ani słowa o cysternach, pojazdach załadowczych itd ( a w FMS co do sztuk liczą nawet amunicja 5,56) . fajny myk w FMS kupujemy wyrzutnię a po cichutku dokupimy cysterny A dlaczego Homar miał być na Himarsie, a miłościwie panujący wierzą że w razie "W" spadnie deszcze pomocy sojuszniczej i w cudowny sposób ( za darmo oczywiście ) w Polsce znajdą się całe eszelony GMLRS, Javelinow, AIM 120 itd...a co do Ukrainy, oni przynajmniej są realistami i wiedza że jedyne na co mogą liczyć to na siebie. A co Ukraińskiego przemysłu, fajny fragment wklei Dropik, armia kupuje Oncille z firmy Mista chyba koło Poznania ( licencyjny Kozak ) niż kozaki od Swoich. Korsarz lata na Gamracie ( a chyba nawet wszystkie pepance) , ichnia modernizacja igły to GŚN z CWR T-M, ichni zsmu to AREX, ichnie GŚN do WICHRA to 3CITY ELECTRONICS albo Vigo ( IR) ichnie C2 to WBE ichnia amunicja do goździka ( 122 mm ) to Kraśnik ichnia modyfikacja T72 to....( Dla mądrych inaczej na Ukrainie nie powstał ani jeden T72 )

    1. df

      No i tyle w temacie niezakłócalnego naprowadzania :) Zakup dodatkowych DMO HIMARS-a będzie mega sabotażem. Poprawić SKO w tym 1 dywizonie, dokupić trochę nowoczesnej amunicji trochę GMLRS ER (z AW) + PRSM i będzie DMO interoperacyjny z US Army. Reszta z Polski. Dla rakiet o zasięgu ok 120 km IMU wystarczy. Wszystkie klocki są gotowe

    2. Davien

      Covax biorąc pod uwage ze Korsar, Stugna i cała reszta lata na paliwie ukraińskim, podobnie jak Feniksy tomoze jakies dowody przedstawisz na te swoje teorie. Dalej, twierdzisz ze PGZ mógł kupic licencje na GMLRS wiec tez jakis dowód moze Samo INS nic ci nie da , nie było ani GPS ani głowic do pocisków, nawet Feniksa musieli robic na paliwie i z silnikiem Roxela. A juz z GSN do moderki R-27 to pojechałeś. Jakos Ukraina twierdzi ze to sa ich głowice ale oczywiście Covax masz na to wszystko dowody?:)

    3. Davien

      Zamiast Feniks w pierwszym zdaniu miał byc Wilcha, moja pomyłka.

  4. Dropik

    Komunikat ukrainskiego Mon brzmiał mniej wiecej tak : mon zapewni finansowanie projektów w postaci gwarancji kredytowych !!!!! .Na 2020 planowane jest zakończenie prac badawczo-rozwojowych wilchy i neptuna i zakup jakieś ilości tych rakiet . Dodatkowo Mon planuje zakup do 3000 wyrzutni i rakiet ( a nie tych rakiet) za 2,4 mld hr. Szkoda , że naszym decydentom zabrakło wyobraźni i nie zakupili tego systemu do polonizacji. Przykład pirata pokazuje , że mógłby powstać dobry produkt.

    1. Davien

      Dropik, akurat Pirat jest taki sobie, wyszedł gorszy Korsar z innym system naprowadzania i zwykła , nie tandemowa głowicą.

  5. Piotruś Punk

    Jak jest tak dobrze, to dlaczego Ukraina tak bardzo potrzebuje amerykańskich ppk Javelin ???

    1. dropik

      inna klasa : F&F, Top-atack, inna niezawodność. poza tym to kwestia polityczna.

  6. dropik

    Z ukrainskiej prasy nadaje google translator : We wtorek w Narodowej Radzie Bezpieczeństwa i Obrony zatwierdzono Order Obrony Państwa, dziś odbędzie się konferencja prasowa Ministra Obrony w sprawie skandalu z rakietami, a sama GOZ rozważy Komitet Obrony Rady Najwyższej. We wtorek napisałem artykuł o groźbie zakłócenia ukraińskiego programu rakietowego - produkcji pocisków Vilha i Neptune. Ministerstwo Obrony tego samego wieczora wydało kompletne obalenie tej informacji. (Spoiler: ministerstwo nie skonsultowało się z producentem i nie jest w pełni właścicielem informacji, dlatego konieczna jest interwencja komisji parlamentarnej). Ogólnie postanowiłem sięgnąć do źródeł zbliżonych do samego producenta - KB Luch i Ukroboronprom Concern, który obejmuje przedsiębiorstwo. Na początek pomóż. „KB” Luch ”jest JEDYNYM przedsiębiorstwem wojskowo-przemysłowym kompleksu Ukrainy, który masowo produkuje nową broń na eksport. Jedyny, który realizuje zamknięty cykl produkcyjny. Luch produkuje systemy rakiet przeciwpancernych Stugna i Korsar, rakiety Vіlkha 300 mm oraz system rakiet przeciw okrętom Neptune. „Vilha” i „Neptune” prowadzą Ukrainę do pierwszej dziesiątki wiodących państw produkujących broń rakietową. Pierwsza partia „Vilkhi”, według Censor.NET, została już wprowadzona do żołnierzy - jest to straszna broń, która zapewnia potężną, wybuchową głowicę fragmentacyjną o wadze 250 kg z odległości 70 km z dokładnością plus lub minus 20 metrów. W jednej salwie jednej instalacji „Smerch” 12 takich pocisków. Wojska rosyjskie mogłyby zostać spalone w przypadku inwazji z bezpiecznych odległości. „Neptun” jest na ogół wyjątkowy - ponieważ nie mamy żadnych skutecznych środków do trafiania w manewrujące cele morskie. W tym roku Neptun powinien przejść testy państwowe, a rosyjskie statki można zatonąć z odległości 100 km. Skandal rakietowy w Gosoboronzakaz-2020: dlaczego KB Luch odmówił gwarancji państwowych i jak wyeliminować zagrożenie dla Vilha i Neptuna? 01 Dlaczego więc doszło do starcia między Ministerstwem Obrony, Luchem i Ukroboronpromem w programie rakietowym Ukrainy? 1. W latach 2015–2020 Ukraina wydała około 3 miliardów hrywien na opracowanie, przygotowanie do produkcji i produkcję pierwszej partii pocisków seryjnych Vilha. Około 1,5 miliarda hrywien zostało wydanych na rozwój i przygotowanie produkcji rakiet Neptuna. Teraz Ukraina musi przeznaczyć fundusze na dokończenie cyklu rozwoju Neptuna i zakup pierwszego dywizji i dużej serii Wilchiego, aby załadować fabryki i uruchomić przedsiębiorstwa państwowe. 2. Ministerstwo Obrony przeznaczyło środki na zakup Neptuna i Vilkhi, ale zmieniło procedurę finansowania. Jeżeli wcześniej wszystkie projekty rakietowe były finansowane z bezpośredniej linii budżetowej, teraz ministerstwo przyznało rakietom pożyczki na gwarancje państwowe w ramach „promienia”. Ale „KB” Luch „odmówił przyjęcia gwarancji rządowych jako formy płatności. Według źródła Censor.NET w przedsiębiorstwie:„ Najłatwiejszy sposób na sfinansowanie zamówień publicznych pochodzi bezpośrednio z budżetu. Gwarancje są bardzo skomplikowanym programem dla Ukrainy. W przypadku gwarancji ktoś stale siedzi lub zrywa umowy, liczba kontrolerów rośnie, całe ryzyko ponosi przedsiębiorstwo. Program rakietowy zawsze był priorytetem i nie można go przenieść na gwarancje państwowe. Jest to ogromne ryzyko, że doprowadzi to przedsiębiorstwo do zadłużenia i zrujnuje sposób, w jaki zrujnowano KGBM, a następnie sprywatyzować. W minionych latach chcieli także nałożyć na nas gwarancje państwowe, ale Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony oraz Komitet Rady zawsze były po naszej stronie. O budżecie zawsze decyduje się bez nas, a oni starają się uzyskać bezpośrednie finansowanie dla tych, którzy są w stanie lepiej lobbować. Luch nie może lobbować, możemy budować na świecie unikalne rakiety, które powinny niezawodnie chronić Ukrainę. Trudno zrozumieć, dlaczego program rakietowy nie jest już uważany za priorytet. Zrozum, że ponad 10 sąsiednich przedsiębiorstw Ukroboronprom i Ministerstwo Gospodarki zależą od nas, nie możemy podejmować żadnego ryzyka. KB Luch nie weźmie gwarancji państwowych zgodnie z istniejącym programem, potrzebujemy bezpośredniego finansowania, to nie jest kaprys, to jedyny możliwy schemat pracy. Niech Ministerstwo Obrony podpisuje wszystkie umowy i odpowiada przed bankiem. Nie gramy w takie gry. Państwo wydało miliardy, wszyscy powinniśmy być zainteresowani uzbrojeniem naszego kraju, bez żadnych problemów, systematycznie. Musimy zapewnić załadunek zakładu chemicznego w Pawlogradzie. Liczymy na wsparcie komitetu obrony ”. 3. Okazuje się, że kierownikiem budżetu zamówień publicznych jest Ministerstwo Obrony Ukrainy. NSDC twierdzi, że Ministerstwo Gospodarki opracowuje Dekret Obrony Państwa. Ale jednocześnie główny producent sprzętu wojskowego - koncern Ukroboronprom i jego przedsiębiorstwa nadal nie znają planu zamówień! To jest pod koniec lutego, a przemysł obronny nie został nawet poinformowany, co i jak będzie produkowany. Planowanie i łączenie planów finansowych i produkcji w zwykły sposób jest niemożliwe. Nie zapewniono normalnej koordynacji podczas planowania. 4. Zamiast przyjęcia trzyletniego planu rozwoju przemysłu obronnego, ponownie przyjmuje się skąpy plan roczny, ale w rzeczywistości plan półroczny, w którym są czyjeś życzenia. Oznacza to, że normalne planowanie produkcji będzie niemożliwe. Nie nastąpiły zmiany jakościowe. Nakaz obrony państwa wejdzie w życie na początku marca, pieniądze przyjdą jeszcze później, znacznie trudniej je opanować, a długoterminowe programy poniosą ciężkie straty, ponieważ produkcja rakiet wymaga stabilnego finansowania. Skandal rakietowy w Gosoboronzakaz-2020: dlaczego KB Luch odmówił gwarancji państwowych i jak wyeliminować zagrożenie dla Vilha i Neptuna? 02 5. Oczekuje się, że dziś Ministerstwo Obrony poda przybliżone dane liczbowe dotyczące wzrostu kosztów „Neptuna” i „Вільхи”. I to dobrze. Mam jednak nadzieję, że posłowie zaproszą na spotkanie Olega Korosteleva, generalnego projektanta Lucha. Jeśli Ministerstwo Obrony nie spotka się z Luch w sprawie gwarancji państwowych, program rakietowy zostanie zakłócony. Według źródeł Ministerstwo Obrony rozważa obecnie możliwość przydzielenia bezpośredniego finansowania przez państwo w połączeniu z gwarancjami państwowymi. Ale jeśli nie uda się osiągnąć kompromisu w kwestii finansowania, Luch nie przyjmie tego porządku. Mam nadzieję, że komisja Rady profesjonalnie zrozumie problem. Ktoś musi przenieść na gwarancje państwowe - „Kozackie autobusy pancerne”, polskie „Oncillas” - na przykład podwajają nasze „dozowniki”. Oczywiście nie będą mieli żadnych problemów. 6. Skandal wokół programu rakietowego po raz kolejny pokazał, że państwo pilnie potrzebuje specjalnej Agencji ds. Polityki Obronnej i Przemysłu Obronnego, która powinna zostać przygotowana przez Obronę Państwową. Istnieje wiele centrów kontroli - ale nie ma nikogo, kto mógłby podejmować złożone decyzje. Ministerstwo Obrony i Ukroboronprom nie planują razem, to jest klient. Niezależnym centrum wpływów jest także David Arahamia - kurator Ministerstwa Obrony. Ministerstwo Gospodarki obojętnie patrzy na problemy podległego mu Zakładu Chemicznego w Pawlogradzie i obawia się w ogóle zajmować się kwestiami wojskowymi, pełni funkcje protokołu w Komitecie Obrony Państwa. Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony oraz Biuro Prezydenta bardzo aktywnie martwią się tą sprawą, wpływają na wszystkie środki, ale nie mają władzy i aparatu. „Ukroboronprom” to podmiot gospodarczy, którego ministerstwa nie dostrzegają i nie liczą się z nim. Prezydent oparł się na tym, że wszystkie te organy w jakiś sposób się organizują i nie są poważnie zainteresowane tymi kwestiami. Premier po prostu stempluje to, co wnosi na ten temat. I nie mamy niezależnego upoważnionego organu, który prowadziłby profesjonalne planowanie rozwoju przemysłu obronnego, który programowałby jego rozwój. A Order Obrony Państwa 2020, który jest tak późno przyjęty z takimi problemami, stanowi żywy przykład braku koordynacji między tymi departamentami. Tak pochłonęło ich dzielenie się pieniędzmi, że zapomnieli o kluczowych ludziach - tych, którzy produkują najważniejsze rodzaje broni. Mam nadzieję, że wyciągnięte zostaną wnioski. I nie mamy niezależnego upoważnionego organu, który prowadziłby profesjonalne planowanie rozwoju przemysłu obronnego, który programowałby jego rozwój. A Order Obrony Państwa 2020, który jest tak późno przyjęty z takimi problemami, stanowi żywy przykład braku koordynacji między tymi departamentami. Tak pochłonęło ich dzielenie się pieniędzmi, że zapomnieli o kluczowych ludziach - tych, którzy produkują najważniejsze rodzaje broni. Mam nadzieję, że wyciągnięte zostaną wnioski. I nie mamy niezależnego upoważnionego organu, który prowadziłby profesjonalne planowanie rozwoju przemysłu obronnego, który programowałby jego rozwój. A Order Obrony Państwa 2020, który jest tak późno przyjęty z takimi problemami, stanowi żywy przykład braku koordynacji między tymi departamentami. Tak pochłonęło ich dzielenie się pieniędzmi, że zapomnieli o kluczowych ludziach - tych, którzy produkują najważniejsze rodzaje broni. Mam nadzieję, że wyciągnięte zostaną wnioski. który produkuje najważniejsze rodzaje broni. Mam nadzieję, że wyciągnięte zostaną wnioski. który produkuje najważniejsze rodzaje broni. Mam nadzieję, że wyciągnięte zostaną wnioski. Moje wnioski : nic nie wiadomo. to pobożne życzenia a liczba 3000 to tylko liczba . budzet nie ma pieniedzy

    1. Xxx

      Wow, szacun ziom za research taki.

  7. DUDEK

    Polska aby być światowym graczem powinna uruchomić produkcję..rakiet Scud w nomenklaturze polskiej zwanymi Długi Marsz w tym celu przedstawiciele PGZ powinni udać się do Jemenu i praktykować u Huti jak je budować w oparciu o rury kanalizacyjne ,jak robić do nich proch czarny i jak budować do nich system samonaprowadzające oparty o telefon kierunkowy i w jaki sposób osiągnąć zasięg ponad 1000km i jak rakietą której widmo radarowe świeci jak piec hutniczy potrafi ominąć obronę Patriotów i po tych praktykach Polska będzie potrafiła zbudować swoje rakietowe środki operacyjne i taktyczne

    1. eytu

      Najpierw zbudujmy V2. Ok ? A później dopiero bawmy się w Scudy.

    2. Olaf

      W dziesieć:).

    3. gnago

      A tu masz rację w końcu zrealizowaliśmy marzenie nazistów i mamy 100% perhydrol podstawę paliwa ich wundrwaffe. Srebrnego ptaszka możemy zbudować w rok , dwa

  8. nowak wieslaw

    Mówią ze na Ukrainie jest powszechna korupcja w przeciwieństwie do Polski Jak to wytłumaczyć cenę ukraińskiej rakiety o zasięg 120 km w stosunku do polsko/izraelskiej rakiety o zasięgu 5 km Polski MON za 1000 małych rakiet zapłacił 700 milionów zl, a Ukraiński MON za 3000 dużych rakiet wraz z wyrzutniami, zapłacił 400 milionów zł

    1. Troll z Polszy

      Masz problemy z "małą rakietą" ? Może dlatego że w "dużej rakiecie" masz troszkę więcej elektroniki od szpadla

    2. Sidematic

      Gdyby kupowali w Izraelu to by zapłacili 5x tyle ale zrobili je sobie sami więc mają tanio.

    3. dropik

      Sam widzisz , że to niemożliwe tylko jeszcze tego nie jesteś w stanie zaakceptować. cały komunikat ukrainskiego Mon brzmiał mniej wiecej tak : mon zapewni finansowanie projektów w postaci gwarancji kredytowych.Na 2020 planowane jest zakonczenie prac badawczo-rozwojowych wilchy i neptuna. Zakupi się tez te rakiety. Dodatkowo Mon planuje zakup do 3000 wyrzutni i rakiet ( a nie tych rakiet)

  9. df

    za @covax (ku pokrzepieniu serc): Sieć badawcza Łukasiewicz, Instytut Metalurgii Żelaza. Stwierdził że względu na grubsze ścianki od feniksa (122 mm Feniks 1,5 mm ścianka komory silnika, 227 2,5 mm ścianka komory silnika) dla pocisku 227 mm można stosować gorsza stal tym samym zmniejszając koszty. Skoro nawet ekonomia nie przemawia za kierowanymi rakietami 122mm to może jednak ...

    1. Covax

      Panie df powiem przewrotnie, nie mamy "technologii kręgosłupa u polityka". I już powoli wysiadam jak można być tak bezrefleksyjnie i wiernopoddańczo być wpatrzonym w USA, wszystkie zakupy jedynie w "afropolskim" stylu "kolankowo-łokciowym". Od niezbyt przyjaznej nam Francji mamy więcej technologii niż od "najważniejszego dojarza". A co do technologii to może D24 przemagluje MON co latało w Drawsku a na co niby nie mamy technologii ;-)

    2. s44

      Pełna zgoda i przyłączam się sugestii w ostatnim zdaniu.

  10. dropik

    3000 wszystkich rakiet. W tym przeciwpancernych których będzie najwięcej. Raczej wątpliwe by neptuny i wilchy weszły do pełnej produkcji. Średnia cena na poziomie 60000 dolarów to nie cena za Neptuna tylko stunge.

    1. dim

      Podziel 93 miliony przez 3 tysiące i skąd wyszło Ci aż 60.000 USD średniej ceny ? Przy czym tych poniżej 33 tysięcy/sztuka, to juz jest za kompletny system, nie tylko gołą rakietę.

    2. Dropik

      Odkryłem wyrzutnie i podzieliłam w pamięci. Bajki o rakitach za 30tys można między bajki włożyć. Ukraincy tak liczą. Np piszą że armia dostała 1000 sztuk uzbrojenia w tym 995 karabinów i 5 czołgów;)

    3. dim

      Jest to koszt produkcji trzech nowoczesnych aut osobowych. I wcale nie uważam, by w rakiecie było więcej elementów do wyprodukowania, czy użytych surowców. A uprzednie prace b+r na pewno finansowane były przez rząd ukraiński i z innej puli, niż produkcja. Wszystko się zgadza. Z tymi cenami broni, to jest jak z produkcją leków... Większość znanych leków apteki dostarczają po cenie kilkakrotnie wyższej, od tej zalecanej przez generalnego importera na dany kraj. A przykładowo w Grecji, wojskowy przemysł farmaceutyczny byłby w stanie wyprodukować 80% wszystkich sprzedawanych w kraju leków. Na przeszkodzie stoją oczywiście umowy handlowe. W ich efekcie, przeciętnie za 20% cen "wolnorynkowych" czyli monopolu aptecznego, takie leki powstają dla potrzeb MON, ale wyłącznie do obiegu wewnętrznego w wojsku, ewentualnie także dla rodzin wojskowych. Za dwadzieścia procent ceny detalicznej !

  11. Troll i to wredny

    Pod koniec stycznia opublikowano wyniki elektronicznego szacowania ludności na Ukrainie. Wyniki są zatrważające. 25% populacji utrzymuje pozostałe 75%. Jeżeli PKB będzie wydawany na zbrojenia, to ten Kraj (jego gospodarka) się zarżnie. ...a Polska będzie miała na granicy kilkadziesiąt milionów uchodźców. Na wschodzie katastrofa. Na zachodzie korona wirus. Może to zabrzmi dziwnie, ale w Polsce średnio w sezonie grypowym choruje ok 2 mln ludzi. minister zdrowia podał dzisiaj, że liczba hospitalizowanych to jakieś 10 000 osób. Co roku w wyniku grypy i powikłań umiera do 2% chorujących. Teraz wyobraźcie sobie, że w UE (a nie malutkiej Polsce) zapada na chińskiego wirusa 2 mln Europejczyków i 40 000 umiera. Jak powstrzymamy panikę , oraz jak by wyglądał przepływ ludności... ?! Ukraińskie rakiety...Odstraszanie... Polskie F-35, Wisła, Narew...To za kilka miesięcy mogą być nieistotne bzdury.

    1. ryba

      ok teraz nam wytłunacz na co chciałeś zwrucić nasza uwagę ? czy mamy kompletnie sie rozbroić i przeznaczyć wszystko na fundusz zdrowia? jesli tak zrobimy to koronawirus nam juz nie bedzie potrzebny bo nas juz nie bedzie hehe.Może prawa jest brutalna ale niestety wszystkich nie da sie uratować mimo nawet najszczerszych chci .

    2. Adam S.

      Koronawirus, bezrobocie, szczepienia, GMO, i zepsucie panoszące się na świecie. Po co dbać o obronność jeśli zdążamy ku katastrofie? Przyjdzie Putin i w jednej chwili wszystkie problemy znikną (na pewno ze środków masowego przekazu). Nice try.

    3. myślenie nie boli...

      Koronawirus jest tak straszny, że umarło na niego 100 razy mniej osób niż w tym samym czasie na zwykłą grypę, a założę się, że np. Rosji na w tym samym czasie więcej osób zmarło na AIDS. Mówisz o 2 milionach chorych na grypę w Polsce (to tyle co w Rosji ma HIV!) i pisząc o tej 2% śmiertelności wskazujesz, że rocznie umiera w naszym kraju na grypę kilkadziesiąt tysięcy osób - to kłamstwo, bo umiera ich około stu. A skoro tak starszych zdrowotną apokalipsą, to wyobraź sobie, że we wspaniałej Rosji jest ponad 50 tys. miast i miasteczek w których nie ma żadnej placówki i żadnej opieki medycznej - dziesiątki tysięcy miast pełne ludzi leczących się wyłącznie czosnkiem i cebulą - zamiast straszyć nas, pomyśl co się stanie, gdy epidemia koronawirusa dotrze nie do kraju na takim poziomie cywilizacyjnym jak Rosja? mogłoby się okazać, że całe te wasze nie mające analogów zbrojenia i terror polityczny to nieistotne bzdury

  12. A.zet

    wspolnie z Ukrainą polski przmysł zbrojeniowy mogłby stworzyc niezły, tani sprzęt zbrojeniowy.Nistety nasi skorumpowani politycy są zalezni od USA

    1. Sternik

      Polską od 300 lat rządzą politycy z nadania Moskwy, Berlina lub Waszyngtonu. Ci co tracą poparcie tracą władzę. Albo zmienia się układ sił i wtedy następuje zmiana władzy. I nie ma to nic wspólnego z demokracją czy wolnymi wyborami :-) Nie liczy się kto głosuje tylko kto liczy głosy a liczy najsilniejszy. Amen. Ci co dostali władzę od Amerykanów z natury rzeczy mają słuchać swoich mocodawców albo pójdą precz.

  13. Szach mat w jednym ruchu.

    Czytam i przekaz jest taki sam. Ukraina to rakietowa potęga a my to i tamto....! Moi drodzy do czasu upadku imperium dobrobytu i demokracji to ukraina była zapleczem naukowo-tech zsrr. Nie my napewno nie my. Jako przykład jak działał system niech posłuży przykład inż. J. Karpińskiego i jego K-202! Imperium nie pozwoliło i zniszczyło i inż. J. Karpińskiego i K-202! Pan Karpiński zajął się hodowlą świń! K-202 przerastał wszystko co było w tamtym czasie po tej stronie świata. I zaliczał się do absolutnego topu na świecie. Takich przykładów przez te wszystkie lata okupacji było wiele. Na koniec nie dziwcie się ,że ukraina jest tak zaawansowana w technice rakietowej w stosunku do nas. Bo ma to swoje uzasadnienie historyczne.

    1. LOL

      Kolego, akurat rakiety 300mm to my z powodzeniem mogli byśmy produkować. Dość powiedzieć, że w opisywanym systemie Wilcha jest całkiem sporo NASZEJ technologii. Choćby polskie paliwo. A jak to wygląda u nas? Jak po wejściu do NATO wycofywalismy scudy, to nasi nowi sojusznicy bardzo dokładnie nadzorowali niszczenie dokumentacji... Później z własnej głupoty podpisaliśmy świetna umowę z Francuskim Roxelem, na elaborację rakiet 122mm ich paliwem, która zawierała takie zapisy, że w praktyce zabraniała nam prowadzenia jakichkolwiek samodzielnych prac nad techniką rakietowa przez ponad 10 lat. Teraz jak ważność umowy dobiega końca, to my kupujemy Himarsa za 1,5mld...

    2. Szach mat w jednym ruchu.

      Staram się zrozumieć,ale co to ma wspólnego z tym co napisałem?

    3. Davien

      Panie LOL, a to ciekawe ze potrafimy podobno zrobic paliwo do Wilchy a nie umiemy do Feniksa:0 Bo jakbys nie wiedział Feniksy Mesko robi na paliwie i z silnikami Roxela. A istotnie coś w rodzaju prerosniętej katiuszy moglibyśmy moze zrobić ale z trafieniem w miasto byłyby kłopoty:) A w Wilchach nie ma naszej technologii bo Polska zwyczajnie nie dysponuje niczym takim.

  14. block

    100 mln dolarów, za 3000 rakiet z zasięgiem 280 km i głowicą 150 kg. Ja bym brał za okrągły miliardzik 30 000 rakiet. Plus jeden pakiecik dla Litwy i jeden pakiecik dla Estonii i jesteśmy w domu.

    1. Dropik

      To tylko twoje problemy ze zrozumieniem tekstu. Nigdzie nie jest napisane jakie to rakiety. Z pewnością to nie takie tylko zwykle korsarz i stungi a do tego że 200 tych o zasięgu 70 km .

    2. Wery good )

  15. Nemo

    I sobie budują swoje a my na pasku USA i zakupy dobre na defilade,po kilkanaście sztuk sprzętu ze śmiesznym zapasem rakiet.Co my robiliśmy przez ostatnie 30 lat że jedyne czym się możemy pochwalić to przeciwlotniczym Piorunem o zasięgu 7 km.Ameryka nam żadnych technologi nie przekaże ale rząd uparcie robi "łaskę" USA

  16. Historyk

    Na Ukrainie kupują 3tys rakiet, a u nas WOT nawiązuje współprace z Harcerstwem. Mój kraj taki piękny.

    1. gugluk

      A wiesz kto to był "Szare Szeregi" ?

    2. Marek1

      Tak, to była formacja harcerska którą zbrodnicze rozkazy szefostwa AK unicestwiły w 90%. Pisząc patetycznie - kwiat polskiej młodzieży.

    3. Troll z Polszy

      Wiem, i wiem kto siedząc bezpiecznie puszczał chłopaków z "visami na tygrysy" i wiem kto obecnie to promuje

  17. Cynik

    Ukraina wydaje pieniądze racjonalnie rozwijając swój przemysł i rodzime konstrukcje. Nawet jeśli ten system jest gorszy od himars-a to jest wytwarzany w kraju producenta. Czyli: części, serwis zapewniony. Tymczasem nasi specjaliści... na siłę chcą nas uszczęśliwić kolejnym drogim ZŁOMEM oferowanym przez naszego najlepszego "sojusznika".

  18. Dkdkdkdkdk

    Brawo, ich przemysł nie śpi a u nas programy "sztandarowe" programy na defilady- i tak od zawsze

  19. P.M.

    Cyt. „Pociski ..Neptun ...element systemu odstraszania” koniec cytatu. Kogo lub co ma odstraszać, przecież nie kapitał rosyjski (tj. Putina), którego częścią jest oligarchia ukraińska (vide powiązania kapitałowe). Przestańmy się czarować – wojna z Rosją jest „grą pozorów”, o tym mówi już opozycja na Ukrainie a USA (my tylko jesteśmy klakierami) „rżnie głupa” – ja mówił KLASYK z tytułem profesorskim. Dla mnie jest oczywiste – „odstraszanie” ma umocnić żądania od USA i UE a w szczególności - w przyszłości żądania terytorialne do zachodnich sąsiadów rzekomych ich ziem etnicznych. A swoją drogą proponuję naśladowcom tej teorii aby zajrzeli do historii i odpowiedzieli sobie – od kiedy naród ukraiński zaistniał etnicznie i kim są ich przodkowie. Nie wystarczy film „ogniem i mieczem” reżyserii J.Hoffmana ale już blisko. P.S. Pozdrawiam tych Ukraińców, którzy czują się narodem i chcą pełnej niezależności – z korzyścią dla postępowego świata, jak i dla Polski i przyszłej Rosji.

    1. pol

      Nam Ukraina nie przeszkadza, ani Ukraińcy, wypowiadaj się w imieniu Rosji. (kropka)

    2. No

      Nam nie. Tylko czy my im nie przeszkadzamy?

    3. fjsdkjflkdsjf

      Nie, my im nie przeszkadzamy.

  20. MeeM

    Poziom co niektórych komentarzy przeraża.... Ukraiński koncert który zrzesza różne mniejsze koncerty jest dostosowany strikte pod rynek Ukraińsk stąd taka mała cena ( państwo sponsorowlao I wspierali opracowanie tej technologi, za to jest głównym beneficjentem ) produkt jest przeznaczony w pełni dla Ukraincow ponieważ pierwszy raz w historii niezależnej Ukrainy przez dłuższy okres państwo stara się modernizowac wojsko, maxymalizuja produkcje dla SIEBIE. Aktualnie sa w plecy i nadrabiaja nie patrzwc na wschod zachod i nas .Nie bez powodu od 2014 Ukraincy zerwali wieksxosc zlecen. Ps do sceptyków,Ukraina posiada technologie po ZSRR bo tam było centrum produkcji głowic i silników lotniczych. My nie mamy co się z nimi porównywać bo to inny klimat stąd uzależnienie od USA po prostu jesteśmy skazani na ich warunki gry,bo sami tego nie jesteśmy wyprodukować,brak transferu technologii i edukacji pod tym kątem...

    1. rydwan

      jesteśmy tylko trzeba sie za to wziąśc

    2. dgtfdgfdgdf

      Jesteśmy w stanie wyprodukować, i nadrobić te zaległości bardzo szybko, tylko nasi politycy nie potrafią myśleć, i nie wiedzą co jest ważne. To że nie mamy edukacji na temat silników to bzdura. Mamy za mało badań w tą stronę i prac konstrukcyjnych, edukację mamy.

  21. Analityk inż. MAZUR

    AS 2019: System pocisków manewrujących Neptun, uważam Pocisk Manewrujący Neptun Ukraina za małoskuteczny, zasięg 280 km głowica 800kg , wszystko na ostrzu noża dla tych parametrów. Pocisk bardzo wolno startuje, podtrzymują pozycję dodatkowe silniki na przodzie by nie spadł, znaczy płatami nie sterowny, a powinien bez problemu przeszywać powietrze. Wstępnie bardzo wolno nabiera wysokości, to jedyna taka koncepcja. Pociski manewrujące USA startujące z okrętów 35 lat temu wychodziły pionowo z bardzo wysoką prędkością pięły się na pułap. A Neptun Ukraina AS 2019 można zestrzelić zaraz po starcie.

    1. Patryk

      No tak ale 3000 pociskow nie zdaza zestrzelic bo czym?

    2. gnago

      super a kto zaczai się przy wyrzutniach? Zakładasz wszechobecną zdradę lub wszechwiedzę na wschodzie. Niska prędkość spowoduje że będą łatwiej obliczane ich trajektorie po wykryciu przez radary

    3. dfdsfdgfdgfd

      Ilość i jakość to często kryteria zamienne, możesz wykonać zdanie jednym super pociskiem, lub dziesięcioma gorszymi.

  22. Gort

    Dlatego tak ważne jest wprowadzenie wozów dowodzenia do Loary oraz dalszy rozwój krajowych systemów rakietowych wraz z ich pełną integracją do Topaza i Bsl. Szczątkowe zakupy Feniksów nie załatwiają sprawy. Stajemy się mistrzami w marnotrawieniu budżetu MON.

  23. MAZU

    Kupują 3000 (TRZY TYSIĄCE) rakiet (w tym manewrujących) o zasięgu 120 km (Wilcha) i 280 km (Neptun) , za 98 mln USD, co daje 0k. 33.000 USD za sztukę (średnio). To jakieś 30 RAZY TANIEJ, niż my (Polska) płacimy za podobne uzbrojenie u sojusznika... 98 mln USD to mnij niż kosztuje jeden F35. Inwestując w ukraińskie rakiety równowartość trzech F35 pozyskujemy 10.000 rakiet!!! Ci się dzieje w MON!!!

    1. niezwykle_zdziwiony

      nam Zydzi zawsze podnosza ceny;(

    2. dropik

      Bo większość o będą rakiety przeciwpancerne. Nawet ukrainskie rakiety nie są tak tanie. Odrobinę realizmu

    3. X

      Brz sensu.

  24. LAIK

    Niech już będzie ten himars do precyzyjnego rażenia i do wspolpracy w icbs z innymi platformami ale na szeroka skale jako kon roboczy Ukrainskie rozwiazanie pod wzgledem ceny jest dla nas bardzo interesunace. Z naszym budżetem smialo można kilkanaście - kilkadziesiat tysiecy pociskow kupic. Tylko jak na to zapatruje sie wojzko i rzad, oraz ile tak naprawde wart jest ten system.

  25. dod

    A kiedy Ukraina będzie miała pieniądze na odszkodowania dla ofiar nacjonalizmu której ofiarą padła między innymi moja rodzina?

    1. demiurg

      A kiedy niektórzy Polacy skończą z patrzeniem na polityke przez pryzmat moralności i ideologi i zaczną patrzeć realistycznie na interesy?

    2. Jan

      Widzę te realia. Realia na Ukrainie to takie budowa setki pomników Bandery, mapy na których Rzeszów i inne polskie ziemie należą do Ukrainy

    3. Polak mały

      Kiedyś Polacy, Ukraińcy i Żydzi razem mieszkali wspólnie na " Kresach Wschodnich " i potrafili się dogadywać. Problem w tym, że poróżniła ich polityka, podobna do dzisiejszej ukierunkowanej na rozłam. Jak widać ponad dwa miliony Ukraińców w Polsce potrafi z nami dogadywać się i razem współistnieć. Nikt nikomu nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie, jeżeli w relacje międzyludzkie polityka nie ingeruje. Nie ? Jeżeli Polska i Ukraina potrafiły by dogadać się ponad podziałami, obydwu narodom nikt by nie podskoczył, nawet Wielka Rosja. Problem w tym, że nie wielu temat trybi. Już kiedyś Piłsudski o tym myślał.

Reklama