Przemysł Zbrojeniowy
Świąteczna dostawa koreańskiego uzbrojenia do Polski
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Paweł Bejda poinformował o dotarciu do Polski kolejnej partii czołgów K2 Black Panther/GF, armatohaubic K9A1 oraz modułów wyrzutni do systemy Homar-K.
Informacja o zbliżającej się dostawie koreańskiego uzbrojenia została przekazana już kilka dni temu podczas briefingu na temat aktualnego stanu współpracy polsko-koreańskiej w dziedzinie obronności organizowanego przez Ambasadę Republiki Korei w Polsce. Teraz minister Bejda informuje, że stała się ona faktem i w ramach niej dostarczono do Polski siedem czołgów K2 Black Panther, 16 armatohaubic K9A1 oraz sześć modułów wyrzutni do systemu Homar-K. Jak wskazał Sekretarz Stanu, w kwestii dwóch ostatnich wymienionych typów uzbrojenia dostawy są przyspieszone i jest to już druga zaplanowana pierwotnie na przyszły rok, ale zrealizowana w tym.
Mamy komplet na ten rok czołgów K2. Do Polski przypłynęło 7 czołgów, łącznie 84. #WojskoPolskie otrzymało też kolejne haubuce K9 i wyrzutnie Homar-K. Dostawy K9 idą zgodnie z planem, dostawę wyrzutni udało się przyspieszyć i jest to druga z zaplanowanych na przyszły rok dostaw pic.twitter.com/6Z3h5ia7HW
— Paweł Bejda (@pawelbejda) December 17, 2024
Tym samym na terenie Polski są już 84 czołgi K2GF/Black Panther, 136 armatohaubic K9A1 oraz 60 modułów do wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet Homar-K (z czego gotowych pojazdów jest przynajmniej 35 sztuk). W przypadku systemów artyleryjskich, ich rozładunek miał mieć już miejsce w piątek. Czołgi K2GF wyładowano najpewniej wczoraj lub też dzisiaj w godzinach nocnych. Teraz wspomniane uzbrojenie będzie doposażane (m.in. w cyfrową platformę komunikacji Fonet od Grupy WB) i sprawdzane przed dostarczeniem do docelowych jednostek Wojska Polskiego.
K2 Black Panther to czołg podstawowy z Republiki Korei produkowany przez Hyundai Rotem Company. Pojazd ma trzyosobową załogę: kierowcę, działonowego i dowódcę. Uzbrojenie główne stanowi armata gładkolufowa CN08 kalibru 120 mm z lufą o długości 55 kalibrów (6,6 metra). Zapas amunicji wynosi 40 naboi 120 x 570 mm, z których 16 znajduje się w automacie ładowania w tylnej niszy wieży, a 24 ulokowano w kadłubowym magazynie po prawej stronie stanowiska kierowcy. Z armatą sprzężono uniwersalny karabin maszynowy M60E2 kal. 7,62 mm. Uzupełnienie stanowi umieszczony na stropie wieży wielkokalibrowy karabin maszynowy K6 (licencyjny M2 Browning) kal. 12,7 mm.
Czytaj też
W zależności od partii produkcyjnej w czołgach zastosowano różne silniki. Pierwsze seryjne pojazdy napędzał niemiecki silnik wysokoprężny MTU MT 883 Ka-501 o mocy 1500 KM, który produkuje na licencji koreańska firma STX Engine. Począwszy od drugiej serii zastosowano południowokoreański motor HD Hyundai Infracore (dawniej Doosan Infracore) DV27K o identycznych osiągach. W obu przypadkach za przeniesienie napędu odpowiada przekładnia Renk HSWL 295 TM. Trwają prace nad wdrożeniem do produkcji koreańskiej przekładni SNT Dynamics EST15K. Oba zespoły napędowe umożliwiają rozpędzenie ważącego 55 ton czołgu do prędkości maksymalnej 70 km/h. Obecnie jedynymi użytkownikami tych maszyn są Republika Korei oraz Polska.
K9 Thunder to południowokoreańska armatohaubica samobieżna zaprojektowana przez koncern Samsung Techwin (dziś Hanwha Aerospace) na potrzeby Sił Zbrojnych Republiki Korei. Załoga składa się z pięciu osób: dowódcy, działonowego, ładowniczego, pomocnika ładowniczego i kierowcy. Uzbrojenie główne stanowi haubica kalibru 155 mm z lufą o długości 52 kalibrów, którą umieszczono w obrotowej wieży. Przy wykorzystaniu pocisku z gazogeneratorem dennym donośność wynosi 40 km, podczas gdy z amunicją specjalną wartość ta może wynieść ponad 50 km . Zapas amunicji wynosi 48 kompletów pocisków i ładunków miotających. Napęd stanowi produkowany na licencji silnik wysokoprężny MTU MT 881 Ka-500 o mocy 1000 KM, który przy masie 47 ton zapewnia prędkość maksymalną 67 km/h i zasięg 480 km. Obecnie są one używane przez takie kraje jak Korea Południowa, Polska, Indie, Norwegia, Estonia, Egipt, Finlandia a w przyszłości także Rumunia.
Homar-K to spolonizowany rakietowy system artyleryjski K239 Chunmoo, w którym podwozie bazowe w postaci samochodu ciężarowego Doosan 8x8 z opancerzoną kabiną uległo wymianie na rodzimej produkcji Jelcza w układzie 8x8. Za przedziałem załogi umieszczono dwa kontenery z pociskami rakietowymi, w każdym można przenosić m.in. sześć kierowanych rakiet kalibru 239 mm o donośności około 80 km lub jeden pocisk balistyczny o donośności około 290 km. Trwają też prace nad integracją z wyrzutnią rakiet kal. 122 mm używanych przez, chociażby systemy WR-40 Langusta czy BM-21 Grad. Poza tym z kontenerów transportowo-startowych można strzelać niekierowanymi pociskami kal. 131/227 mm. W trakcie opracowywania są kolejne efektory rakietowe o zasięgu rażenia 150-200 km.
Homar-K otrzymał także Zautomatyzowany Zestaw Kierowania Ogniem Topaz pozwalający na wpięcie spolonizowanego Chunmoo w obecnie używany przez polskich artylerzystów system kierowania ogniem i zarządzania polem walki, który pod względem możliwości jest rozwiązaniem najwyższej klasy. Spolonizowaną wyrzutnię zintegrowano także z cyfrowym system komunikacji Fonet. W przyszłości Homar-K może otrzymać całkowicie nowe podwozie w postaci samochodu ciężarowego Jelcz 883.5 (obecnie jest to Jelcz 882.57).
radziomb
Ta zazdrość, że Koreańczycy potrafią produkować szybciej, taniej, więcej, lepiej od nas mimo że w PRLu byli.. biedniejsi niż Polska.. Czemu Polska nie potrafi zbudować czołgu a Korea potrafi? Mielismy szanse, Próbowaliśmy.. doszliśmy do demonstratora .. Andersa i się poddalismy.
Buczacza
Abstrahując od przekazu... Anders to nie czołg.
zibi
A ile czołgów i haubic wyjechało z polskich fabryk na święta? Bo w MON i zarządzie PGZ to świąteczne premie zapewne będą i to nie małe?
skition
Na pytanie o stan realizacji zamówienia na czołgi Leopard 2PL Bumar Łabędy odmówił odpowiedzi.
Golf
Potrzebujemy na cito jakiejś broni odstraszania i odwetu ! Oczywiście na skalę naszych możliwości ! Coś jak Tomahawk ! O zasięgu 1500 - 2000km, z głowicą o wadze 500 kg.