Turcja: Balistyczny Tayfun odpowiedzią na rosyjskiego Iskandera

Rakieta balistyczna Tayfun to kolejny dowód, jak umiejętnie i rozsądnie jest rozwijany turecki przemysł zbrojeniowy. Startując kilkanaście lat temu z takiego samego poziomu jak chociażby polska zbrojeniówka, przemysł ten osiągnął zdolność budowy bardzo nowoczesnych systemów uzbrojenia - i to w oparciu o własne projekty i biura konstrukcyjne.

Jednym z najtrudniejszych zadań było opracowanie własnej rakiety balistycznej krótkiego zasięgu SRBM (short-range ballistic missile), która miałaby z dużym prawdopodobieństwem przełamywać systemy obrony przeciwlotniczej przeciwnika. Firma Roketsan wywiązała się z tego zadania i opracowała pocisk Tayfun, który jest w tej chwili uzbrojeniem o największym zasięgu w arsenale wojsk tureckich. Rakieta ta weszła do produkcji (według serwisu Defence Turk) w maju 2023 roku, po dwóch, wcześniej przeprowadzonych, udanych testach: w październiku 2022 r. i maju 2023 r.

W poniedziałek 3 lutego 2025 roku przeprowadzono, trzeci, również udany test rakiety Tayfun, tak jak w poprzednich przypadkach, zorganizowany na poligonie Rize-Artvin Airport w północno – wschodniej Turcji. Tym razem jednak wykorzystano prawdopodobnie pocisk seryjny, który już jest wprowadzany do tureckich sil zbrojnych.

Jak na razie brak opisu dokładnych możliwości rakiety Tayfun. Wskazuje się jednak na jej hipersoniczną prędkość (utrudniającą jej zwalczanie przez systemy przeciwlotnicze), małe skutki uboczne ataku (dzięki celności – CEP ≤ 10 m) i zdolność do przeciwdziałania zakłóceniom (chociaż nie wyjaśniono na czym to ma polegać). Ważna cechą systemu jest jego duża mobilność, a co za tym idzie – dużą żywotność. Same rakiety są bowiem umieszczone w kontenerowych pojemnikach startowych, które po dwie, montuje się na podwoziach kołowych. Pozwala to na bardzo szybkie przemieszczanie się, zajmowanie i opuszczanie stanowisk ogniowych.

Każdy pocisk Tayfun ma długość 6,5 m, średnicę 610 mm i waży ok.2300 kg. Zasięg katalogowy określa się na ponad 280 km, jednak wiele źródeł wskazuje na maksymalną odległość rażenia sięgającą nawet powyżej 800 km. Największym „optymistą” w tej sprawie jest prezydent Turcji Recep Erdogan, który odgrażał się, że jego pociski „mogą uderzyć w Ateny” i mają zasięg zwiększony do 1000 km.