- Wiadomości
Szef MON podpisał umowę na dostarczenie MW kolejnych trzech niszczycieli min typu Kormoran II
Miałem sposobność zatwierdzić umowę na dostarczenie trzech kolejnych niszczycieli min typu Kormoran II dla polskiej Marynarki Wojennej; to dobre okręty, zbudowane w polskiej stoczni - powiedział szef MON, wicepremier Mariusz Błaszczak w Świnoujściu.

Autor. Jarosław Ciślak/defence24.pl
Błaszczak w niedzielę w Świnoujściu wziął udział w podpisaniu umowy na dostarczenie kolejnych trzech niszczycieli min typu Kormoran II Marynarce Wojennej. Obecnie w służbie znajduje się jeden okręt tego typu, a dwa kolejne przechodzą testy.
Zobacz też
"Miałem sposobność zatwierdzić umowę w sprawie wyposażenia polskiej Marynarki Wojennej w trzy kolejne niszczyciele min. To bardzo dobre okręty, jak słyszałem od marynarzy. Cieszę się z tego, że oprócz jednego okrętu, który już jest w służbie, kolejne już niebawem trafią do 8 Flotylli (Obrony Wybrzeża - PAP)" - poinformował. Jak zapowiedział, za kilka tygodni okręt ORP "Albatros" (jeden z przechodzących obecnie testy) trafi do służby; natomiast jesienią do służby wejdzie kolejny - ORP "Mewa". "Trzy kolejne okręty, wyprodukowane przez polską stocznię trafią do polskiej marynarki wojennej już jako okręty produkowane seryjnie" - dodał szef MON.
"To ważne, by polska marynarka dysponowała najnowocześniejszym sprzętem, który daje gwarancję tego, że świetnie wyszkoleni polscy marynarze skutecznie mogą strzec polskiego wybrzeża. Naszym zadaniem - zadaniem władz Rzeczpospolitej jest tworzenie warunków do tego, żeby polskie wojsko - w tym Marynarka Wojenna mogło się rozwijać. To zadanie podstawowe - bezpieczeństwo naszej ojczyzny" - mówił Błaszczak.
Wartość umowy na nowe Kormorany Agencja Uzbrojenia określa na niemal 2,5 mld zł. Okręty mają wejść do służby w latach 2026-2027.
Zobacz też
Wicepremier podziękował również marynarzom za ich służbę. "Ta służba polega przede wszystkim na strzeżeniu bezpieczeństwa polskiego wybrzeża, ale także to służba w ramach misji przeprowadzanych przez Sojusz Północnoatlantycki. Jesteście świetnie wyszkoleni, jesteście zawsze gotowi do tego, żeby budować i rozwijać swoje umiejętności ćwicząc z marynarzami państw Sojuszu" - zwrócił się do marynarzy.
Okręty typu Kormoran II służą do poszukiwania, identyfikacji i zwalczania min morskich, prowadzenia rozpoznania torów wodnych, przeprowadzania innych jednostek przez akweny zagrożenia minowego, stawiania min oraz zdalnego sterowania samobieżnymi platformami przeciwminowymi.
MON przypominał w komunikacie w piątek, że uroczyste podniesienie bandery na ORP Kormoran - pierwszej, prototypowej, jednostce odbyło się 28 listopada 2017 r. Kontrakt na budowę dwóch seryjnych jednostek projektu 258 - ORP Albatros i ORP Mewa, podpisano pod koniec grudnia 2017 r. Drugi z serii ORP Albatros zwodowano w październiku 2019 r. i aktualnie przechodzi wojskowe próby zdawczo-odbiorcze, natomiast trzecia ORP Mewa została zwodowana w grudniu 2020 r. i aktualnie znajduje się na etapie, realizowanych przez wykonawcę, prób morskich.
ORP Albatros - jak zapowiada resort obrony - powinien zostać przekazany do 8. Flotylli Obrony Wybrzeża w sierpniu, natomiast spodziewany odbiór ORP Mewa powinien nastąpić w listopadzie tego roku. Nieoficjalnie można spodziewać się uroczystości podniesienia bander 15 sierpnia (w Święto WP) i 28 listopada (w rocznicę dekretu z 1918 roku powołującego Marynarkę Polską).
Pierwotna umowa na dwa seryjne okręty Kormoran II zakładała przekazanie ich w lutym i grudniu 2021 roku, ale była aneksowana, bo w trakcie budowy wprowadzono szereg zmian wynikających z badań eksploatacyjno-wojskowych prototypu. Aneksowanie umowy jeszcze w sierpniu 2020 roku spowodowało wzrost wartości umowy z 1,186 mld zł brutto do 1,39 mld zł.
Czym jest Kormoran?
Niszczyciel min projektu 258 (typu Kormoran) przeznaczony jest do poszukiwania i zwalczania min morskich w rejonie Morza Bałtyckiego i Północnego. Kadłub jednostki wykonany został ze stali amagnetycznej. Ośmioma grodziami wodoszczelnymi podzielony jest na dziewięć przedziałów wodoszczelnych. Na pokładzie głównym kadłub płynie przechodzi w nadbudówkę, która zajmuje około połowy długości okrętu. Na dziobie i rufie pokład główny osłaniany jest częściowo pełnym nadburciem, konstrukcyjnie połączonym z kadłubem. Tylko w rejonie samego dziobu, nadburcie staje się coraz niższe. Tam dodatkowo znajduje się klasyczny reling. Pokład główny nie jest ciągły, a w połowie długości okrętu jest on załamany.
W ten sposób kadłub na rufie zajmuje siłownia, a na dziobie dwa pokłady (nie licząc pierwszego przedziału wodoszczelnego). W związku z tym w dziobowej części kadłuba okrętu znajduje się dodatkowy międzypokład. Również nadbudówka nie ma konstrukcji ciągłej. Rufowa część nadbudówki składa się z jednego pokładu, a dziobowa z dwóch. Górną kondygnację nadbudówki, na pokładzie nawigacyjnym, zajmuje m. in. sterówka. Na nadbudówce, na pokładzie namiarowym został postawiony maszt, który w zasadniczej części ma konstrukcję pełną. Również nadbudówka zamiast relingów posiada pełne osłony.
Kadłub i nadbudówka zostały zaprojektowane z widocznym celem, jakim ma być zmniejszenie skutecznego pola odbicia radiolokacyjnego. Wewnątrz znajdują się wszystkie pomieszczenia mieszkalne, służbowe i bojowe. Kadłub ma 58,50 m długości maksymalnej, 55,58 m długości miedzy pionami, 10,30 m szerokości maksymalnej, a 9,75 m szerokości na wodnicy pływania. Wysokość do pokładu głównego (w części rufowej) wynosi 4,70 m, a wysokość do międzypokładu (w części dziobowej) wynosi 3,70 m. Wyporność standardowa okrętu wynosi około 850 t.
Napęd główny okrętu składająca się z dwóch silników głównych MTU 8V369TE74L o mocy nominalnej 1000 kW każdy. Każdy silnik poprzez przekładnię napędza swój pędnik cykloidalny Voith Turbo 21 GH/160 o mocy 1000 kW każdy. Pędniki te zapewniają zarówno napęd jak i sterowanie okrętu. Do pomocy w manewrach i precyzyjnym dynamicznym utrzymaniu pozycji (DPI) służy dziobowy ster strumieniowy Schottel typu STT 170 AMAG o mocy 100 kW. Niezbędna na okręcie energię elektryczną zapewniają trzy zespoły prądotwórcze MTU 6R1600M20S, każdy o mocy 380 kVA. Etatowa załoga okrętu liczy około 45 osób.
Całe wyposażenie zadaniowe i uzbrojenie jest zintegrowane za pomocą system zarządzania walką SCOT, opracowanego przez OBR CTM, będący jednym z członków konsorcjum. Ze względu na przeznaczenie najważniejszym wyposażeniem niszczyciela min są systemy wykrywania i niszczenia min. Do ich wykrywania służą podkadłubowa stacja hydrolokacyjna SHL-101/TM i samobieżna SHL-300. Prototypowy ORP Kormoran wyposażony jest w bezzałogowe pojazdy podwodne Saab Double Eagle Mk III, Kongsberg Hugin 1000 oraz polski Morświn (opracowany na Politechnice Gdańskiej). Dodatkowo na okręcie jest komplet zdalnie sterowanych pojazdów podwodnych jednorazowego użycia do identyfikacji i niszczenia min morskich Głuptak (również opracowanych na Politechnice Gdańskiej). Pojazd Głuptak po zlokalizowaniu miny wybucha w jej pobliżu, niszcząc minę i siebie.
Seryjne OORP Albatros i Mewa dodatkowo wyposażone będą w holowany sonar Kraken Katfish 180 oraz pojazdy podwodne Gavia i Saab DE Sarov, które odpowiednio zastąpią pojazdy Saab Double Eagle Mk III i Morświn. Na rufie, w płaszczyźnie symetrii okrętu, znajduje się duży hydrauliczny żurawik, o składanym ramieniu. Służy on do wydawania za burtę i innych prac związanych z pojazdami i osprzętem przeciwminowym. Większość wyposażenia rufowego pokładu głównego jest demontowalna.
Uzbrojenie niszczycieli min służy do samoobrony, szczególnie przeciwlotniczej. Prototypowy ORP Kormoran ma zestaw ZU-23-2MR Wróbel-II produkcji Zakładów Mechanicznych Tarnów, seryjne okręty mają zostać wyposażone w system OSU-35K produkcji PIT-RADWAR (są one jeszcze na etapie produkcji i na razie nie zostały zamontowane na seryjnych jednostkach). Oprócz tego Kormorany mają wielkokalibrowe karabiny maszynowe kalibru 12,7 mm produkcji Zakładów Mechanicznych Tarnów na podstawie słupowej oraz przenośne zestawy przeciwlotnicze Grom (być może w przyszłości zastąpią je Pioruny).
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu